. . .
Wolne żarty!
Toż to zwykły erotyk jest!
Dramat to jest przepisywanie bez pojęcia i tylko źródło podać...
Kto wymyśla takie bzdety?
Aha, już wiem. Ktoś kto nie oglądał filmu, tylko bezmyślnie przeklepał z IMDb!
Źródło, źródło, źródło... i wio do przodu ;)