Tak jak w temacie. Zwykli ludzie go nie zrozumieją bo nie znają szyfru. Dlatego dialogi momentami były tak denne, bo mają drugie dno. Może trochę zaspojleuję za co przepraszam ale może uda mi się uratować komuś 1,5 h życia. Naiwny do bólu scenariusz do tego chwilami bardzo przewidywalny. Owszem jest trochę napięcia ale co z tego, jeżeli końcówka praktycznie niczego nie wyjaśnia. Mam podejrzenia, że scenarzysta albo wziął forsę i zaczął pić albo ma jakieś czeskie korzenie. Nie wiadomo czy jeden z głównych bohaterów, który był ranny przeżył. Nie wiadomo co się stało z drugim głównym bohaterem, który został aresztowany. W sumie człowiek liczy na ciekawe zakończenie a tu rozczarowanie. Już dawno nie dałem tak zasłużonej "1". Kultowa jest wręcz rola oprawcy, który podczas całego filmu nie odzywa się ani słowem a nawet nie widać jego twarzy :D.
Trafiłeś w sedno. Straciłem 1,5 godziny życia i tego czasu już nie odzyskam. Ale liczę, że dzięki temu filmowi przynajmniej jesteśmy bezpieczni bo amerykańscy agenci wiedzą o planowanych na nas atakach.
To że nie widac jego twarzy, ani się nie odzywa to żaden negatyw... Oglądałeś Kolekcjonera ? W obu częśniach również nie widzieliśmy jego twarzy ani nic nie powiedział a film całkiem znośny i miło sie go ogląda.
Nie dziwię się, że Ci się podobało, bo poziom jaki reprezentujesz jest równy temu filmowi.
Dobrze, że dodałeś, że twoim zdaniem, które mnie osobiście obchodzi tyle co zeszłoroczny śnieg.
Aha i naucz się dobrze odmieniać przez osoby i przypadki bo chyba masz z tym problemy :D
Z braku laku obejrzalem dzis tego gniota na 2 i nawet piwo nie pomoglo, tak durnego filmu dawno nie widzialem. Niby thriller lecz logiki w tym filmie nie ma co sie doszukiwac. Byle jebniecie w zraszacz wlacza alarm ale z bohaterow zrobili bezmozgie ameby, reszty idiotyzmow nie ma co wymieniac bo film jest nimi napakowany po sufit.