PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=91994}

Basen

Swimming Pool
6,6 22 117
ocen
6,6 10 1 22117
7,0 12
ocen krytyków
Basen
powrót do forum filmu Basen

proszę pisać jak kto rozumie koniec tego filmu, ciekwy jestem ile rozbiezności się znajdzie bo ja naprzykład do końca nie jestem pewny czy dobrze zrozumiałem zakończenie :)

ocenił(a) film na 7
gasparj

ja też bym poprosiła o jakąś analizę końcówki.:P

ocenił(a) film na 9
Kinomaniaczka_

Myślę, że moje zrozumienie zakończenia jest bardzo sztampowe. Zakładam, że Julie była od początku do końca tylko wytworem fantazji Sary, podobnie jak wszystkie wydarzenia, do których doszło. Sarah to pisarka, osoba obdarzona wielką fantazją, chorobliwie wielką, można by powiedzieć. "Stwarza" córkę swego wydawcy, tak jak się stwarza bohatera swej powieści. Dla mnie to po prostu historia tworzenia powieści, metafora władzy, jaką autor ma, kreując własny świat i powołując do życia postaci literackie. Rany, jaka ja patetyczna dziś jestem :) Można też oczywiście dojść do wniosku, że Sarah cierpi na jakieś zaburzenia psychiczne, które powodują u niej urojenia. Ale biorąc pod uwagę, że każdy dobry artysta jest wariatem (i musi nim być, by móc postrzegać świat w taki, a nie inny sposób, niepojęty dla "zwykłych" ludzi), to w zasadzie wychodzi na to samo...

ocenił(a) film na 9
mrs_robinson

dokładnie tak sam Ozon wytlumaczył widzom końcówkę, pytany jak ją rozumiec - że rzeczywiście Julie była wytworem wyobraźni Sarah i jej natchnieniem w pisaniu następnej ksiażki

ocenił(a) film na 8
mrs_robinson

zgadzam się. Sarah tak naprawdę nawet nie poznała tej prawdziwej Julie, o czym świadczy jej zdziwienie gdy zobaczyła ją w redakcji. i jej uśmiech kiedy okazało się że jest jak zwykle - fantazja nie przystaje do rzeczywistości i Julia jest prawdopodobnie zwyczajną nastolatką.

ocenił(a) film na 8
mrs_robinson

Wszystko by się zgadzało, ale jedna rzecz mnie zastanawia. Czemu w takim razie, jeżeli to wszystko było wytworem wyobraźni, Sarah pod koniec filmu odpowiada swojemu wydawcy coś w stylu: "Ty też mi wszystkiego nie mówiłeś"? Tak jakby ta jej fantazja się przeplatała z rzeczywistością. Niejasne jest to dla mnie, albo za tępy jestem po prostu o tej porze.

ocenił(a) film na 9
monhamen

Fakt, mówi coś takiego. Ale - jeśli dobrze pamiętam - wydawca wydaje się zaskoczony. Nie wie, o co jej chodzi. Więc wniosek z tego taki, że Sarah naprawdę ma problemy natury psychicznej.

ocenił(a) film na 9
mrs_robinson

Odebrałem film zupełnie inaczej. Sarah ma niską samoocenę na punkcie swojej kobiecości i jest świadoma swojego wieku. Julia jest niezbyt urodziwa, ale Sarah z powodu swoich kompleksów wygładza w wyobraźni jej urodę. Mężczyźni Juli są realni i faktycznie odwiedzają dom ponieważ jest ona córką bogatego człowieka. Gdy spotykają starszą lecz atrakcyjniejszą Sarę, są nią bardziej zainteresowani (w końcu znaleźli się w tym domu w jednoznacznym celu). Julia stara się zabić w sobie kompleksy rozwiązłością.
Uważam, że jedynym złudzeniem w głowie Sary jest wyolbrzymienie urody Julie, reszta jest faktem. Tak działają mózgi miotane kompleksami.
Zdziwienie, zmieszanie mężczyzny gdy ktoś dowiaduje się o jego intymnych relacjach z kobietami - jest zawsze.

dominikrak

Też podążam tym tropem, chociaż równie dobrze film może mieć różne interpretacje. Julie rzeczywiście istniała i była w tym domu ale była zbyt przeciętna jak na bohaterkę książki, więc Sarah wyobraziła ją sobie inaczej lub ewentualnie całkiem ją sobie wymyśliła a na końcu jest zdziwiona, że nie poznaje córki szefa, choć podobno razem spędziły wakacje. Czy zakończenie było takie czy inne to według mnie i tak nie zmieni tego, że film jest niedopracowany i nie buduje napięcia, chociaż to po części thriller. Końcowe 3 minuty też nie wynagrodzą przewijającej się nudy.

ocenił(a) film na 7
monhamen

Moim zdaniem to był ping pong bez konkretnego znaczenia, ale oczywisty. Czy ktokolwiek mówi nam o sobie zupełnie, ale to zupelnie wszystko?

ocenił(a) film na 7
mrs_robinson

Wszystko by się zgadzało, tylko czemu John nie chce wydać tej książki kiedy inny wydawca zrobił to od ręki?

jaranna

Bo pokazała go w złym świetle ( oczywiście tylko on się domyślił ,ze on to on). Była w wydawcy zakochana a on traktował ją jak kurę znoszącą złote jajo.Pojechała do Francji licząc ,ze on tam sie zjawi i wybuchnie romans ale on nie odbierał telefonów.Książka była dla niej autoterapią- skuteczną i zarazem zemstą na facecie.Morderstwo ( wymyślone ) To tez taki akt zemsty odrzuconej kobiety.

ocenił(a) film na 9
mrs_robinson

Faktycznie, taka interpretacja zakończenia jeszcze dodaje temu filmowi smaczku. Film wciągający, a do tego myślę, że im kobieta starsza, tym bardziej czuje ten film. Dlatego na pewno po latach jeszcze do niego wrócę.

mrs_robinson

Ja jeszcze myślę że rzuciła tym Kamieniem oznaczało zabicie Tego gościa tyle że nie było tego przystojniaka tzn był w restauracji ale nie było go w basenie a zamiast niego był ten staruszek.... Scena gdy leży na skraju basenu raz mamy atlete z kawiarni a drugi raz starca.... I uważam że to Ona sama jest i robi to z tymi mało atrakcyjnymi facetami nie pasowałoby mi aby taka ładna dziewczyna dobierała sobie takich gości.... Król orgii to scena kiedy właśnie dokańcza się do nich basenowy dziadzia.... Dlaczego nie poznała jej Bohaterka.... Bo w redakcji przechodzi obok niej bez reakcji ze się znają.... Wiedziała o istnieniu Jego córki ale nic więcej więc gdy usłyszała że nie przybędzie wydawca ubzdurala sobie coś.... Gdyby się poznaly mając owy wspólny sekret zabójstwa nie ma szans przejść obok siebie bez chociażby spojrzenia w stylu co tu robisz w obawie czy nic nie wydało się itp....

ocenił(a) film na 7
gasparj

Spojler :-)
Najpewniej ta Julie z domu we Francji jest wymysłem wyobraźni autorki. Sarah wg mnie tak wkręciła się w swoją historię, że zwariowała. W końcowej scenie przychodzi do swojego wydawcy, który mówi jej, że teraz jej książki nie wyda. Na to Sarah reaguje neurotycznie "a może mam ją spalić?". Potem mówi mu, że podpisała umowę z kim innym i zadedykowała książkę Julie - córce Johna. John ma zdziwioną minę, bo Sarah zachowuje się nienaturalnie. Każdy z nas ma jakieś własne sekrety więc tekst "ty też nie mówiłeś mi wszystkiego" wywołuje refleksję i minę zdziwnienia.
Chociaż myślę też, że Sarah mogła być w tym domu z prawdziwą Julie ale miały z sobą niewielki kontakt i Sarah wymyśliła sobie "swoja Julie". Ostatnie ujęcie jest w tym francuskim domu, gdzie Sarah macha ręką "prawdziwiej" Julie, która się odwraca i zamienia w tą "fikcyjną Julie".
No cóż - autorka wygląda na osobę samotną, zdziwaczałą, zamknięta w sobie. Ma swoje nawyki, do których jest tak przyzwyczajona, że ich zaburzenie rozstrają ją zupełnie. Jej "wymyślona Julie" bzyka się codziennie z kimś innym a potem zabija kochanka. To wygląda jak podświadome pragnienia tej introwertycznej babki, która przez lata nie umiała się wyluzować i skrywała masę napięć, których upust dała w książce.

ocenił(a) film na 8
Boels

A może po prostu była taka dziewczyna, która wiedziała, że dom należy do Johna, że ma on córkę o imieniu Julie i postanowiła wykorzystać ten fakt, żeby się pobawić i pod ich nieobecność pomieszkać w domu z basenem? To byłaby tylko kolejna jej gra, zabawa, którą w pewnym momencie przerwie się, wyjeżdżając i wracając do prawdziwego życia. Gdyby przyjąć taką wersję, to poznana przez Sarę dziewczyna byłaby zwyczajnie kimś innym, dlatego widząc prawdziwą córkę Johna, Sara doznałaby szoku, rozumiejąc, że poznała kogoś innego. W pewnym sensie dała się nabrać, tak, jak ci wszyscy mężczyźni.

ocenił(a) film na 6
Boels

"Najpewniej ta Julie z domu we Francji jest wymysłem wyobraźni autorki. Sarah wg mnie tak wkręciła się w swoją historię, że zwariowała. "
tak ale nie zwariowała... wręcz przeciwnie, ma się wyśmienicie bo załatwiła zdaje się ze 3 ważne dla niej, życiowe sprawy... podejrzewam, że jej następny kryminał, być może ten który oglądaliśmy z drobnymi zmianami będzie bestsellerem...

ocenił(a) film na 6
gasparj

Końcówka filmu wszystko wyjaśnia - inaczej mamy troszkę niewiarygodności.

Wydaje mi się, że autorka pożegnała się ze środkową książką (córka macha jej łapką)... tę którą oglądaliśmy, o jego córce... Wydała jakiegoś harlequina, którym się spełniła (to pewnie wina sielankowego miasteczka i kawałka z życia naszego wydawcy) i czym wyjaśniła/zbadała swoje stosunki z wydawcą (badając jego reakcję itd.) a w planach ma wydanie świetnego kryminału (bo jest w formie, spełniona i wyzwolona z pragnień/niepewności/oczekiwań itp.) - być może dokończy ten, który zaczęła pisać na samym początku (i zarzuciła)
Widzę kilka symboli w filmie jak krzyż -schowany, potem powieszony i już nie chowany - taka walka książek (1 i 2 mordercza / 3-ciepła) czy basen wspomagający mocno część erotyczną (czy też jakieś problemy samej autorki związane z seksem - nie wiem, żal młodości? niewyjaśnione stosunki z wydawcą?)... ciekawa jest też postać karlicy - dlaczego akurat od niej dowiaduje się o śmierci żony wydawcy w wypadku... to chyba też nie przypadek... pomijając sex mamy też wiecznie brudne naczynia, alkohol (chowany, dopełniany) czy ćpanie...
W opowieść o córce wplata mocno siebie i chyba rozwiązuje przede wszystkim nią własne problemy co owocuje harlequinem, pożegnaniem (od strony bliskości) z wydawcą i w przyszłości świetnymi już kryminałami (na początku pokazują jak z powodu własnych problemów nie chce rozmawiać z fanką).
Chyba wszystko się zgadza w tym filmie jeśli tak to zinterpretuję? Czy ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości czy sprzeczności?

ocenił(a) film na 6
VanKert

męczy mnie 1 rzecz... czy basen jest także miejscem wypadku żony wydawcy... i dlaczego wysłał ją w te miejsce... i czemu jest na koniec zdziwiony, że 'on też jej wszystkiego nie powiedział'... dalej jest mocno obcy, tak dziwnie bezmyślnie obcy...

ocenił(a) film na 5
gasparj

Moim zdaniem fabuła trzyma się kupy i bez choroby psychicznej pisarki.
Julie z Francji była prawdziwa. Była owocem związku wydawcy i jej matki. Oni nie byli małżeństwem o czym jest mowa w filmie. Julie mówi o swojej matce i ojcu: "Chciała żeby opuścił dla niej żonę i rodzinę w Londynie". Sarah na to odpowiada "John by nigdy tego nie zrobił". Więc wydawca miał w Londynie drugą rodzinę. Zatem jego córka z londyńskiego związku ma na imię Julia. Jedna Julie a druga Julia. I właśnie tą drugą córkę widziała Sarah u wydawcy.
Można się też domyślać, że John tak bardzo nie chciał żeby jego romans wyszedł na jaw, że zamordował matkę swojej francuskiej córki. Oficjalnie był to wypadek samochodowy po którym Julie ma bliznę na brzuchu.

ocenił(a) film na 9
2222

Wyjaśnienie jest proste wystarczy uważnie obejrzeć zakończenie.
Widzimy Julie wskakuje do basenu wchodzi okrywa się ręcznikiem Sarah do niej mach ale nie widzimy Ładnej Julie tylko jej gorszą wersje z aparatem nazębnym a potem znów po chwili przemian. I wszystko jasne. :)

ocenił(a) film na 5
czarnylis7

To niczego nie dowodzi. Można tą scenę interpretować na kilkanaście różnych sposobów. Zresztą cały film również można. Ja chciałem zwrócić tylko uwagę, że fabuła jest logiczna i bez teorii o chorobie psychicznej.

ocenił(a) film na 9
2222

No każdy może interpretować jak chce w końcu to sztuka, ale wyjaśnienie jest jedno przynajmniej dla mnie.

ocenił(a) film na 8
czarnylis7

proste czyli jakie? co znaczy "i wszystko jasne"?

2222

Bardzo podoba mi się Twoja interpretacja. Rzeczywiście całkiem możliwe, że wydawca miał dwie córki. Jestem też skłonna myśleć, że drugą opcją była Julie w wyobrażeniach Sary.

ranvan

Skoro Julie byla prawdziwa, to i zamordowanie kelnera nie bylo tylko czescia ksiazki...

2222

John nie wysłałby Sary do Francji wiedząc ,że może tam spotkać jego córkę a gdyby tak się stało to dzwoniłby zaniepokojony czy nie ma jakiś problemów ( a on nie odbiera telefonów od Sary!) Po powrocie nawet słówkiem nie spyta "jak ci sie tam układało z Julie?). Ale mogła poznać jego mroczne tajemnice szperając po osobistych rzeczach ( pamiętniki,rękopis)

ocenił(a) film na 7
2222

Racja. Dwie córki to bardzo dobre wytłumaczenie. Pasuje mi do tego starego rękopisu. Rękopisy zresztą nigdy nie płoną.

ocenił(a) film na 6
2222

Muszę przyznać, że to bardzo ciekawa teoria. Mogło i tak być.

2222

Też tak uważam > to nie fantazja pisarki a fakty z przeszłości wydawcy

ocenił(a) film na 6
gasparj

Na dobrą sprawę nie wiemy w ogóle czy Sara skorzystała z propozycji i pojechała do tej Francji.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones