PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=510}

Batman i Robin

Batman & Robin
4,8 64 677
ocen
4,8 10 1 64677
2,9 16
ocen krytyków
Batman i Robin
powrót do forum filmu Batman i Robin

najlepszy z sagi

ocenił(a) film na 4

Nie bardzo rozumiem o co chodzi ludziom czepiającym się tego filmu. Owszem, przyznam że ma inny klimat niż jedynka i dwójka, ale to wychodzi mu na dobre. W części 3 i 4 Gotham wydaje się być naprawdę przesiąknięte złem. Po za tym wykonanie techniczne bez zarzutu, świetna akcja i dość głębokie przesłanie(podobnie jak w trójce czy dwójce).

użytkownik usunięty
bober

Chodzi o to, że ten film to bajka dla upośledzonych przedszkolaków. Jak leciał w kinie to był zdubbingowany jak każda bajka, a poziomem głupoty przebija wszystko.

ocenił(a) film na 4

Ja też nie lubie dubbingu, ale ten film oglądałem w wersji z lektorem. Co do głupoty, nie ma jej tu na tyle by mogła razić(przynajmniej mnie).
Jak dla mnie to ten film ma przede wszystkim dostarczać dobrej rozrywki a z tego zdania się wywiązuje.
Uważasz, że to "bajka dla upośledzonych przedszkolaków"? Fajnie, że dowiedziałem się kim jestem...

użytkownik usunięty
bober

Cóż, to jest film w sam raz dla tych którym się podobają takei gnioty jak np Mortal Kombat - Annihilation. Mniej więcej ten sam poziom.

No i głowny bohater tego filmu to z batmanem ma tyle wspólnego że ma maskę z różkami :P

ocenił(a) film na 4

Może ten film prezentuje podobny poziom do np."Mortal Kombat - Unicestwienie", ale mnie taki poziom w pełni odpowiada. Takie filmy dostarczają mi przede wszystkim sporo emocji, a że fabuła nie zawsze jest najwyższych lotów... dla mnie to nie jest wada która przekreśla film.
A co do tego że postać Batmana się zmieniła to trochę nie rozumiem o co ci konkretnie chodzi...

użytkownik usunięty
bober

"Może ten film prezentuje podobny poziom do np."Mortal Kombat - Unicestwienie", ale mnie taki poziom w pełni odpowiada"

I w tym cały problem. Mi poziom dna niestety nie odpowiada, a o gorsze filmy niż Batman i Robin czy Mortal Kombat Unicestwienie jest już bardzo trudno.

"A co do tego że postać Batmana się zmieniła to trochę nie rozumiem o co ci konkretnie chodzi..."

Z mrocznego rycerza w kolorowego klauna, ale nie dziwię się ze nie rozumeisz bo po tym co piszesz odnoszę wrażenie, że o Batmanie nie masz zielonego pojęcia.

użytkownik usunięty
bober

PS. wnioskuję, że masz coś koło 15 lat więc raczej się nie dogadamy.

ocenił(a) film na 4

Wiesz co, ja odnoszę podobne wrażenie. Przy twoim nastawieniu byłoby nam naprawdę ciężko się porozumieć...
I mógłbyś zwrócić uwagę że ani razu nie podałeś konkretnego argumentu dlaczego ten film to niby taki gniot(bo teksty w stylu, "to dno", "poziomem głupoty przebija wszystko" itp. to żadna argumentacja). Powtarzam po raz enty i już chyba ostatni - to że ten film jest inny niż reszta sagi wcale nie oznacza, że musi być zły. Można spróbować doszukać się w nim innych atutów. Każdy film z sagi o Batmanie ma swój własny atut, a to że bywają różne mnie nie zraża.
I ostatnia kwestia co do postaci Batmana : jak na mój gust w tym filmie wciąż jest tak twardy, chłodny i bezwgzlędny jak w innych odsłonach, rozumie jak trzeba postępować ze złem, a chyba to jest w jego postaci najważniejsze(więc to że chwilami faktycznie zachowuje się dziwnie nie ma kluczowego znaczenia).

użytkownik usunięty
bober

"ani razu nie podałeś konkretnego argumentu dlaczego ten film to niby taki gniot"

Mógłbym podac dziesiątki argumentów. Tylko po co, skoro to co dla mnei jest wielką wadą dla ciebie będzie zaletą?

Film o Batmanie powinien być mroczny, to po pierwsze.
Batman to nie pajac który występuje na jakichś rewiach itp/
Batkarta kredytowa to LOL dekady.
Bane - najciekawszy chyba przeciwnik Batmana, zredukowany do postaci napompowanej małpki na usługach Poison Ivy.
Debilne teksty na każdym kroku.
Hokeiści z piekła? WTF? co to za tekst w ogóle?
Beznadziejne walki.
Strój Batmana wyglądający jak jakiś Robocop.
Totalna infantylnośc całego filmu (dlatego się podobał dzieciakom w wieku od lat 8) w przeciwieństwie np do Batman Returns.

Mógłbym wymieniać dalej, ale mi się nie chce.
Ostatnio widziałem ten film w całości może jakieś 7 lat temu i nigdy więcej go nie obejrzę, ponieważ to jest kpina z mojej ulubionej postaci komiksowej, którą lubię od jakichś 16 lat kiedy to obejrzałem pierwszy film. NAWET REŻYSER PRZEPRASZAŁ FANÓW ZA TEN FILM w komentarzu na DVD więc naprawdę nie ma co dyskutować skoro sami twórcy przyznają, że film im nie wyszedł.

"Powtarzam po raz enty i już chyba ostatni - to że ten film jest inny niż reszta sagi wcale nie oznacza, że musi być zły."

Oznacza. Zły jest taki film, który się praktycznie nikomu nie podoba (oczywiście wyjątki zawsze sie pojawią), więc Batman i Robin spełnia to kryterium.
Sam byłem nim totalnie zażenowany gdy oglądałem go w wieku 17 lat.
Poza tym zebrał miażdżącą krytykę:

> na Rottentomatoes ma żałosne 12%
> Na IMDB ma ocenę 3,5
> Nawet na Filmwebie ma bardzo niską ocenę.
> był taką porażką finansową, że na kolejny film o Batmanie trzeba było czekać do 2005 roku i musiał on restartować serię bo po B&R już nic się z nią sensownego nie dało zrobić.


Widocznie nie znasz postaci Batmana (oryginalnej - komiksowej) żeby dostrzec, że to co się pojawia w tym filmie to już nie jest Batman tylko jego parodia.

Batman Forever zresztą nie jest o wiele lepszy. Obejrzałem go niedawno zupełnie niepotrzebnie tylko utwierdzając się w przekonaniu że więcej już Batmanów Schumahera nie chcę widzieć.



ocenił(a) film na 4

"Film o Batmanie powinien być mroczny, to po pierwsze.
Batman to nie pajac który występuje na jakichś rewiach itp/
Batkarta kredytowa to LOL dekady.
Strój Batmana wyglądający jak jakiś Robocop."
Z tym się zgodzę, to są duże wady filmu, ale rekompensuje je kilka zalet :
- widowiskowa akcja;
- świetne efekty specjalne;
- wątek kłótni Batmana z Robinem;
Tych atutów nie znajdziesz w części pierwszej czy drugiej.

"Oznacza. Zły jest taki film, który się praktycznie nikomu nie podoba (oczywiście wyjątki zawsze sie pojawią), więc Batman i Robin spełnia to kryterium.
Sam byłem nim totalnie zażenowany gdy oglądałem go w wieku 17 lat.
Poza tym zebrał miażdżącą krytykę:

> na Rottentomatoes ma żałosne 12%
> Na IMDB ma ocenę 3,5
> Nawet na Filmwebie ma bardzo niską ocenę.
> był taką porażką finansową, że na kolejny film o Batmanie trzeba było czekać do 2005 roku i musiał on restartować serię bo po B&R już nic się z nią sensownego nie dało zrobić."
Ja nie kieruję się gustami innych i to jak film był oceniany mnie w ogóle nie obchodzi.


"Batman Forever zresztą nie jest o wiele lepszy. Obejrzałem go niedawno zupełnie niepotrzebnie tylko utwierdzając się w przekonaniu że więcej już Batmanów Schumahera nie chcę widzieć."
Fakt że Batman Forever nie różni się za bardzo od "Batmana i Robina", ale ten drugi jest jednak chyba lepszy("Batman Forever" to chyba najsła bsza część ale i tak niezła)
Oczywiście część 1 i 2 też były świetne, ale były po prostu inne. W tych częściach spodobał mi się mroczny klimat a w "Batmanie i Robinie" to co już wymieniłem. Ja nie onieceniam każdej części sagi, prze pryamt całej serii, i dzięki temu podoba mi się każda część. Z tego co zauważyłem u Ciebie jest inaczej więc nawet rozumiem dlaczego "Batman i Robin" Ci się nie podobał.

ocenił(a) film na 4
bober

"prze pryamt" - przez pryzmat(troche głupi błąd zrobiłem)

użytkownik usunięty
bober

Oceniam te filmy przede wszystkim w odniesieniu do komiksowego pierwowzoru i dlatego za najlepszy uważam Batman Begins (ale to juz nie jest częśc tej serii do której zaliczają się filmy Burtona i Schumahera)

ocenił(a) film na 4

Ja nie znam komiksowego pierwowzoru i każdą z części "Batmana" oceniam jak wszystkie inne filmy. Chociaż gdybym znał komiks, może i miałbym inne odczucia do tych filmów...

ocenił(a) film na 10
bober

Hej, a czemu uważasz, że jest lepszy od Batman Forever? W sumie, ja mam tak samo, tez tak uważam, ale jestem ciekawa Twojego zdania.

użytkownik usunięty
bober

PS. a jeśli określasz go "najlepszym z sagi" to wystawiasz fatalne świadectwo dla swojego gustu. Może z wiekiem ci się poprawi czego ci życzę.

bober

Tak po części to nie wina Shumachera ( czy jak to sie pisze), że ten film był kiczem (oczywiśćie kiczem największym był "Batman" z 1966, ale lata 60...)i nie odniósł sukcesu. W pewnym wywiadzie przeczytałem, ze WB kazało mu zrobić "film dla młodszej widowni". On poprostu ich (niestety) posłuchał. Film był klęską, ale jego marketing już nie. Klka dni po premierze filmu w sklepach były małe dzieciaki podniecające się Figurką Robina z pistolecikiem. Osobiście mam sentyment, bo obejrzałem go jako drugi po pierwszym Batmanie Burtona. Uważam też, ze szkoda że nie doszło do realizacji "BATMAN : THE FRIGHTERING", bo miał to być film mroczny, ze Strachem na Wróble w roli głownej. Ale cóż się dziwić, ze nie nakręcono go po tym filmie...


PS. Teraz pewnie posypią się na mnie obelgi że wymieniłem atuty tego filmu.

ocenił(a) film na 10
Logan__

Dla mnie najlepszy był Powrót Batmana, po prostu uwielbiam ten film- jako dziecko, i jako dorosła osoba. Batman I Robin też lubię, Nolana w sumie też, ale on nie jest ze starej sagi. Można powiedzieć, że każdy w swoim rodzaju. Mnie się to podoba, że filmy są różne, przynajmniej nie są wszystkie jednakowe, na jedno kopyto.

ocenił(a) film na 1
panna_x_filmweb

Ten tez nie jest z zadnej starej sagi, to oddzielna historia, Burton i Nolan na zawsze

ocenił(a) film na 1
bober

1)Bat credic card
2)W tym filmie BYŁ Bane. BYŁ
3)Mr Freeze... Schwarzenegger... przejęcie władzy nad światem?
4)Robin- lepiej byłoby jakby go nie było
5)Plan pokonania... zakoń... nie wiem jak to nazwać
6)Więcej bat credit card
7)bat pośladki i bat sutki
8)Neony, wszędzie neony
9)Mr Freeze chciał ratować swoją ukochaną? Walić, chce przejąć władzę nad światem.
10)mecz hokejowy... o klejnot?
11)Kim na wszystkie piekła jest ta bat-girl? Czemu ona tu jest?
12)Próbowałem. Ale mi się nie udało. Przewidywalność dialogów poraża
13)'Efektowne walki'. W filmie o DETEKTYWIE. I ekhem, gdzie one tam efektowne....
14)Wszystkie teksty robina to takie Błe Błe Błe ale ja chce batmobiiil
15)To jest DLA DZIECI. A jest to kontynuacja filmu BURTONA. DLA DZIECI. BURTON.

Gorszy od genezy: wolverine, a o to naprawdę ciężko.

Hmm trochę spóźniony komentarz >.>

ocenił(a) film na 1
viaxon

ojj gorszy nawet od pierwszego Hulka i Zielonej Latarni

ocenił(a) film na 1
bober

Wiesz ze to nie jest zadna saga tylko samodzielny film nie?

ocenił(a) film na 10
Himiteshu

W sumie tak, ale potocznie niektórzy tak mówią- cztery filmy z lat 90 traktują jako pewien oddzielny "pakiet", żeby odróżnić od tych nowych Nolana. Więc przyjełam to potoczne określenie.

ocenił(a) film na 1
panna_x_filmweb

Nieeeeee, prosze niech nikt nie kojarzy tego szamba z filmami Burtona, proszę

użytkownik usunięty
bober

No błagam!!! Gorszego fimu z Batkiem w życiu nie widziałem!!! Ten film to obraza dla legendy człowieka nietoperza!!!

ocenił(a) film na 10

aten z lat 60? to też była wersja komediowa.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones