Belgijska robota

Willy Vanderbrook stara się o pracę w luksusowym hotelu w Paryżu. Z powodu belgijskiego akcentu i pochodzenia nie zostaje przyjęty. Oburzony postanawia się zemścić. Wspólnie z walońskimi separatystami oraz zawodową oszustką Céline knuje sprytną intrygę. Jeśli plan się powiedzie, śmiałkowie rozzłoszczą Francuzów i...

... jeżeli tłumaczenie w jaki sposób odzwierciedlałoby te subtelności językowe ... jak w "Jeszcze dalej niż Północ".

Podobnie jak Bekarty wojny tu trzeba czuć język. Co nam po fabule

bazujące na popularności innego filmu. Była już Włoska robota, Angielska robota, Męska robota, Mokra robota ( z czego jedynie ten pierwszy tytuł jest wiernym tłumaczeniem oryginału), więc czemu nie dać jeszcze belgijskiej. Czekamy na kolejne "roboty"...

jest w tym filmie cos romantycznego? :)