No tak - wtedy to był film z przesłaniem chrześcijańskiem, teraz jest ono tłem, bo by się nie sprzedał, lae jest, nie wykreślili Jezusa z tej historii. ;)

Jezus jest, więc nie macie co narzekać. :P Myślę, że postawienie na konflikt to zabieg, żeby przyciągnąć więcej ludzi do kina - i nie dziwię się. A ci, którzy nie oglądali oryginału mogą też dodatkowo być zaskoczeni obecnością jego. :)

No jest Jezus, ale kiedy i gdzie!!!!

W filmie, który rozgrywa się na przestrzeni 8 lat, Ben Hur spotyka Jezusa w Jerozolimie przynajmniej 3 razy, z czego po raz pierwszy na samym początku.

Tymczasem według zarówno Biblii, jak i źródeł historycznych, Jezus przebywał w Jerozolimie ledwie tydzień - od wjazdu na osiołku gdy rzucano w niego palmami do zmartwychwstania. Nie rozumiem po co autor tak to wymyślił, ale razi to strasznie.

no dokładnie wojna na morzu Jońskim była w 42 r p.n.e więc Jezus dopiero miał się urodzić za 42 lata a w filmie już był dorosły jakimś cudem podał mu wodę itd. parodia

Jezus przebywał tam tydzień po tym jak zaczoł swoją misję , ani biblia ani źródła historyczne nie zaprzeczają jego wizytom w jerozolimie przed rozpoczęciem nauczania , pozatym bublia wspomina , że jego rodzice zabierali go co roku na święta Paschy itp. do Jerozolimy . Na filmie widać że w pierwszych scenach Jezus ma duzo krutsze włosy niz pod koniec i jest jeszcze nie znany a więc można się domyślać że przed zesłaniem na galery Ben-Hura Jezus jes jeszcze zwykłym nikomu nieznanym żydowskim cieślą .

W którym miejscu Biblia wspomina o wizytach Jezusa w Jerozolimie na jakiekolwiek święta pomiędzy 12 a 30 rokiem życia?

Według Biblii i przekazów historycznych Jezus spędził całą młodość w Nazarecie , ucząc się zawodu cieśli - w swoim mieście znany był nawet jako cieśla , a nie tylko syn cieśli. Swoją działalność zaczął w wieku lat 30 wędrując po całym kraju (m. in Galilea i Jez. Genezaret) i dopiero tydzień przed męką dotarł do Jerozolimy.

W pierwotnej wersji Ben Hura ( w książce też ) Juda spotyka Jezusa po raz pierwszy właśnie na pustyni gdzieś w Palestynie (nie pamiętam już dokładnie gdzie).

Jeśli dysponujesz jakimiś źródłami, które mówią o wcześniejszym pobycie Jezusa w Jerozolimie, to bardzo chętnie je poznam.

Rany , z Nazaretu do Jerozolimy to kawałek drogi , jak z Katowic do Wrocławia , To że przez te 18 lat nie był tam ani razu wydaje mi się dziwne . Pozatym jak wcześnie wspomniałem rodzice wychowywali go na Żyda więc jak był niepełnoletni to musieli go tam zabierać . Niekturych żeczy trzeba się domyślać a to że akurat nie są podane w źrudłach nie znaczy że nie miały miejsca , chyba że istniejące źrudła zaprzeczają takowym wydarzeniom . Idąc twoim tokiem rozumienia to to że w Bibli nigdy nie wspomniano że Jezus miał nos i dwoje oczu oznacza że ich nie miał , możliwe?-pewnie ale my domyślamy się że jednak ten nos i dwoje oczu miał , tak samo z jego wizytami w Jerozolimie , jest to możliwe że tak jak mówisz nigdy w tym czasie tam nie był ale pewne poszlaki wskazują że mugł tam jednak być a nazywanie tego strasznie rażącym jest mocno przesadzone i niczym nie poparte :)

Myślałem, że masz jakąś wiedzę historyczną lub z zakresu Biblii, która pozwoli mi poznać fakty, o których nie wiedziałem, a tu widzę brak logicznych argumentów, a jedynie domysły domysły domysły...

Może gdybyś trochę lepiej znał Biblię, to wiedziałbyś dlaczego Józef i Maryja z Jezusem uciekali z terenów Jerozolimy, jak również dlaczego raczej nie ciągnęło ich zbytnio w tamte strony. Może wtedy zrozumiesz że twoje domysły są trochę bez sensu.

Kiedy sięgniesz po Biblię, to przy okazji ściągnij również z półki słownik ortograficzny! Nie żebym był złośliwy, ale niektóre błędy rażą!

Pozdrawiam!

Myślę że dobże znam Biblię i nie wydaje mi się żeby poszli raz na to święto gdy Jezus miał 12 lat , na Paschę się chodzi co roku . Domysłów jest natomiast bardzo wiele w historii , gdyby brać pod uwagę tylko te 100 % fakty to było by tego znacznie mniej .
Staram się uświadomić ci że nie chcę tu wyszukiwać tych 100% faktów tylko przedstawić że coś co nie jest w 100% sprzeczne z faktami ma pewien % szans na to że jest prawdą a coś co może być prawdą choć nie musi nie powinno być w żaden sposób rażące . Jeśli nie rozumiesz o czym mówię to spróbuję w twoim stylu .

Jeśli masz jakieś źródło które podaje że Jezus między 12-tką a tym tygodniem przed śmiercią ani razu nie był w Jerozolimie i stwierdzają to jako niezaprzeczalny fakt to podaj mi je , zacytuj co chcesz , jeśli masz takie to zwrócę ci honor , jeśli nie to ten epizod z Jezusem w Ben-Hurze nie zaprzecza historii bo żadne źródło tego wprost nie podaje .

PS.Myślę że podstawową rolą mowy i pisma jest porozumiewanie się a jej poprawność jeśli nie zmienia sensu wypowiedzi ma wartość drugorzędną . Widzę że mniej więcej rozumisz co napisałem i potrafisz to odczytać więc nie widzę sensu żeby bawić się słownikiem tylko dlatego że ty lubisz poprawną pisownię .

Ew.Łukasza 2:41-42
" A rodzice jego chodzili co roku do JEROZOLIMY na Święto Paschy. I gdy miał dwanaście lat, poszli do Jerozolimy na to święto, jak to było w ZWYCZAJU."

Dziękuję Lisica

Tak, główną rolą języka jest przekazanie treści, ale reguły języka wyrażają również pewien porządek i piękno. Kwestia poprawności nie jest kwestią gustu. A co do sensu Twojej wypowiedzi – pełniutka zgoda. ;)