Początek tak obiecujący! Sporo fajnych zabiegów realizacyjnych, brud, pot i łzy - jak wstęp do dłuugiej podróży. A potem skróty, uproszczenia, teledyski.
Początek zacny jak na tego typu kino przystało: wprowadza postaci, które da się polubić, ale później zaprzepaszcza własny potencjał. A nakręcone to okropnie.