Akcja filmu rozgrywa się podczas wojny w Afganistanie. Pewnego dnia do jednej z górskich osad dociera radziecki czołg, który stracił łączność ze swoją armią. Jego dowódca, Daskal (George Dzundza), który wcześniej dopuścił się wielu okrucieństw, i tym razem z barbarzyńską bezwzględnością postanawia wymusić na zamieszkałych w osadzie mężczyznach wydanie rebeliantów. Nawet podlegli żołnierze nie są w stanie zaakceptować jego czynów. Jeden z nich, kierowca czołgu, Kowerczenko (Jason Patric) buntuje się i dezerteruje. Równocześnie ocaleli z rzezi Afgańczycy formułują oddział partyzancki, poprzysięgając zemstę Daskalowi.

Rok 1981. Trwa radziecka interwencja w Afganistanie. Niewielka radziecka jednostka pancerna wkracza do afgańskiej wioski, paląc domy i mordując jej mieszkańców, głównie mężczyzn. Nowy chan, Taj Mohammed (Stephen Bauer), poprzysięga zemstę na agresorach. Dowiedziawszy się, że jeden z wrogich czołgów myli trasę i kieruje się na odludzie z dala od swoich wojsk, wraz ze swymi ludźmi wyrusza w ich stronę. Radzieckim żołnierzom kilkukrotnie udaje się uciec, jednak ich dowódca, major Daskal (George Dzundza) zdradza objawy paranoi. Zabija swojego tłumacza, Samada (Erick Avari), podejrzewając go o zdradę, wkrótce też rozkazuje uwięzić mechanika-kierowcę, Kowierczenkę (Jason Patrick), który nie zgadza się z decyzjami dowódcy. Pozostawiony na pewną śmierć mężczyzna zostaje uwolniony przez partyzantów chana Mohammeda i przyłącza się do nich.