Też czuję niedosyt. Ciekawe, co dalej działo się z Aną (czy została w jakiś sposób ukarana), w końcu to ona była najgorsza z nich wszystkich.

Ona była najgorsza z nich wszystkich?? To chyba inne filmy oglądaliśmy

A Hitler był jednym z najlepszych Niemców bo prawie nikogo nie zabił w porównaniu do innych (on tylko rozkazywał)
Tak brzmi twoja teoria na innym przykładzie oj wiola wiola

Moja teoria? Twój tok rozumowania jest dla mnie całkowicie niejasny. A Twoje porównanie do Hitlera? Bez komentarza.

Ana może nie jest najgorsza z nich wszystkich,ale okropna,bo mogła pomóc głównej bohaterce ze względu na swoje własne doświadczenia w tym temacie,a poza tym,z tego co zrozumiałam Katie nie była jedyną ich ofiarą której Ana zgotowała taki los

Nie zgodzę się z tym co napisałeś
Ona najgorsza była? hmm.. ona była Gwałcona, Bita, Torturowana przez kilka dni
przez kilku mężczyzn
nawet nie można sobie wyobrazić takiego bólu, fizycznego i psychicznego
w dodatku zostać pochowanym żywcem

a ona jedynie co zrobiła to sie zemściła i przez kilka chwil poznęcała i zabiła
tyle w moim zdaniu

Przecież nie chodziło mi o Katie, a o Anę (o tą, która z powrotem zawiozła ją do gwałcicieli). To ona była najgorsza.

Faktycznie, ja również myślałam że była mowa o Katie. Jeśli chodzi o Anę to myślę, że ta kobieta była chora i dopiero na końcu zdała sobie sprawę z tego co właściwie robiła.

Moim zdaniem można by ją trochę usprawiedliwić, bo sama była gwałcona i torturowana przez tego męża i podstawiała mu inne dziewczyny, żeby nie znęcał się nad nią... było wspomniane, że ona miała takie tortury nawet w ciąży... zresztą jak ją przyprowadziła to sama włączyła muzykę żeby nie słyszeć Katie, trzymała lalkę i płakała... wiedziała że robi źle, ale chciała sama trochę wolności... fakt że mogła się rozwieść albo z policją pogadać, ale moim zdaniem bała się męża i w gruncie rzeczy łatwiej jej było podstawić losową dziewczynę

Jest to film ciężki.
Oczywiście w jakimś stopniu popieram działania Katie, ale z ofiary, stała się oprawcą.
Naprawdę uważam, że zaczęła w dużym stopniu "przesadzać", jeżeli te słowo jest tutaj odpowiednie.
Na pewno nie popieram w żadnym stopniu działań tych mężczyzn, ale również to co robiła Katie dalekie było od zwykłej zemsty.
Ja również bym ich zabił na jej miejscu, ale obdzieranie żywcem, oraz miażdżenie jąder?! Kto przy zdrowych zmysłach robi coś takiego, nawet w afekcie zemsty. Tego pojąć nie jestem w stanie.

Gdybym przeżyła to co Kate zemściłabym się w bardziej okrutny sposób. Kate mogła się bardziej wykazać......

To powinnaś trafić do psychiatryka, bo twoja psychika w znaczącym stopniu zostałaby uszkodzona, gdybyś zaczęła robić takie rzeczy.

Houston, mamy tutaj wariatkę, która uciekła ze szpitala psychiatrycznego.

Co robi się w afekcie zemsty za torturowanie? Zabija się? Nie, to za proste.
Trzeba zbudować imadło, które zgniata jądra, ale na dodatek musi być bardziej brutalne, żeby Pani axea mogła się wykazać.

PSYCHOLE! Policja! Proszę przyjechać do internetu.

Czy ty jesteś normalny? gdyby ktoś wkradł się do twojego domu zgwałcił cię od tylca po czym zawiózł do Bułgarii gdzie obleśny gej by raził prądem twoje jajca wraz z penisem, gdzie w międzyczasie przezywano by cię od ścierwa itp a na koniec zakopali żywcem to ciekawe czy nie chciałł byś się zemścić w bardziej okrutny sposób.....

Więc kto tutaj jest nienormalny....oko za oko, ząb za ząb a kara więzienia dla takich chu*** to byłoby nic!

Jestem normalny.
Po pierwsze, takie gdybanie jest nie na miejscu, bo coś takiego nigdy by się nie stało, to raz.
Dwa, jeżeli już jakimś zerowym prawdopodobieństwem ktoś wyrządziłby mi taką krzywdę, to bym po prostu ich zabił. Powątpiewam w to, że w afekcie zemsty zbudowałbym imadło, albo przygotowywał jakieś zmyślne pułapki. Być może poobcinałbym palce, skatował ich jak psy, ale nic więcej, jeżeli zacząłbym tak działać, to nie tylko by mnie uszkodzili fizycznie, ale też psychicznie, a dopóki mam rozum, to mam wszystko, ciało dużo zniesie.

Kto tu jest nienormalny? Nie wiem, może ty, na pewno nie ja. Szukaj gdzie indziej.
Ja nie wspominałem o karze więzienia, też bym ich pozabijał, ale nie w ten sposób. Takie są moje spostrzeżenia. Z resztą było widać, ze jej psychika została uszkodzona, dlatego działała jak psycholka, takie są fakty.

Zaczynasz normalniec;) jeszcze troche podumasz co zrobilbys gdybys przeszedl to co kate to i imadlo ci sie znajdzie pod reka ;)

To ty głupiejesz. Jeżeli masz problemy z sobą, polecałbym udać się do specjalisty.

Myślę, że gdyby ktoś ci coś takiego zrobił to zabicie takich......to byłoby dla ciebie mało. Sama mam koleżankę która została zgwałcona i dobrze wiem ile nienawiści jest w takiej osobie, nawet nie zdajesz sobie sprawy jak taka osoba cierpiała! to jest normalne, że tak jak zostaliśmy skrzywdzeni tak tym samym chcemy się zemścić.
Jak psychole to działali tamci wraz z matką, ona chciała dokonać zemsty a zemsta nie zalicza się do choroby psychicznej, co nie wyklucza tego, że zepsuli jej psychikę przez to co jej zrobili....ona nie byłą taka jak oni, nie gwałciła, nie raziłą prądem dla przyjemności, tylko w akcie zemsty, więc nazwanie jej psycholką jest niepoważne, bo w takim razie kim musieli być tamci?

Nie, zabicie takich osobników, to dla mnie byłoby maksimum ile byłbym wstanie zrobić. Znając siebie po takim wydarzeniu moja psychika byłaby trwale uszkodzona, i wtedy ostatnią rzeczą, o której bym myślał, to robienie imadła, co próbował mi w idiotyczny sposób wmówić Commandante, gada takie kretynizmy, że aż ręce opadają.

Przykro mi z powodu twojej koleżanki, gwałt to okropna rzecz i mówię to z perspektywy mężczyzny. Jasne, że nie mam pojęcia jak cierpiała, pewnie było to dla niej traumatyczne przeżycie (tym bardziej jeżeli stało się to w młodym wieku), bo nie jestem kobietą. Ale złość, a pragnięcie zemsty, to dwa różne rodzaje emocji. Pewnie ona przechodziła przez rozpacz, agresję, a na końcu traumę i albo sobie z tym poradziła, albo nie. Taki jest schemat działania ludzkiego mózgu.

Tak, ale życie człowieka to cenna rzecz, odebranie jej by mi wystarczyło. Miałbym świadomość tego, że nikt nie przejdzie tego samego co ja. Nie chciałbym dopuścić do sytuacji, gdzie stałbym się z ofiary, oprawcą.

Zemsta przysłania logiczne myślenie, dlatego z tej strony jest zła, ale z drugiej świadomość, iż ktoś może nam się odpłacić tym samym jest okropna. Tylko jest różnica między zemstą, dzięki której pójdziemy do psychiatryka, a taką gdzie damy upust swoim emocjom zabijając takich śmieci, oraz nie stając się z automatu katem.

Powtarzam. Na tamte persony, którzy ją torturowali nie ma określenia, to zwykli zwyrodnialcy, niepotrafiący funkcjonować w społeczeństwie, powinni zostać z miejsca zabici. Ona stała się natomiast z ofiary, oprawcą, to też ten film chciał przekazać (ostatnia scena).

Może robienie imiadła nie, ale obcięcie im fi*** już tak.....

Poradziła sobie, ale to ile czasu zmarnowała przez jakiś skur*** to jest po prostu straszne, mnie się chce płakać, nie dość że dziewczyna tyle przeżyła to jeszcze życie sobie zmarnowała 4 klasy była do tyłu bo kilka lat zajmowało jej by się przemóc i wyjść z domu, psycholog, nic nie pomagało.

Heh, żyjemy w takich czasach że odebranie życia jest wybawieniem a nie karą.....oglądając sam widziałeś, że ten ostatni nawet nie wyraził skruchy, dla kogoś takiego śmierć to za mało, ból i umieranie w cierpieniach jest gorsze niż zwykła śmierć.
Myślę, że po takim czymś ty byś się nie zastanawiał nad "sytuacja".....to by było nawet śmieszne.

Zemsta Katie była w pełni usprawiedliwiona, sam policjant widząc te ciała nie przejął się nimi i tym jak oni zginęli, tylko przeprosił Katie.

No i co że stała się oprawcą? a co to jej wina, że ktoś ją zgwałcił, torturował na koniec chciał pogrzebać żywcem? to co ona zrobiłą to normalna kolej rzeczy a idąc twoim tokiem myślenia, nawet gdyby ich zabiła najmniej bolesnym sposobem( np strzałem w łeb) to też stałaby się oprawcą - bezsensu a może oni powinni iść do więzienia, wtedy by było sprawiedliwie? i Katie nie miałaby "wyrzutów sumienia"i wtedy nie nazywali by jej po tym wszystkim co przeszła oprawcą? - śmieszne i żałosne. Ludzie z tego filmu powinni się nauczyć, że wszelkich gwałcicieli, pedofilów i innych piep**** dewiantów seksualnych powinni tak załatwiać, wtedy by nawet coraz mniej takich powstawało! bo by się bali wymierzenia sprawiedliwego! wyroku a tak to co? coraz więcej tego chłamu.

Tak sobie można mówić, prawda jest taka, że nie wiesz jakbyś się zachowała w takiej sytuacji. Nie jestem psychologiem, ale po takiej traumie człowiek szuka w pierwszej kolejności bezpieczeństwa i ucieczki od oprawcy (czyli np. ambasady amerykańskiej) a dopiero potem w ogóle myśli o zemście.

<lol>

Nie znoszę jak takie filmy totalnie gubią wątek w trakcie, a w tym filmie jest tona nieścisłości. Takie horrory robią największe wrażenie, jak są dopracowane fabularnie, jak twórcy zaczynają naciągać, to przestaje szokować, a staje się nudne...

bardzo dużo nieścisłości, nie oglądałem scen początkowych, bo po prostu mnie nudziły.
-Pierwszą nieścisłością jest scena w jej mieszkaniu, jak przychodzi ten jej sąsiad, dziwne, że tylko on jeden usłyszał krzyk o pomoc i tłuczenie się po podłodze.
-Druga to jakim cudem przewieźli kobietę w skrzyni przez ocean... W szczególności przez Amerykańską odprawę lotniskową/morską.
-Trzecia: Katie uciekając powinna choć zapamiętać kawałek drogi, bądź jak wyglądał dom (zarysy). Rozumiem otumanienie po ketaminie itp. Ale mimo wszystko to nie były szczegóły łatwe do zapomnienia.
-Cztery: motyw z księdzem(popem). Reżyser chyba niepoważnie potraktował widza, ponieważ dźwięk w takich kanałach, do tego wąskich jak było widać, niesie się niesłychanie. Pop musiał coś słyszeć, w dodatku gdy Katie zostawiała otwarte drzwi...
-Pięć: Śmierć jednego z braci w klubie. hahaha najśmieszniejszy sposób zemsty, w dodatku reakcja ludzi. Nie wydaje mi się, że policja by nie została poinformowana o zajściu, jak i jej rysopis by do nich nie trafił.
-Sześć: Skrzynia w której byłą zamknięta Katie spadła po dwóch uderzeniach w beton?DWÓCH?
-Siedem, z pewnością bariera językowa nie przeszkadzała jej w załatwieniu tego elektrycznego urządzenia, jakiegoś wziernika(?), akumulatora i klemów. Z pewnością...
-Osiem: skonstruowanie imadła na tym stole. Dziewczyna po takich przejściach naprawdę miała myśl techniczną na wysokim poziomie.

Ale to przecież amerykańska modelka, która ma dużą wiedzę, szeroki światopogląd, wyrachowanie, spryt inżyniera no i psychikę godną podziwu.

Film raczej nie na super wieczór, a bardziej jako bajka behawiorystyczna.

" nie oglądałem scen początkowych, bo po prostu mnie nudziły. "
Przestałem dalej czytać.

Większych dziur fabularnych nie ma, jedynie jak wspomniałeś gubienie wątku, tyle.

Do momentu przelotu do Bułgarii historia dziewczyny jest przejmująca, potem zaczynają się mnożyć jakieś niestworzone rzeczy i to traci swój atut autentyczności i staje się horrorem gore, stąd taka niska ocena, spodziewałem się czegoś więcej.

Wiem, rozumiem.
Ale to nie jest gubienie wątku, tylko odrealniony film. Też z początku trochę mnie to irytowało, ale potem przywykłem, że nasza bohaterka, to istny terminator, więc dałem radę oglądać. Mnie najbardziej ciekawiło, to co dzieje się w jej głowie, dlatego sceny zwierzeń były dla mnie najlepsze.

hmm, kolejna osoba, ktora pomylila gatunki
i kwestionuje moralnosc i normalnosc dzialan glownej bohaterki
to taki rodzaj filmu - to nie dramat
opracy sa okrotni i zli - nie ma nic co mogla by ich wytlumaczyc
zemsta powinna wiec byc tak samo orutna - aby widz mogl sobie zrownowazyc cierpienia bohaterki
A nawiasem mowiac - nie zostaje sie normalnym, jezeli by sie cos takiego przezylo

Ona była najgorsza? chyba cię pogięło

Chodziło mi o Anę, nie Katie.

Rzeczywiście, sorki, byłam w trakcie seansu więc jeszcze nerwy we mnie buzowały i zle cię zrozumiałam :)

Ja myślę, tak jak napisałem po recenzją, że film raczej nie dla ludzi o mocnych nerwach, (bo dla takich to jest "Ring" przykładowo albo "Silent Hill" gdzie nastrój, klimat, historia i emocje z nimi związane i wywołane przyprawiały o przerażenie) a dla wynaturzeńców i jakichś zwichrowanych dręczycieli dzieci. Nigdy nie pisze pod tak beznadziejnymi produkcjami i omijam szajs, bo szkoda czasu ale tutaj poziom kiczu i zwyrodnienia osiągnął jakieś apogeum dna. Horror ? Nieporozumienie straszliwe. Filmidło klasy D bez pomysłu, kompletnie beznadziejnie, żenujące wręcz nakręcone sceny, o małej wrednej i piskliwej babce uwiązanej jak burek na łańcuszku + sceny perwersyjnego zadawania bólu nakręcone chyba przez takich samych ludzi jakich zachowanie przedstawiono no bo nikt normalny nie robi takich filmów. Jak autor recenzji napisał, ten film nie straszy, nie przeraża, a jedynie obrzydza, a mnie obrzydził samego reżysera, który pewnie w domu każe żonie jeść szkło....bo takie wizje nie biorą się znikąd. Brutalność nigdy nie była straszna, a ja mówię stanowcze NIE takim filmom, które nie powinny w ogóle powstać ale niestety jest takich coraz więcej. Gatunek "Horror" zaczyna zmierzać w kierunku scenariusza opartego albo na gwałtach albo chatce w lesie z uwięzionymi wewnątrz gnojkami, którzy z braku innych zajęć uprawiają seks więc widz jest bombardowany na przemian wiadrami krwi i widokiem cycków. Pozdrawiam !

To film nie dla ludzi o mocnych nerwach? To dla jakich? Bestialstwo i brutalność tego filmu są przeznaczone dla wrażliwych?

Przecież napisałem " dla wynaturzeńców i jakichś zwichrowanych dręczycieli dzieci."
Nikt normalny nie będzie oglądał tego, a na pewno nikt normalny nie porwóci do tego "filmu". Jest to horror przyznaję ale tylko w sensie - męka dla widza. Ta "fabuła" nie wgniata w fotel przyznam i jest okrutnie nudna w porównaniu do klimatycznego "Ring" czy przejmującego "Silent Hill" przytoczonych filmów (prawdziwych horrorów) już przeze mnie powyżej. Horror może być i dla ludzi wrażliwych, ale musi mieć w sobie jakąś historię, czasem właśnie wywołującą współczucie, a nie beznadziejną opowiastkę z poupychanymi elementami na siłę. Zazwyczaj nie komentuje tak okropnych rzeczy ale tym razem poziom wynaturzenia osiągnął apogeum dna więc musiałem się wypowiedzieć, bo takim rzeczom trzeba mówić wyraźne "NIE".

Jeśli taki okropny szajs będzie klasyfikowany jako horror to naprawde będziemy w czarnej du*ie. Tam ktoś wyżej dobrze to określił mianem "bajki behawiorystycznej". Reżyser po prostu nie wie czym jest horror i kręci te naiwne spektakle bo liczył na skandal. Ja polecam (ironicznie) jednak nadal standardowy scenariusz czyli nawiedzona chatka na skraju lasu z gówniarzami w środku spółkującymi na przemian a w tle bombardowanie widza wiadrami sztucznej krwi i moment kulminacyjny w którym ktoś wychyla się zza kominka i robi "BU!". Żenada te dzisiejsze "horrory"

"pewnie w domu każe żonie jeść szkło....bo takie wizje nie biorą się znikąd."
"Nikt normalny nie będzie oglądał tego"

Nie skomentuje ;)

". Horror może być i dla ludzi wrażliwych, ale musi mieć w sobie jakąś historię, czasem właśnie wywołującą współczucie'
A tutaj mamy zemstę :)

Nie chce się narzucać ale coraz więcej wpisów pod tym filmem to właśnie wpisy typu "film dla świrów" "film dla takich samych jak ci z tego filmu" i chyba coś zaczyna w tym być bo ileż można serwować coś typu "piła". Tutaj mamy zemste ale pokazane to wszystko w taki mało oryginalny i beznadziejny sposób że szkoda słów. Film wywołuje obrzydzenie. Gatunek horroru zaczyna zatracać swoje pierwotne wartości. Nie wiem facet sie uczy kręcić filmy czy co ale to była klapa i strata czasu pod każdym względem.

Wszyscy tu mówią o zemście, zemsta, zemsta, krwawa zemsta.
OK niech już będzie ta zemsta ale niech nas zaskoczy i niech robią widzowie w portki ze strachu, a nie ziewają z nudów, bo film pokazuje to co dzieje się czasem w życiu i w sumie może zrobić każdy psychopata. Sprzedaż kobiet do burdelu, gwałty, zbrodnie tego typu i w tych kręgach to raczej na film dokumentalny, a nie horror !!


Zemsta nie ma tak naprawdę sensu. No ale pokazać to można jak w filmie "Red Road" - miał swój klimat w przeciwieństwie do filmu "Bez litości2"

Może chodzi tutaj o inny gatunek filmowy i wymiar zemsty ale intryga uknuta przez główna bohaterkę wykracza poza bezsensowną brutalną "revenge story" serwowaną już wszędzie i niemal zawsze. Tutaj bohaterka nawiązała z widzem jakieś emocje i nie postanowiła zrobić tego samego co jej wyrządzono. Zaczęła się spotykać ze sprawcą tylko po to by zemścić się na nim za zbrodnię sprzed lat. Na końcu jednak odpuściła.


http://www.filmweb.pl/reviews/Czy+zemsta+ma+sens-7345

Wiesz, to jakie opinie krążą po necie to mnie najmniej interesuje :) Interesuje mnie to czy film MI se podoba i to jak JA go oceniam;p

Mi fajnie się oglądało babeczkę, która chce podobnego odwetu jaki zaserowowali jej sprawcy :) Myślę, że każdy z nas spodziewał się takiego przebiegu akcji jak w jedynce i elementów zaskoczenia tu nie było, nie mniej jednak wdg MOJEJ oceny film zasłużył na 7, i mogę go polecieć na wieczorne seansik :)

Ja jestem ciekawa jak udało im się przewieść Kate ze Stanów do Bułgarii?
Chyba nie w tej drewnianej skrzynii albo w bagażu podręcznym;p

Przywiązali ją do skrzydła samolotu tłumacząc "ona zawszechciała o robić po pijak" ;p