I bez takich filmów dość jest gówna na tym świecie.. Niech sobie oglądają chłopaki dorastające i niech się uczą, nie?
Głupi tok myślenia. Idąc tym tropem po co kręcili takie filmy jak: Ojciec Chrzestny - tam przedstawiono jak powinna funkcjonować organizacja mafijna, Chłopcy z ferajny - to samo. Klasyki kina akcji i walki np. Rambo, Rocky, Krwawy Sport, Leon Lwie Serce, Zaginiony w Akcji, Wejście Smoka, Droga Smoka - Tam jest mnóstwo przemocy i śmierci. Jak ktoś będzie chciał kogoś zgwałcić, to po prostu spróbuje to zrobić. A film "Bez Litości" przynajmniej pokazuje jakie mogą być konsekwencje i raczej zniechęca do gwałtu.
Ojciec Chrzestny pokazywał też inne wartości. Pokazywał drogę honoru i zasad w kontraście do jak najszybszego bogacenia się. Nawet jeżeli była to organizacja mafijna, która notabene w wielu elementach funkcjonowała lepiej niż rzekomo sprawiedliwe prawo..
Nie będe komentował każdego z filmów które podałeś za przykład bo musiałbym tutaj pisać ponad 1h. Powiem jednak, że większość przedstawionych przez Ciebie filmów miała wartość w sobie.
Bez litości tej wartości nie ma. Pokazuje z przesadną szczegółowością, perwersją i brutalnością katowanie kobiety. Katowanie jej psychiki jak i ciała.. I to jest główna część tego filmu.. Jaki to ma cel poza karmieniem chorej natury człowieka?
Logicznym jest, że człowiek już ukształtowany wartościowo, wychowany przez rodziców, otoczenie i życie nie naruszy swojego kodeksu etycznego poprzez oglądanie takiego filmu. Problem jednak że osoby podatne, dorastające mogą sobie krzywić psyche na czymś takim. 15,16stolatkowie, blokersi z których prawie każdy chce się popisać przed kumplami mogą z czegoś takiego wyciągnąć coś czego nie powinni........
Wiadomo że filmy z brutalnością będą kręcone i tego się nie zaprzestanie. Fajnie by było jednak gdyby nie były kręcone te których brutalność jest motwem przewodnim i nie zawiera absolutnie niczego więcej!!
Porównujesz "Ojca Chrzestnego" do tego czegoś? Zastanów się trochę, to są filmy z zupełnie innej półki, porównanie ich nie ma tu absolutnie żadnej racji bytu. No może tylko, że jeden jest arcydziełem, a drugi jest absolutnie bezwartościowy.
oklaski dla tego pana! chwała i cześć mu za te słowa! Powinniśmy także uszanować wszystkich chłopaczków którzy lubią zabawiać się z dziewczynami jak w tym filmie - w końcu każdy ma swoje preferencje. Nią bądźmy aż tak nietolerancyjni, hello!
Zawsze można odegrać ciekawe przedstawienie ze swoją partnerką. Pisząc to miałem na myśli, że są ludzie, którzy gustują w praktykach BDSM i nikogo nie powinno to oburzać.
Tyle, że w tym filmie nie było BDSM, tylko gwałt. A w tym nikt nie powinien gustować. Za samą próbę gwałtu winno się pozbawiać osobę penisa/zaszywać pochwę. :)
Wtedy to nie gwałt. "Zabawa" dwójki kochanków w ostry seks również nie jest gwałtem. Gwałt to wymuszony akt bez zgody jednej ze stron. To nigdy nie jest teatr a tragedia.
Chyba przed zobaczeniem tego filmu jego treść nie była Ci obca więc skoro nie lubisz tego typu filmów to po co oglądasz i potem wypisujesz tutaj bzdury? W ogóle jak ktoś ocenia kretyńską salę samobójców na 10 to jest bardzo wiarygodny.
ja nie znałem treści tego filmu przed obejrzeniem i mam identyczne zdanie co autor tego tematu. Jedyna słuszna ocena filmu - 1.
No cóż, świat pełen jest bestialstwa i rzeczy z którymi każdy z nas wolałby się nie zetknąć. Idąc Twoim tokiem rozumowania nie powinniśmy o nich mówić, nie powinniśmy pokazywać że istnieją. Zamknijmy się w bańce pełnej pluszowych misiów i różowych kucyków i udawajmy że reszta świata nie istnieje. Korzystając z logiki w stylu "jeśli czegoś nie widzę to tego nie ma i świat od razu jest piękniejszy".
Nie chcę dorabiać do filmu jakiejś ideologii, nie będę pisał że jest tu jakieś głębsze przesłanie. Jest jasne że film głównie miał zarobić poprzez szokowanie widowni ogromem przemocy. Nie uważam jednak żeby nie było miejsca dla takich właśnie filmów. I to co chyba najważniejsze nie uważam żeby obecność takich filmów na rynku miała wpływ na ilość przestępstw na poruszanym w filmie tle.
Co do drugiej części Twojej wypowiedzi "Niech sobie oglądają chłopaki dorastające i niech się uczą, nie?". Powiem szczerze że jeśli kogoś obejrzenie tego filmu zachęca do popełnienia takich czynów to musi mieć naprawdę mocno nasr*** pod czapką. Jakim trzeba być psycholem żeby uznać ten film za obraz propagujący przemoc wobec kobiet ? Film jest bardzo mocny nie da się ukryć. Mnie poruszył bardzo mocno. Długo tego filmu nie zapomnę i właśnie za to moja ocena nieco powyżej średniej, mimo pewnych niedociągnięć.
Zgadzam się z przedmówcą. Moim zdaniem takie filmy są też potrzebne, szczególnie, że codziennie ludzie padają ofiarom gwałtu (przecież panów też to dotyczy, choć nie mówi się o tym głośno). Niektórzy traktują tę przemoc za coś zabawnego, że "niby co w tym takiego złego". Po tym filmie powinien niektórym osobom, które śmieją się z czegoś takiego (a i tacy intelektualni niedorozwoje istnieją), zmienić się punkt widzenia. Nie wiem, czy scena gwałtu była przedstawiona nie wiem... realnie? Na pewno była brutalna i mnie w środku ruszyła. A zemsta kobiety po śmierci powinna być przestrogą, że każdy zbrodniarz doczeka swej kary.