Może i gwałcicielom (ptaszka), to się spodoba ale film ogólnie słaby. Poza tym mało wiarygodny i brak logiki, drobna kobietka transportująca i wiążąca w supełki dużych osiłków. Skora tyle sił wykrzesała, dlaczego dała się tak okrutnie potraktować. Schwarzeneggerem nie staje się w ciągu miesiąca. Obejrzeć można, ale nie dzieci.
Tak tak szowinisto z orzełkiem kobieta bije faceta to . Już ja takich mizoginów jak ty znam.
Mimo że oceniłem znacznie wyżej niż Ty to faktycznie trzeba się przynajmniej po części zgodzić z Twoimi tezami.
Stosunkowo nie wiarygodny już początek (jak w wielu tego typu filmach i lichych horrorach całkowicie nie znająca rzeczywistości naiwna panienka jedzie samotnie do prymitywnej dziczy zażywać wywczasu co w samo w sobie się prosi o marny finał @:-) ). Najlepszy środek filmu mimo brutalności, ale w pełni wiarygodny i możliwy do zaistnienia przy czym pokazany w bezpruderyjny sposób bez owijania w bawełnę. No i najmniej wiarygodny koniec jak wspominasz, a poza tym wielki niedosyt jak napisałeś w temacie... znacznie za mało tego bez litości bo i to najkrótszy chyba element filmu. Tak trochę jakby do w miarę poukładanej historii ktoś na koniec wrzucił naprędce posklejane wycinki kina GORE. @:-) Chociaż to gore to takie w wersji soft jak na gatunek (z resztą sam w sobie beznadziejny).
Właśnie cały film był bez litości dla widza. Najpierw bezlitosny gwałt na kobiecie, pobicie jej i prawie zabicie, a potem bezlitosna zemsta na oprawcach, w dodatku bez litości zrobili z nas debili że drobna kobieta mogła ich przenosić z miejsca na miejsce ( dość spory kawał), a przecież była słabą osobą. ja myślałam że może jako duch się mści czy coś ale jak nadal była żywa, to dziwne, zwłaszcza że była pobita i ledwo żyła a miała tyle siły i energii? W dodatku inna kobieta raczej by uciekła z tamtego miejsca ( jak pamiętam- dawno nie oglądałam, policja była w zmowie i jeden z glin ją zgwałcił, więc na policję nie było po co iść ) i bym wynajęła jakiś dobrych morderców do brudnej roboty, ewentualnie też sama podręczyła ale z obstawą.
Inna kobieta to po prostu by zginęła @:-). Nawet gdyby rzeczywiście skoczyła z mostku do tej rzeki to w jej stanie (poza tym, ze była poharatana od wewnątrz to chyba stłukli ją przy tym prawie na kwaśne jabłko) niechybnie by się utopiła. A już biorąc pod uwagę prawie niemożliwe to gdzie ona by dotarła tą rzeczką?? Dalej w las, a gdyby nawet poniosło ja kilka kilometrów do jakichś osad ludzkich to przecież była całkowicie nagieńka, poobijana... i co?? Chyłkiem, lasami powróciła do domu??? @:-) Jakby na to nie patrzeć musiałaby otrzymać jakąś pomoc, a co za tym idzie od razu zrobiłaby się afera na cały stan @:-).
A poza tym, to gdyby nawet dzięki tylu niewiarygodnym, szczęśliwym dla niej zbiegom okoliczności wyszła z tego "cało" to sama, fizyczna rekonwalescencja potrwałaby z kilka miesięcy, a psychiczna co najmniej kilka lat lub nigdy by się nie zakończyła. Co prawda nie ma w filmie żadnego odniesienia do czasu jej powrotu z krwawym odwetem, ale wszystko wygląda tak jakby to było następnego dnia @:-) @:-)... No może najdalej po kilku tygodniach.
A co do jej nadludzkiej siły i wytrzymałości to się nawet już nie wypowiadam bo sama to podsumowałaś. @;-) Ale w filmie nie ma żadnego ujęcia, w którym w ogóle miałaby jakiś fizyczny kontakt z napastnikami podczas jej krwawej wendetty poza samym już finałem kiedy leżeli już rozciągnięci na deskach w oczekiwaniu na cielesne rozkosze @:-). No ale od czego jest ekipa filmowców @:-), koledzy pomogli i najpierw się wszystkim zajęli i tylko jej zostawili wisienkę na torcie i świeczki do zdmuchnięcia @:-) @:-).
A przy okazji, powtórka z rozrywki (w zupełnie innych didaskaliach i z innymi aktorami) znacznie jeszcze przebija pod wszelkimi, powyższymi względami oryginał @:-) Nawet jest trzecia część z tą sama aktorką co grała w oryginale, ale nawet do tego już nie podchodziłem mimo, że w sumie niedawno była w którejś z powszechnie dostępnych TV. A poza tym jak już sugerowałem poprzednio to mam alergię na produkcje spod znaku gore @:-). Chociaż to w zasadzie nie ten typ, ale sado-maso jakoś mnie absolutnie nie pociąga... szczególnie w stosunku do kobiet i to jeszcze bądź co bądź takich w sumie pięknotek jak ta co grała w filmie @:-) @:-) Z ciekawości obejrzałem część pierwszą bo jakieś tam pogłoski o tym filmie słyszałem, a kolejną odsłonę z jeszcze większej ciekawości jak dalece się twórcy w absurdach posuną @:-) Tam jeszcze większe chucherko grało @:-)
Wydaje mi się, że szeryf powiedział, że te rzeczy zaczęły się dziać miesiąc po scenie gwałtu - bodajże przy kradzieży taśmy.
Pozosałe rzeczy to jak sobie dobrze zaplanowała i brała ich z zaskoczenia to miała przewagę i to widać było. Wiązać supły pewnie idzie się w miarę szybko nauczyć, jeżeli jesteś odpowiednio zmotywowany. Ale fakt, że przenoszenie wielkich bysiorów już by takie proste nie było bez niczyjej pomocy, a szczególnie przesadzili z tą sceną na stacji, gdzie to naprawdę musiało trwać i nikt by jej nie widział. Dlatego są pewne niedociągnięcia, ale mimo wszystko
film dobry, godny remake.
Mnie zastanawia z ta scena na stacji jak podjechala niezauwazona to raz a dwa to skad wziela samochod...
hahahaha, pamietajcie, że po tym juz nie była tą sama kobietą, przygotowała sie do wszystkiego, może przypakowała xd, no ale przeciez nie zrobia z drobnej aktorki muskularnej baby...Tak , czy inaczej, wszystko miała zaplanowane, była tak zniszczona psychicznie, ż eniczego sie nie bała. Nie będe więcej opisywać, bo nie chce spiojlerować, ale moim zdaniem film ma większy wydźwięk, chodizm o to, że osoba skrzywdzona jest zdolna do wszystkiego i tyle.
Wiadomo, że film nie jest wiarygodny pod kątem, by drobna kobieta była w stanie zemścić się na tylu silniejszych mężczyznach. W prawdziwym świecie żadna drobna kobieta nie miałaby tyle szczęścia.
Poza tym miałaby traumę, by uciec z tego miejsca jak najdalej, a nie ryzykować kolejne spotkanie z oprawcami,
gdy wiedziała, że chcieli przecież ją zabić.
Ja przyczepię się tylko psychologii - różnie może człowiek zareagować, nie tylko tak jak przewidujesz.
Teoretycznie masz rację, ale sadzę że specjalnie tyle czasu poświęcono gwałtom, by pokazać przez co ona przechodziła, abyśmy sami pałali żądzą zemsty i abyśmy zrozumieli jej dalsze postępowanie. Dla niej to był kilkugodzinny koszmar, więc potraktowanie tego tematu po macoszemu i pokazanie tego powiedzmy w 30-sekundowej sekwencji byłoby za słabe.
Do tego ta ucieczka. Skoczyła do wody i nagle jej nie ma. Może wyćwiczony żołnież czy ktoś znajacy sie na temacie by tak potrafił.
to prawda sporo rzeczy jest tam mało wiarygodnych (jak ona przeżyła ucieczkę do rzeki, jakim cudem zabiła wszystkich po kolei a oni o tym nie wiedzieli) ale sama produkcja dobra... dobrze pokazuje tragedię gwałtu kobiety a śmierć tych baranów zaspokaja poczucie sprawiedliwości