Shots fired: 1
Close encounters: 4
Headshots: 1
Alerts: 1
Enemies Killed: 14
Enemies harmed: 3
Innocents killed: 0
Innocents harmed: 0
Difficulty: professional
Stealth: 25/100
Agression: 75/100
Time: ~2h
___
Rating: NINJA EXTRAORDINAIRE (nie biorąc pod uwagę Stealth i agression wychodzi nam 36,5pkt)
Biorąc je pod uwagę dostajemy Slayer/Mass Murderer

Czyli niestety poszło nam średnio.
Punktacja wzięta ze strony Hitman Hideout. W punktacji nie uwzględniałem epilogu, a gościa który oberwał 2 razy gaśnicą zaliczyłem do harmed. Współczynnik agression/stealth był brany na oko. Nie wiem czy dobrze to policzyłem, jak ktoś sprawdzi to super.

Ten film to prawdziwa ekranizacja Hitmana. Dużo nawiązań, jak choćby ostatni motyw w łazience (coś pięknego), Agencja, wizyta w masarni, używanie sprzętu, który mamy pod ręką, wysadzenie statku, ustawianie pułapek, zaplanowane w najdrobniejszym szczególe akcje, klimat (!) no i sama postać łysego Denzela, który w scenach akcji jest kompletnie wyprany z emocji i niesamowicie skrupulatny. Nawet kiedy biega i chodzi robi to sztywno przez co przypominają się te kiepskie animacje. Jako fan, który przechodził wszystkie gry na najwyższym poziomie trudności z rangą Silent Assassin (bez Absolution rzecz jasna) jestem zachwycony.
Zabrakło tylko przebierania.

Co do samego filmu:
Oczywiście trzeba było dodać ckliwy wątek z żoną i w te sceny wpompować duuużo emocji. Bardzo lubię Chloe, a Denzel i Nicolai zagrali na wysokim poziomie, więc z aktorstwa jestem zadowolony. Muzyka nie zapadła mi w pamięć. Efekty bardzo dobre, duża brutalność też na plus. Film jest przewidywalny, jednak nie zakończenie (albo zginie, albo sobie poradzi. W dodatku spodziewałem się raczej Teri jako zakładniczki, nie ludzi z Castoramy).

Patrząc jako fan serii Hitman ocena 9. Jako miłośnik dobrego kina akcji 8.