no az tak mocno bym go nie niszczyl, jest niestety mocno przeciętny.
Smuci to, że obsada w sumie dobra, a zagrany film jest strasznie, zdjęcia są też straszne, żaden kadr nie zachwyca, a potencjał był ogormny,

Na duży plus jedynie te wstawki z Samem Bellem!!!

Film ukazuje dystopię, którą Niemcy się stają (nie żeby nie byli nią nieoficjalnie od zawsze) więc nie spodziewał bym się zdjęć rodem z "Władcy pierścieni". Ma być mrocznie. Porusza ważne tematy, o których ludzie nie chcą lub boją się mówić dlatego jest niedoceniony.

jeżeli dla ciebie ładne kadry to kwestia pomysłu, wizji, a nie budżetu i pejzażu.

Jest niedoceniony bo jest nijaki,

Taki przeciętny, trochę mocno rozlazły, trochę o niczym, zupełnie bez napięcia i z końcówką bardzo mało sensowną. Kilka wątków się przenika, postaci nawet ciekawe są, ale nic się w sumie nie wyróżnia, no i główny bohater to jednak buc, już nawet cierpiący Kinnaman z "Modyfikowanego węgla" do mnie bardziej przemawiał.

Jest fajny klimat, fajnie się to toczy, przyjemniej ogląda, nie wykładają ci ton ekspozycji jak w "Altered Carbon", ale na finał właściwie nic wielkiego się nie ujawnia.

Smutno się zrobiło po seansie. Na razie kariera Zowie'go wygląda jak typowy one hit wonder.

Jestem ok 20 minuty... i juz zygam tym g0wnem.
Super marne dialogi... scenarzysta chyba chcial.aby wszyscy byli MUTE
Sceny rozlazle, bez logiki, za dlugie i o niczym... czy w tym filmie jest jakis story line ?

To niestety nie jest film dla idiotów. Stąd rozumiem niską ocenę. Poruszane są tu ważne tematy moralne. Ludzie nie chcą albo boją się rozmawiać o takich rzeczach. Mnie osobiście historia "rycerza" - człowieka z kodeksem moralnym (pojęcie obce dla liberalnych lewaków), który stara się odnaleźć zaginioną dziewczynę i dociec prawdy, a w efekcie ratuje dziecko z rąk pedofila naprawdę ściska za serce.

Sluchaj... tematy jakie porusza film. Dzisiaj juz nawet nie pamietam bo byl tak drewniany ze go do konca nie doogladalem. Nie dalo sie tego ani ogladac, ani sluchac. Dialogow bylo za malo a jak juz byly to na poziomie ludzi z wada umyslowa. Tymbardziej niepamietam jakie tam byly poruszone "wazne tematy moralne" co tam bylo takiego waznego ? i niemoralnego ? Moze ksiazka jest inna, nie wiem, nie czytalem. Ale jedno jest pewne, po tym ochlapie nie jestem w stanie sie zmusic bo film mnie brutalnie zgwalcil swoim wykonaniem.

Zdecydowanie źle zacząłem bo od niepotrzebnej obelgi, nie do końca taki był zamysł. Polecam powrót do produkcji i analizę ale nie pod kątem zdjęć czy dialogów, a samego zamysłu, genialnego w swojej prostocie. Moralność jest poruszana na poziomie postępującej znieczulicy, ignorancji i obojętności wobec krzywdy drugiego człowieka.

Może i porusza ważne tematy, tylko co z tego jak był cholernie nudny, chaotyczny, przez 3/4 filmu zastanawiałam się o co w tym wszystkim chodzi.

Dokładnie mam takie same odczucia. Film oceniam bardzo pozytywnie. To nie jest kino dla wszystkich

Dziwna ta wasza krytyka.Kazdy krytykuje ale nikt tak naprawde nie podaje konkretnych powodow.
Jak dla mnie film swietny i trzyma w napieciu a klimat nie dopodrobienia.
Co to za nagonka na ten film ?

Tiaaaa.......
https://www.rottentomatoes.com/m/mute

Ciekawe, że robisz dokładnie to samo (brak argumentów), tylko z przeciwną opinią. Oto moje argumenty: https://www.youtube.com/watch?v=YauZ_iIBWa4

I co by daly moje argumenty ludziom takim jak wy ktorzy wystawiaja takiemu filmowi od 1\10 do 4\10 !.
Dla was zadne argumenty sie nie licza.Licza sie tylko wasze wlasne opinie i koniec kropka.
Nie mow mi prosze ze wogole liczylbys sie z moimi argumentami i moja opinia !.

Nie oszukujmy sie !.

Ponoć dla ciebie wielką wartością jest posiadanie super mega ultra własnego zdania, które cechuje ludzi normalnych i myślących. Śmiałeś to kiedyś zmienić?

Nie wiem co tu taka nagonka teraz na mnie siadla !.Wszyscy nagle mnie atakuja zupelnie o nic !.Co to qzwa ma byc tutaj z tymi ludzmi.Jak by co druga osoba chciala pokazac co to to nie jest i udowodnic swoja racje.

Koncze ten temat bo widze ze tutaj ludzie bardzo albo zakomplexieni albo poprostu agresywni zenatury swoja filozofia na zycie !.Jacy to polonisci i jak bardzo mozgi nie pozjadali tego swiata.

Wogole na tym filmwebie nie ma otwartosci umyslu !.

Oczywiście masz rację. Strzeż się masońskich spisków na filmwebie.

Spokojnie, byłem tylko ciekaw czy masz jakieś argumenty. Nie spodziewałem się 4 linijek tekstu pełnego żalu za "atak". Masz absolutne prawo do swojej opinii, po prostu byłem ciekaw na czym ją budujesz. Pozdrawiam.

ahahahaha to jest troll czy naprawdę taki spierdox
xD

Wypunktujmy twoją logikę:

1. Czepiasz się, że nikt nie argumentuje krytyki tego filmu (mimo, że kilka argumentów padło).
2. Ktoś wypomina ci, że sam też nie podałeś argumentów na swoje zdanie.
3. Popłacz się, że jesteś atakowany/a z każdej strony przez agresywnych ludzi i kończysz temat.

Rozumiem, że to jest ta "otwartość umysłu"? Mam nadzieję, że jesteś trollem.

Właśnie skończyłam oglądać- I też nie uważam że był tak zły jak tu marudzą ;)

Klimat podrobiony na calego z blade runnera.

Kij w oko Duncanowi. Od momentu wypuszczenia Warcrafta totalnie oczadzial i wypuszcza gnioty.

Najwiékszym problemem filmu jest to, że nie spełnia brzytwy Lema i to bardzo mocno. Gdyby wywalić wszystkie elementy sf, fabuła by na tym nic nie straciła.

Otóż to! Cały ten sztafaż sf nie wnosi absolutnie nic do fabuły. Pozostaje jakiś wątły kryminał.

Również jestem zaskoczona tak słabym scenariuszem. Zapowiadało się dobrze a wyszło...

jak ktos daje 1\10 albo 3\10 to juz odrazu nie podchodze do takiej osoby powaznie !.

Jak ktos daje 8/10 czemus tak przecietnemu, to mam podobnie

Dokładnie, noiser1705 :D

Smutno bo Moon był dziełem.

Człowieku mam prośbę. Jak bierzesz się za pisanie recenzji i w ogóle wypowiadanie w formie pisemnej to zadbaj o poprawność języka. Błędów tu nacipiliłeś więcej niż wydawałoby się to możliwe.

A jaki miałby tu być pokazany świat? Cukierkowy?! Świat jest brudny, zły, skorumpowany i przepełniony patologią, w którym nadrzędną wartością jest pieniądz z całym złem, które z tego wynika i raczej w przyszłości nie będzie lepiej. Jeżeli rażą cię takie produkcję to wróć do Disneya.
A jeśli chodzi o sex to zawsze będzie się dobrze sprzedawał...

Sex w filmach juz sie nie sprzedaje.
On tam jest bo wszyscy mysla ze byc powinien.

chciałbym zauważyć, że seks jest niepoprawny politycznie i w filmach od lat praktycznie już nie istnieje. Ale to wcale nie oznacza, że erotyka by się nie sprzedała. Sądzę, że wręcz przeciwnie, bo ludzie są wciąż ludźmi.

Sex już się nie sprzedaje : ) Jasne, bo przeniósł się do sieci, z której się wylewa. Stąd rozbierane sceny w filmach nie wywołują już takich wypieków jak ongiś to bywało. Teraz producenci raczej wietrzą większą kasę w akcyjniakach i produkcjach typu familijnego na które można wybrać się całą rodziną. Lecz niezapominajmy, że bożek seksu wciąż kusi z ekranu tu i ówdzie i odsłania więcej niż powinien...

A mi właśnie się podobało. Śledztwo pomyłek i gigantycznego farta. I o dziwo 2 godziiny szybko zeszły, co mi sie rzadko zdarza.
Ale ja podchodziłem do filmu bez oczekiwań i wiedzy o tworcy, ty podchodziłeś od strony ponoć genialnego "moon'a" zapominajac o szmirze jaką był "warcraft"

"osoby która zrobiła 'Moon'" - od Moon minęła prawie dekada, zwykle oczekiwania buduję w oparciu o poprzedni film danego twórcy, a w tym przypadku był to infantylny Warcraft, który mógł zaspokoić apetyty co najwyżej dzieci

Szkoda Skarsgarda na takie denne filmidła :( Chociaż chłopak bardzo się starał to całość kiepska i szkoda straconego czasu.

To niestety nie jest film dla idiotów. Stąd rozumiem niską ocenę. Poruszane są tu ważne tematy moralne. Ludzie nie chcą albo boją się rozmawiać o takich rzeczach. Mnie osobiście historia "rycerza" - człowieka z honorem i kodeksem moralnym (pojęcie obce dla liberalnych lewaków), który stara się odnaleźć zaginioną dziewczynę i dociec prawdy sugerując się tylko poszlakami (niejeden by zrezygnował), a w efekcie ratuje dziecko z rąk pedofila naprawdę ściska za serce.

Pierxdolisz chłopie choć trochę masz racji. Nie dziwię się, że jest mowa o amerykańskich żołnierzach skoro Niemcy aktualnie mają ich w xchxuj na swojej ziemi. Sentymentalny wątek dziwki ze świętym Amiszem powinien śmieszyć a jednak robi co najmniej odrobinę wrażenia. Co ciekawe chłop odzyskuje głos gdy musi zająć się dzieciakiem, który jest krwią połączony z jego zabitą kobietą. Nastrój trochę przypomina "Łowcę androidów" ale jest bardziej sentymentalny czego nie lubię. Nie wiem jak to ocenić....

Pokazuje jak akceptacja choroby homoseksualizmu pogrąży niemcy i Europe, chociaż film miejscami nudnawy, za to nie był przewidywalny ale wynikiem tego było dużo dziur w scenariuszu, stąd chyba nie było jak przewidzieć wielu rzeczy, sceny jak i ruch kamerą kicz do potęgi, wyglądało to miejscami jak gra komputerowa z 2010 a nie film...