Kurcze tego widziałem, myślałem, że będzie jakiś dłuższy trailer... Ale widzę, że to nie chodziło o teaser tylko, o amerykańską premierę na Netflixie, więc film może już się upłynnił do sieci:D Nie będzie trzeba czekać miesiąca:P
Obawiam się, ze możemy poczekać do premiery. Ale ja na taki zestaw reżysersko-aktorski zaczekam z przyjemnością;)
Jak będzie trzeba to też zaczekam, choć dzisiaj dopiero dowiedziałem się o filmie, wiec to tylko miesiąc czasu, na Avatara czekam dłużej:P
Myślałem, że jesteś facetem:P Skąd nick pogodno?? U mnie w mieście jest taka dzielnica;)
Będziesz mnie trzymać w niepewności czy wygadasz się jaki to zespół;)
EDIT. A zespół POGODNO:P
TAk szczerze, urodziłem się w Szczecinie i to nawet niedaleko pogodna, ale o zespole słyszę pierwszy raz:D
No, chłopaku, to masz piękną lekcję domową. Na bank znasz jakieś utwory. To ekipa mocno mieszana geograficznie, ale trzon i powstanie-Szczecin. Stad też współpraca z, m.in,. Nosowską i Hey ;)
Oni są tak różnorodni, a każda płyta zupełnie inna, że ze trzy utworu zmordujesz, idę o zakład ;) P.S. Wokalista-Budyń to, moim skromnym zdaniem, najlepszy ze wszystkich wykonawca utworów Ciechowskiego i Republiki. Widziałam na żywo, cała reszta, w tym Piotrek Rogucki, mogłaby mu buty czyścić. Więc szacunek mi tu, proszę ;)
Różnorodni czy nieróżnorodni, nie o to chodzi, słucham zupełnie innego typu muzyki, dlatego też na siłę mnie nie przekonasz, wolę chociażby mojego znajomego Łonę z dawnych lat śpiewał w Wiele C.T, także jest ze Szczecina...
Gust-rzecz święta, dlatego szanuję Twoje klimaty. Szczecin kojarzy mi się bardzo pozytywnie, za pośrednictwem muzyki. To chyba dobra konkluzja ;)
Kurcze, coś okłamali z tym pełnym zwiastunem:(:( Miał być 30 stycznia...
Mam dla ciebie alternatywę, jeżeli nie słyszałaś.
http://www.filmweb.pl/serial/Altered+Carbon-2018-769613
Także Cyberpunk:D
KUrde, nie mogłem znaleźć, a szukałem 30stycznia, znalazłem tylko kilkusekundowy teaser, dzięki.
Cyberpunk, ha, ha, ha. Ale się wstrzeliłeś w moment, właśnie dyskutuję na temat punka na najbliższym Festiwalu w Jarocinie. Zaglądam, a tu znowu punk ;)
O serialu, owszem, słyszałam, mam w grafiku i na bank będę oglądać. Musze zaczekać na trochę czasu w ferie, więc baaardzo prawdopodobne, że obejrzę.
Cześć nieznajoma, widziałaś już Mjuta? Ja dziś mam zamiar wieczorem sobie zapodać i zdam ci relację;-)
Hej, ja mam już w przygotowaniu, więc jestem blisko obejrzenia. Opinie, muszę przyznać są....hmm....średnie, ale tym bardziej pyknę sobie film Jonesa ;)
Mrugnęły mi, ale się nie zagłębiałem, poczytam dopiero po filmie, nie lubię jak ktoś mnie zniechęca i manipuluję moją wyobraźnią;-)
Wyrobionych kinomanów nie tak łatwo zmanipulować i coś im narzucić, więc jestem spokojna i o Ciebie i siebie ;)
Nom i jak tam? Ja widziałem film i Ci powiem, że mam mieszane uczucia, nie liczyłem na wiele, ale jakoś bardzo się nie zawiodłem, 2h seans zleciał mi jak palcem pstryknął, nie dlużył się, a to duży plus. Ode mnie mocne 6+/10 na 7 jednak trochę brakowało a 6 to u mnie i tak bardzo wysoka nota. Summa summarum film daje radę i jest spoko.
Ps. Dobrego Sf nigdy za wiele!
Ja wsiąkłam w nowy serial Netflixa, który-uczciwie powiem-był w kolejce przed Mute ;) A ze ma dziesięć odcinków, wciąga, ba, pochodzi od scenarzystki "The Killing", więc pan Jones i pan Skarsgard muszę jeszcze zaczekać ;)
A więc jaki to serial? Tajemniczość w tobie widzę mloda padawanko:-P
Ps. Ja jestem chory to.w 3 dni machnąłem 3 sezony Peny Dreadfull:-D
Witaj w klubie, ja miałam pierwszą w życiu grypę, dwa tygodnie wycięte z życia. Ale, faktycznie, zaległości filmowo-serialowe poszły mi pięknie ;) Serial Netflixa nazywa się: http://www.filmweb.pl/serial/Seven+Seconds-2018-799120
Aaaa to nie trafiłem;-) Jutro się za niego zabieram i jutro go kończę, więc relację Ci zdam na pewno hihi.
Ja skończyłam. Oczy do wymiany. Dziesięć odcinków ciągiem. Rewelacja. Mój absolutny faworyt ostatnich miesięcy. Brawo Netflix. Brawo ta pani: http://www.filmweb.pl/person/Veena+Sud-223917
Ja jeszcze nie zacząłem, za duże tempo sobie narzuciłem a wpadły mi nowe odcinki starych seriali, a jest tego cała masa, serial przy dobrych wiatrach zacznę dopoero w następnym tygodniu... Na pewno napiszę czy mi się podobał, ponieważ lubię netflixowe produkcje i zobaczyć na go zobaczę na 100%. I jak zdrówko, lepiej już?
Dziękuję, lepiej. Ale była to wywrotka, wręcz historyczna. Głos wciąż obniżony, więc w usługach telefonicznych zrobiłabym furorę ;)
Serialowo się dzieję, prawda to. Każdy miesiąc ma taka ilość premier i powrotów, że powoli dochodzę do sytuacji, w której, z założenia, część odpuszczam.
Nom, mega dużo tego, ja staram się zaliczać wszystkie Sf, fantasy jakie wychodzą oraz kryminały, reszte zlewam, nie trawie serialowych dramatów, nie lubię się katować czymś takim... Z dramatów ogładałem Taboo, lecz jest to bardzo mylny gatunek, takie dramaty to ja mogę;-)
Ja też mogę, ale-szczerze-nie muszę. Taboo mnie rozczarowało, bo potencjał, pomysł, obsada i-patrząc na świetnie oddane czasy-środki były naprawdę bardzo obiecujące. Tymczasem było to, jak dla mnie, tylko ok. Taka temperatura ciała, bezpieczna, beż żadnej, chwilowej nawet, gorączki ;) Hardy=Peaky Blinders.
Oks Oglądałem ten Seven Second i powiem ci, że na początku jakoś w ogóle mnie nie zachwycił... Ale po czasie się rozkręcił i dałem 6, nie jest to urywacz tyłków, ale był w miarę spoko...