"The last song" - także z Cyrus i także na podstawie powieści Nicholasa. Ponad to, nie można czepiać się gry aktorskiej Miley, gdyż scenariusz był napisany przez samego Sparksa dla niej, więc wiedział na jak głęboką wodę się rzuca :D
W save haven nie grała Cyrus tylko Julianne Hough zresztą dużo większy talent ma
Ogólnie poszukaj wśród ekranizacji Sparksa. Jeśli ten film ci się podobał, to nie powinnaś być zawiedziony/a na innych. 'Feelclose' podrzucił/a ci "Szczęściarza" - ode mnie minus za główną rolę ZEfrona, niemniej książka należy do moich ulubionych, podobnie jak "Bezpieczna przystań", która swoją drogą, powinna mieć już polski tytuł na głównej...
Przecież Efron zagrał w Szczęściarzu bardzo dobrze. W ogóle jest to dobry aktor, nie wiem dlaczego jest tak szufladkowany...
Cóż... To zależy... Nie twierdzę, że jego rola była tragiczna, ale dla mnie było to mało przekonujące. Poza tym, kilkukrotnie przed obejrzeniem filmu czytałem książkę i inaczej wyobrażałem sobie wizualizację Logana.
Nie ma w mojej opinii nic z szufladkowania jego persony. Może i zagrał dobrze, jednak moje odczucia względem wcześniej czytanego oryginału i osoba Zacharego w opozycji, pozostawiająca pewien niedosyt emocjonalny...
W zasadzie, najlepszą grą aktorską wykazał się pies... Niemniej, oprawa muzyczna, zdjęcia i scenografia stoją na wysokim poziomie.
Odnośnie szufladkowania to miałem na myśli rzeczy, które wypisuje większość internautów - że to słaby aktor, bo grał w High Scool Musical, ze to sezonowa gwiazdka Disneya etc. A gość się wyrabia i wg mnie wyrobi się jak Leonardo DiCaprio o ile nie będzie brał ról co popadnie.
Role (te poważniejsze, afterparty po HSM) dostawał całkiem wporzo. Nie koniecznie lubię jego sposób bycia, jako aktora, jednak nie nie neguję tego, że nie potrafi grać. Podobała mi się jego rola w "Charlie St. Cloud". Fabuła filmu mniej fascynująca, ale dawał radę, podczas gdy remake musicalu "Hairspray" zniszczył...
Leoś -"Incepcja" i pozamiatane haha :D
tego samego rezysera Czekolada, Kroniki portowe...troszke ambitniejsze niz filmy z Cyrus i Efronem... Chociaz od Szczesciarza zaczynam doceniac tego idona nastolatek :)