niby racja, ale aby zrozumieć ten film trzeba przeczytać wszystkie 3 części książki, W jednej z nich (3) autorka wyraźnie zauważa że może sam aktor nie oddaje dokładnie wrażenia jakie robił pierwowzór, próbowano szukać odpowiedniego aktora wśród Samburu ale nawet teraz ci ludzie nie zrozumieli by mechanizmów tworzenia filmu, ukazania ich kultury w taki a nie inny sposób, biorą wszystko zbyt dosłownie po prostu, a myślę że samo aktorstwo i konieczność powtarzania wyuczonego scenariusza, dubli itd. tez może być im obce i dziwne. Nie żebym miała ich za "głupich dzikusów" ale do pewnych rzeczy społeczeństwo musi dojrzeć, a ludność Samburu jeszcze nie dojrzała. Sama bohaterka jest o tym przekonana.