Ta wersja jest tragiczna, film mało realistyczny, sceny walki psów czy z niedźwiedziem są żenujące. Starsze wersje Białego Kła są o wiele lepsze, bardziej realistyczne, klimatyczne i bardziej wzruszające.
A co według ciebie było nierealistyczne w walkach psów. Chyba za dużo się naogladałeś transformersów. A tak pozatym gdzie w filmie była walka z niedźwiedziem ?
Trudno to nazwać walką, ale chodzi o scenę, gdy John jest w wiosce indiańskiej i atakuje go niedźwiedź, a Biały Kieł przepędził zwierza ;)
"walka", ale nie do końca:D
Masz rację, Bardka! Trudno było mi przebrnąć w książce zwłaszcza te opisy z okrutnego znęcania się ludzi nad psami. Ciekawy jestem, co do autora tematu, jak sobie wyobraża realistyczne nakręcenie walk psów, tak żeby żaden nie ucierpiał???
też jestem ciekawy,na początku filmu jest informacja że żadne zwierze nie ucierpiało
To było pytanie retoryczne :) Autor tematu pewnie oczekiwał, że realizatorzy nakręcą prawdziwą walkę psów! A informacja, że "żadne zwierzę nie ucierpiało", skierowana była przede wszystkim do tych, którzy zbyt dosłownie (bezkrytycznie) odbierają filmy. Na tym polega magia kina i tv, że można za pomocą odpowiednich ujęć, montażu, charakteryzacji itd. stworzyć mniej lub bardziej realistyczne sceny. Poza tym do tego typu roli dobiera się najbardziej perfekcyjnie wyszkolone psy (m.in. w kierunku posłuszeństwa), by potrafiły np. udawać walkę, a resztę zostawia się charakteryzacji i innym.