PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=662224}
6,6 26 669
ocen
6,6 10 1 26669
4,8 9
ocen krytyków
Bilet na Księżyc
powrót do forum filmu Bilet na Księżyc

gada o lotach w kosmos, o dzieciach kwiatach i marihuanie, o sytuacji politycznej na świecie. Dziewczyny z gastronomi znają zarządzenia I sekretarza odnośnie preparowania wędlin :) Muzyka choć fajna to nie pasująca do tamtych lat w Polsce. Lipcowe święto a na mieście same biało czerwone flagi. Cena wody i wody z sokiem z saturatora też niezgodna z prawdą. Film w ciągu 120 minut pokazuje same negatywy tamtego ustroju. Rozmowa pilotów w samolocie z porywaczem to już chyba przejdzie tekstowo do klasyki polskiego kina.
Za to fajnie było popatrzeć na Annę Przybylską choć jej wygląd daleko odbiegł od mody z tamtych lat:)

użytkownik usunięty
carmen8_fw

W pociągach też jakoś pustawo, ale pewnie budżet nie przewidywał aż tylu statystów, żeby zrobić prawdziwy PRL-owski tłok. Trochę też za nachalne były w dialogach te różne informacje o sytuacji w kraju i na świecie. Reżyser uparł się, że objaśni całokształt PRL-u i wyszło jak wyszło.

ocenił(a) film na 10
carmen8_fw

Myślisz że młodzież ze wsi w tamtych czasach była tak zacofana żeby nie wiedzieć co to marihuana i kosmos ? No proszę cię...A były jakieś plusy tamtego ustroju? Aha już rozumiem krytykę :P .

GTRcreative

Było dużo plusów i nie rozumiesz krytyki.

carmen8_fw

Tego filmu nie da się oglądać, sztuczność obu braci, szczególnie Kościukiewicza zdziera jakąkolwiek przyjemność z dialogów. Maksymalnie wnerwiający goście.

carmen8_fw

Miałam nieprzyjemność żyć w tamtych czasach, wa w chwili, kiedy rozgrywa się akcja filmu miałam już 7 lat i doskonale pamiętam, że nie było żadnych plusów. Pani jest przypuszczam bardzo młoda, ale zapewniam, ze wyglądało to dokładnie jak na tym filmie, i nikt z nas nie widział żadnych plusów. Oczywiście, można się było zapisać do partii i wtedy pojawiało się całe mnóstwo plusów, ale w moim środowisku tego nie robiono.
Co do flag zgadzam się, że powinny być także czerwone.
W czasie tego pierwszego lotu w kosmos byłam z rodzicami i dziadkiem na wczasach w Bukowinie Tatrzańskiej. Pamiętam, ze cały pensjonat (dokładnie taki jak ten w Świnoujściu, nawet dzbanki na herbatę były takie same) żył tym wydarzeniem. Dorośli o tym dyskutowali, a my dzieci też się emocjonowałyśmy. Wszyscy oglądaliśmy w świetlicy transmisję z lądowania na Księżycu.
Muzyka świetnie oddaje klimat tamtych lat.

madlen114

Urodziłem się w latach 60 więc dobrze pamiętam te czasy. Gdyby nie było nic dobrego w tamtych czasach ludzie nie potrafiliby się szczerze uśmiechać, pomagać sobie itd. Dziś jest niby lepiej ale ludzie jacyś smutni i wrogo do siebie nastawieni. Każdy patrzy na życie przez pryzmat swojego dzieciństwa. Nie byłem w partii ani moja rodzina ale byłem zuchem i harcerzem i miło ten czas wspominam.

carmen8_fw

Każdy wspomina miło czas swojego dzieciństwa, ja również. To dla każdego magiczny czas, a dziecko nie zdaje sobie sprawy z sytuacji politycznej i w każdym ustroju bawi się, ma przyjaciół, robi psikusy. Rzeczywiście ludzie uśmiechali się i pomagali sobie, myślę, że trochę "wbrew systemowi, zeby sobie osłodzić jakoś tę wszechogarniająca szarość, burość i nijakość, ten brak perspektyw i możliwości, te kolejki, puste półki i zamordyzm. A czy teraz są smutni i wrogo nastawieni? Nie wiem, po prostu jesteśmy starsi, a w tej grupie wiekowej to i choroby i problemy rodzinne i rozwody i pogrzeby. Myślę, że młodzi ludzie tak samo się uśmiechaja i cieszą z życia, a może nawet lepiej, bo mają więcej możliwości. My o kręglach, strzelnicy, paintballu czy skoku na bangee mogliśmy tylko pomarzyć.

madlen114

"My o kręglach, strzelnicy, paintballu czy skoku na bangee mogliśmy tylko pomarzyć" - strzelnice były, w kręgle grałem już w latach 70 a skoki na bangee nawet na świecie zaczęły się dosyć późno co nie znaczy, że nawet po 50 nie można skoczyć.

carmen8_fw

No, pewnie że można! Rzeczywiście, strzelnice były, te LOK-u, ale faktycznie każdy mógł się zapisać. A w kręgle pierwszy raz grałam na wycieczce na Węgry i byłam zachwycona, ale być może jakieś kręgielnie też były. Ale wspomnienia tych koszmarnych kolejek, w których czasem stało się tygodniami (po pralki, dywany, meble), tych pustych półek i szarości na ulicach, wszechwładnej cenzury, wrażenia oddzielenia od świata i poczucia beznadziei (wydawało się, że ZSRR będzie trwał jeszcze długie lata, a opozycjoniści długie lata będą trafiać do więzień) wciąż wywołują u mnie dreszcze. Zazdroszczę tym, którzy teraz są młodzi. Cały świat przed nimi.

ocenił(a) film na 5
GTRcreative

Niewątpliwym plusem tamtego ustroju była łatwość w zdobyciu prawa jazdy :) Prawie wszyscy zdawali za pierwszym razem. Gorzej było ze zdobyciem samochodu ;)

ocenił(a) film na 8
carmen8_fw

Nie widzę w tym nic dziwnego, że ludzie wtedy interesowali się tym, co dzieje się na świecie. Pamiętam z opowiadań rodziców i dziadków, że zbierali się w domach, w których akurat był telewizor, żeby oglądać transmisję z przebiegu misji Apollo 11. Oczywiście nie wszyscy, ale nawet w Polsce Ludowej trafiali się ludzi zainteresowani światem, więc nie ma powodu robić ignorantów z całego pokolenia. Nie wydaje się też niczym nadzwyczajnym fakt, że uczeń szkoły gastronomicznej znał normy i wytyczne związane z jego przyszłym zawodem, zwłaszcza, jeśli była to tak ważka kwestia dla komunistów zarządzających państwem cierpiącym na deficyt towarów.

Abstrahując od tego, film powstał w 2013 roku i jest przeznaczony dla współczesnej widowni, która czasy te kojarzy właśnie z wymienionymi kwestiami, ale postrzega je z pewnego dystansu, przez pryzmat konkretnego zestawu symboli, zdarzeń i stereotypów, więc pewne przerysowanie jest w pełni uzasadnione.

ocenił(a) film na 3
carmen8_fw

Ten film to kompletne dno i tyle w temacie.

ocenił(a) film na 4
carmen8_fw

ja pamiętam lata 70. i dosyć dokładnie 80., dlatego też uważam, za mocno przerysowany film. Pomijam, że w tym filmie za dużo rekwizytów z lat 80., zamiast z lat 60.
Generalnie fabuła jakaś taka niemrawa

carmen8_fw

Ultrafiolet w latach 60tych? Hahahaha

ocenił(a) film na 9
peterson78

Nie wiem czy zauwazyles ale to film fabularny a nie dokumentalny :D

ocenił(a) film na 7
carmen8_fw

Pamiętam tylko końcówkę komuny, ale jak najbardziej w to wierzę. Z jednego prostego powodu. Zbyt wielu rozrywek wtedy nie było. Był telewizor, 2 kanały i kilka gazet. Także chcąc nie chcąc oglądało się to, co w telewizji leciało i komentowało. Wtedy też ludzie czytali więcej książek. Nie pamiętam nikogo ze starszego pokolenia, kto nie przeczytał w życiu chociaż jednej książki. Teraz nawet wśród studentów to nie jest nic niezwykłego.


Nie chodzi o to, że wtedy ludzie byli jacyś dużo inteligentniejsi, mądrzejsi (po częsci być może tak, bo jednak poziom edukacji był wyższy, tylko że spora część tej wiedzy była kompletnie bezużyteczna), ale nie było tylu rozrywek, co teraz, więc zadowalali się tym, co bylo dostępne. I tyle.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones