zgadzam sie co do willisa. ale dustin nie zepsul roli jak np nicholson zblaznil sie w infiltracji kopiujac jokera, torrenca itp (czyli to co gra najlepiej lub jest soba)

Dla mnie dokładnie odwrotnie. Kidman nie robi wrażenia. Willis zagrał jak zawsze czyli całkiem ponadprzeciętnie (sorry za neologizm), za to Hoffman mistrzostwo jazdy,. Za to właśnie film ma ode mnie 9. Drugoplanowi też badzo dobrze. Oczywiście to moje zdanie i tak to prawda nie przepadam za Willisem. Pozdro :)

nie kapuje, przeciez Bruce tam za wiele nie zagral i na stalym poziomie, czyli dobrym, nie widze zachwytu. Swietna za to Kidman, naprawde cieszyla oko, a film taki troszke mozolny i czasami mnie irytowal.

Jak widzę każdemy kto inny się podobał w tym filmie, więc może po trochu każdy dobrze zagrał ?

Na to wychodzi:-)

Nicole Kidman pokazała w tym filmie to i owo.

UWAGA SPOILER!


Dustinowi Hoffmanowi zarzucano, że niespecjanie poradził sobie z rolą czarnego charakteru.
Wydaje mi się, że rola Bruce'a Willisa zapada w pamięć najbardziej. Nonszalancki, pełen wdzięku gangster, którego zgubą okazała się kobieta. Willis świetnie oddał emocje człowieka, który wie, że wyrok na niego już zapadł.

No nie wiem. Jak dla mnie Hoffman wypadł lepiej. Ale to pewnie kwestia gustu. Poza tym nie przepadam za nonszalanckimi rolami Willisa. Wolę go takiego jak na przykład w 12 małp. Pozdro

Ja nie podoba mi się Kidman to w tym filmie wyglądała pięknie.