PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=630798}
7,5 178 387
ocen
7,5 10 1 178387
7,7 47
ocen krytyków
Blade Runner 2049
powrót do forum filmu Blade Runner 2049

Trochę sequeli się udało - T2 a potem 3 filmy gnioty , szklana pułapka 1-3 były super ale reszta znowu porażka , Alien 1-4 wszystkie trzymały wysoki poziom , co rzadko się zdarza gdy każda kontynuacja ma innego reżysera ale po co robić piątą część ? Czy ktoś z was pamięta Predatora 2 ? Może i tak ale kogo on dziś obchodzi , nie wspominając o miksie AVP , przykłady można by mnożyć Sniper z Berengerem 1 , dokręcili jeszcze 4 ale kto ogląda , Matrix i reszta . Łowca androidów to jeden z tych klasyków /legend których się nigdy nie rusza ! To może zróbmy wkrótce Coś 2.0 , wszyscy wiemy że Blade Runner 2049 i nowy Alien to będzie nie wypał , to już nie będzie ten klimat i żadne efekty specjalne tego nie zmienią , lubię Goslinga ale to nie aktor do tego filmu , nowa ekipa nie zastąpi rewelacyjnych ról : Harrisona Forda , Rutgera Hauera czy Sean Young jako Rachael.

pustydom

"choć i tak wszyscy czekaja z wypiekami na Blade Runner 2049"
Mów za siebie.

ocenił(a) film na 8
pustydom

Alien tylko 1 i 2. Reszta, a zwłaszcza 4, to szajs.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 8
pustydom

Według mnie było dużo więcej udanych serii prócz tych wymienionych. Na przykład trylogia Bourne'a, Godziny Szczytu, cztery filmy o Hannibalu, Indiana Jones, Mission Impossible, trylogia Ocean's, Ojciec Chrzestny, Powrót do przyszłości.

ocenił(a) film na 4
pustydom

Mnie się Obcy bardzo podoba jesli chodzi o nowe części takie jak Prometeusz czy Przymierze...chętnie zobaczę jeszcze kilka takich :-) o Predatorze się nie wypowiadam bo lubię tylko część 1....AVP to była tragedia bo nie llubię jak łączą 2 filmy w jeden

ocenił(a) film na 4
pustydom

Nie ma żadnego racjonalnego powodu dla którego ten film miałby nie powstać. Bierze się za to jeden z najlepszych reżyserów młodego pokolenia, który niejednokrotnie udowodnił, że potrafi robić ambitne kino - również sci-fi - i ma do dyspozycji kupę kasy, świetnych aktorów i znacznie lepsze możliwości technologiczne niż Scott do przedstawienia widzowi świata. Villeneuve, któremu słabe filmy się nie zdarzają zasługuje na maksimum zaufania, a jego styl filmowy nie pozwala myśleć, że zrobi on z marki bezmózgie scifi jak stało się to z 'Obcym' już po pierwszej części. To nie jest też 'Coś' za które zabrał się noname. Może skończmy te nostalgiczne biadolenie i otwórzmy się troche na kino, bo marka Blade Runnera absolutnie zasługuje aby ją wskrzesić.

pustydom

pustydom Masz słuszną racje, ale poczekajmy do premiery filmu i się wtedy wypowiemy.

pustydom

zgadzam się dobre kino umarło
teraz jak wyjdą w ciągu roku jakieś 3,4 filmy warte uwagi to jest powód do świętowania i to zwykle nisko budżetowe produkcje

kadim_filmweb

Nie umarło tylko się zmieniło. Ludzie za to się nie zmienili i ciągle żyją w latach 70 czy 90 (lub o nich marzą). Kino ciągle ma coś do zaoferowania. Za 50 lat o ostatnich 2 dekadach będzie zupełnie inna opinia a filmy teraz odrzucone przez wiele osób będą być może niezapomnianą klasyką.

wojtek40i4

kicz w tym negatywnym sensie zawsze pozostanie kiczem

kadim_filmweb

Z tym akurat mogę się zgodzić ale z tym że kino(dobre) umarło to nie zabardzo.

ocenił(a) film na 6
pustydom

W pierwszym zdaniu sobie przeczysz i zamykasz dyskusję "trochę sequeli się udało" (ergo, trochę trylogii, serii etc.). EOT.

ocenił(a) film na 5
pustydom

Wy się tu kłócicie, a ja chciałam napisać, że "Szczęki 2" tez były fajne, a potem już tylko nieudane pastisze

pustydom

Pierwsze reakcje są MEGA ENTUZJASTYCZNE. Tutaj w środku jest dużo pierwszych recenzji i kilka słów o tym, co się podobało zachodnim dziennikarzom:

http://filmyfantastyczne.pl/newsy/blade-runner-2049-recenzje

Wygląda na to, że Dennis Villeneuve znów to zrobił i nakręcił świetny film. Byle do premiery. JARAM SIĘ! :)

ocenił(a) film na 9
pustydom

Alien 4 to jest gniot na tle 1 i 2. Na prawie każdym portalu filmowym ma przeciętne oceny, a 1 i 2 mają bardzo wysokie..
Jako tako to była dobra 3 część, zwłaszcza w wersji specjalnej. klimatem najbardziej przypominała jedynkę.

Było więcej świetnych sequeli niż te wymienione przez ciebie np:
Ojciec chrzestny 2, Indiana Jones i ostatnia krucjata (3 część), Powrót do przyszłości 2,
Star wars - Imperium kontratakuje, oba sequele Władcy pierścieni itp

Sequel "Blade runner" zbiera świetne recenzje i ma duże szanse dołączyć do nielicznego grona bardzo udanych sequeli.

ocenił(a) film na 4
returner

A takie "Miasteczko Twin Peaks"?
Czekałem, czekałem, wszyscy (większość) pewnie czekali i . . .okazało się, że się tego oglądać normalnie nie da!
Nie wspominam nawet o "Archiwum X", bo to nawet nie wypada pisać, co oni odstawili!
Star Wars to tylko te 3 pierwsze, bo nie muszę chyba pisać co to potem było...

Z udanych to na pewno "Kolejne 48 godzin", bo druga część była niesamowita, a najlepszym przykładem niech będzie "Zabójcza broń" gdzie poziom rósł z 1 na 2 i z 2 na 3, bo 4-ta część już taka sobie i dobrze, że ostatnia.

"Ojciec chrzestny" wszystkie części były świetne, ale dwie pierwsze szczególnie.
Alien to 1-3, ewentualnie 1-4, Terminatory to tylko 1 i 2, trylogia o pierścieniach, to owszem tak, ale Hobbit już nie - jakaś kompletna bajka dla dzieci.

I tak można długo... reguły na to nie ma, nie wiadomo co się uda, a co nie.
Jak zawsze: czas pokaże.

ocenił(a) film na 9
ZSGifMan

Obcy 4 odstaje od reszty.
Obcy 1 i 2 - 10/10
Obcy 3 - 8/10 (Wersja specjalna 8,5)
Obcy 4 - 6/10

X-Files miał bardzo udane tylko 6 sezonów. 7 sezon zjadał swój ogon.
8 i 9 sezon wyraźnie słabsze. 10 sezon kontynuował słaby poziom 8 i 9 sezonu.

Twin Peaks 2017 było w stylu prequela i było genialne - najlepszy serial 2017 roku.
Lynch znów sprawił, że ludzie rozkminiają.
Ludzie znający się na artystycznym kinie zakochali się również w nowym Twin peaks.
Natomiast osoby, które liczyły na lżejsze i bardziej łatwostrawne danie narzekali.
Ja pierwsze 2 sezony obejrzałem 6 razy, a 3 sezon 2 razy. I Lynch pokazał palucha nie tylko
społeczeństwu przyzwyczajonemu, że wszystko musi być podane na tacy i do tego szybko,
ale też reszcie twórców seriali, którzy grają bezpiecznie. On zrobił po swojemu serial- tak jak chciał.
Przypomina w tym wielkich reżyserów jak Bergman, Fellini, Kurosawa, Tarkowski, Kubrick, Kieślowski i
tym podobni wizjonerzy, którzy tworzyli wielkie filmy.
W tych czasach mamy wysyp rzemieślników z paroma wyjątkami.
Wszystko ma się sprzedać jak najlepiej, a filmy dla wszystkich są spłycone prawie zawsze.
Wystarczy prześledzić Boxoffice 1000 i właściwie nie ma tam artystycznego kina,
a na palcach można liczyć ambitne dzieła, które rzadko się sprzedają dobrze.

ocenił(a) film na 4
returner

Dobrze, że się komuś jednak ten nowy Twin Peaks podobał, bo mnie niestety średnio.
Moim zdaniem za bardzo odleciał, a wcale nie jestem zjadaczem przeżutej papki.
Ciekaw jestem czy widziałeś Hannibala, serial?
Też był mocno "artystyczny" i dla niektórych za bardzo, choć akurat mnie się podobał.
Jednak nie wytrzymał praw rynku i zaprzestano kontynuacji...

ocenił(a) film na 9
ZSGifMan

Widziałem też serial Hannibal :)
Jak wiadomo 3 sezon to było mocne nawiązanie do "Czerwonego smoka".
Twórca serialu coś mówił ostatnio, że jest jednak szansa na 4 sezon.
W 4 sezonie chciałby zekranizować "Milczenie owiec", ale z tego co pamiętam był
problem, bo nie miał praw autorskich to tej historii i postaci Clarice Starling.
W 1 sezonie była jedna postać, która przypomina Clarice Starling, ale to był Easter egg.
Tym razem miałaby się pojawić ta postać.

ocenił(a) film na 4
returner

Nooo, ciekawe, czy powstanie, a jeśli tak, to czy nie przesadzą i będzie się dało oglądać tzn. jak bardzo utrzyma poziom i klimat poprzednich...?

"Westworld" widziałeś/podobał się? O niebo lepszy od pierwowzoru z lat 70-tych, niezły w nim był klimacik dzikiego zachodu przeplecionego technologią.
"Stranger Things" sez. 2 już za kilkanaście dni, stary chłop, a czeka na horrorek dla dzieci... Zresztą nie ja sam, bo jest nas wielu :))

ocenił(a) film na 9
ZSGifMan

Blade Runner 2049 ocena na imdb podskoczyła z 8,5 na 8,8 w ciągu 2 dni.


Westworld od HBO niezły. Ma być 4-5 sezonów.
Mi przypadł do gustu styl HBO. Widziałem sporo ich dobrych seriali np:
Oz, Sopranos, Kompania braci, Sześć stóp pod ziemią, Prawo ulicy,
Carnivale, Deadwood, Rzym, Zakazane imperium, Gra o tron, Detektyw,
Pozostawieni, Vinyl, Długa Noc, a także zacząłem Westworld.
Ciekawy też chyba będzie "The Deuce". Zamówili 2 sezon.

Stranger things rzeczywiście wyszedł Netflixowi.
Klimat prawie jak w filmach z lat 80'. I to jest teraz nagle na topie,
bo nawet w "It" przenieśli akcje z lat 50' do 80' i wzięli jednego aktora z Stranger Things. Mnie tam zawsze kupował klimat filmów z lat 80'
A nie, że dopiero teraz nagle ludzie obudzili się z tym.
Ogólnie to preferuje oglądanie seriali dopiero, gdy są zakończone i
wtedy od A do Z w ciągu tygodnia czy dwóch tygodni.
Oglądanie sezonami jest znacznie gorsze, bo przez lata gubi się wątki i szczegóły. Ale z Westworld i Stranger Things zrobilem wyjątki.
To samo z Grą o tron, ale ten serial zacząłem oglądać, gdy już były 4 sezony.

Moim zdaniem najlepsze seriale to Twin Peaks, Sopranos, Prawo ulicy,
Breaking Bad. Aż dwie pozycje HBO więc widać jak dobre robią seriale.
Za nimi ustawiłbym może X-Files (te pierwsze 5-6 sezonów było rewelacyjne),
Sześć stóp pod ziemią, Zagubieni, Robin of Sherwood, Rzym,
Detektyw (1 sez), Fargo i kilka innych. GOT był świetny przez pierwsze 4 sezony,
a potem był zjazd poziomu. Podobnie jak w Dexter.


ocenił(a) film na 4
returner

Westworld ma mieć 4-5 sezonów, no nie wiem czy trochę nie za dużo...? Przyznaję, że nie wiedziałem.
Zakazane imperium było świetne, ale już np. Rzym czy Gra o tron nie za bardzo mi podeszły. Tak jak np. Spartakus i te mdłości o tych Borgiach... Jakoś do mnie nie przemówiły.
Zagubieni to inna bajka, jak dla mnie serial wszech czasów, ale szósty sezon pozostawia wiele do życzenia. Niestety mnie niezbyt porwał, choć po piątym byłem rozanielony ;)
Niedawno skończyłem Manhunt: Unabomber i to jest coś - mega serial się zaczyna! Jestem pod mocnym wrażeniem, tym bardziej, że jak było o tym głośno i pisali w gazetach, mówili w tv, to się tym zupełnie jakoś nie interesowałem, sam nie pamiętam dlaczego.
Sopranos to już klasyk, mam kolorowe wspomnienia i miło go wspominam, Breaking bad był bardzo dobry, potem oglądam Better call Saul i jest niesamowity, jak dla mnie o wiele lepszy od BB pomimo, że to niby tylko spinoff na jego podstawie, Fargo oglądałem sez. 1 i fajny, podobał się, ale drugiego nie podjąłem. 12 małp było też kilka odcinków, ale ile można skakać bez sensu w czasie, więc zaprzestałem. Dexter owszem dobry. Ogólnie z ostatnich jeszcze wspominam House of cards, świetny serial, ale głównie pierwsze dwa sezony, bo potem się jakoś rozmydliło i kupa się zrobiła. Tzn. średnio dosyć mocno, ale cały - nieźle. Chyba najlepsze intro serialu - wszech czasów.

Lata osiemdziesiąte i ich klimat... Ach! 70-te nawet nie wiem czy nie lepsze, ostatnio oglądam Ulice San Francisco i to jest niesamowite po tylu latach go znowu widzieć! Poświęcam wolne chwile na cofanie się w czasie do 73 roku (akurat teraz, 2-gi sezon) i to jest coś co lubię najbardziej - oglądać świat i ludzi, których od dawna już niema! Pomimo, że kiedyś tak już go widziałem.
Nieco wcześniej oglądałem Nash Bridges i też był klimat, tu akurat lata 90-te i ich koniec. Ogólnie lubię klimaty SF i nie chodzi mi o science-fiction, tylko San Francisco. ;)
Po Nagim instynkcie mi pewnie zostało...
Z lat 90-tych to jeszcze oczywiście wspominam tzw. Przystanek alaska i owe X-Files... oraz Walker, Texas ranger :D Na Polsacie! to były czasy...

Jeszcze jak chodzi o niesamowity klimat lat 80-tych, to oczywiście Drużyna A! Mega, giga, hiper serial! Oglądałem kilka razy wszystkie sezony i ciągle robi na mnie wrażenie, pomimo, że raz mocno dziecinny, a dwa nie do końca serio, nooo OK, całkiem nie na serio. Ale ma to coś!

ocenił(a) film na 9
ZSGifMan

X-Files i Zagubieni oraz jeszcze kilkadziesiąt innych znanych seriali zbyt wiele kopiowały z Twin Peaks, by być na tronie.
Król jest tylko jeden - TP, który zmieniał oblicze tv :)

Rzym czy GOT (pierwsze 4 sezony) to jednak znacznie wyższy poziom niż Borgias czy Spartacus. No chyba, że ktoś nie lubi kostiumowych seriali z intrygami i polityką.

Zakazane imperium dobre, ale tylko dobre.
Znacznie wyżej oceniane są Sopranos, Prawo ulicy, Breaking Bad. Nawet Fargo, Gomorra, Narcos stawiałbym nad Zakazane imperium. Podobne klimaty jak w Zakazanym imperium są w Peaky Blinders.
Zakazane imperium miało dobre pierwsze 2 sezony,
a potem coś się zacięło w 3 i 4 sezonie i HBO postanowiło anulować serial i pozwolili tylko nakręcić skrócone zakończenie w 5 sezonie. Plany były na 7 długich sezonów i nakręcenie całego okresu prohibicji 1920-1933.
Niestety pierwsze 4 sezony to okres 1920-1925, a potem w 5 sezonie mamy przeskok na 1931 i retrospekcje z XIX wieku.
Wiele ważnych wydarzeń z lat 1925-1933 nie pokazano.
Zwłaszcza postać A.Capone ucierpiała.

ocenił(a) film na 9
pustydom

Sam stwierdziłeś, że trochę sequeli się udało. Ja do udanych dorzuciłbym jeszcze Rambo 2, Rocky 2, Mad Max 2, Ojciec Chrzestny 2, Gwiezdne Wojny: Imperium Kontratakuje, Powrót do Przyszłości 2, Mroczny Rycerz....można długo tak wymieniać. Ale ty uczepiłeś się, że np. piąta część Obcego to gniot. Blade Runner 2049 nie jest piątą częścią, nie jest to też remake. Jest to Sequel i patrząc na to, kto się za niego zabrał, może to być film roku.

ocenił(a) film na 8
pustydom



1. "Die Hard 4" nie było tragiczne.
2. Jak śmiesz stawiać "Alien-R" obok poprzedników?
3. "Predator 2" to JEDYNA, do tej pory, udana kontynuacja.

pustydom

Chciałam tylko poprawić-Gosling to niestety nie jest aktor. Jeśli gościa który cały czas operuje swoim idealnym wyglądem i 3 trzema minami na krzyż w każdym filmie nazywamy aktorem, to kim jest w takim razie De Niro, Pacino, Nicholson czy z młodszych Phoenix lub Hoffman?

ocenił(a) film na 8
whitestripes_333

Przykro mi, ale nie wydaje mi się, żebyś był kompetentną osobą do stwierdzania kto jest aktorem, a kto nim nie jest. A stwierdzenie, że Gosling to nie aktor, bo nie podoba ci się jak gra to farmazon najwyższego kalibru.

Nivenerr

Podaj mi rolę w które Gosling dorównuje wymienionym aktorom. Proste. Nie masz argumentów, koniec dyskusji.

ocenił(a) film na 8
whitestripes_333

Ile lat mają wymienieni wyżej aktorzy? De Niro 74, Pacino 77, Nicholson 80, Hoffman zmarł w wieku 46. Hoffman swoją najlepszą rolę (według wielu jest to Truman Capote) zagrał w wieku 38 lat. Pacino w Ojcu Chrzestnym II miał 34 (wg mnie jedna z jego najlepszych ról), De Niro w "Taksówkarzu" 33. Nicholson w "Locie..." miał 38. Gosling teraz ma 36, jest dopiero na granicy tego wieku, w którym ci najwięksi grali swoje najlepsze role a do tego sporo z tych najlepszych ról zdarzało im się dopiero później, jak byli starsi ("Zapach Kobiety" Pacino, "Goodfellas" czy "Gorączka" De Niro, "Lepiej być nie może" Nicholsona). Gosling to świetny aktor co udowodnił chociażby w "Miłości Larsa" czy "Blue Valentine". Świetnie czuje się zarówno w komediach, jak i dramatach czy kinie s-f. Nie byłem jego wielkim fanem, ale z czasem się do niego przekonałem, bo faktycznie miał taką łatkę pięknisia, który co nie zagra to dowygląda (zwłaszcza po średnim "Pamiętniku") ale kolejnymi rolami skutecznie tą łatkę od siebie odrywał. Gość cały czas się rozwija i ma już na swoim koncie świetne występy, a z każdym kolejnym rokiem jest co raz lepiej. Być może najlepsze lata jego kariery jeszcze przed nim. Ja nie porównuję go do wyżej przez ciebie wymienionych, bo po prostu nie można jeszcze tego zrobić - wszyscy to aktorzy u schyłku swoich karier, mający za sobą po kilkadziesiąt lat grania, Gosling wciąż jest jeszcze młody.

Jak możesz skreślać gościa, który ma 36 lat, a ciągle pracuje z najlepszymi reżyserami naszych czasów (Villeneuve, Chazelle, Mallick) wciąż dostając u nich główne role? To znaczy co, oni się nie znają i biorą gościa, który nie potrafi grać, tak? I gościa, który nie jest aktorem według użytkownika whitestripes_333, bo tak powiedział bo nie podoba mu się jego gra. Prawisz farmazony waszmość.

Nivenerr

Ale sam właśnie pokazałeś że Gosling jest w przedziale wiekowym w którym Ci najlepsi aktorzy grali swoje najlepsze role :D Nadal zapominasz o młodszych: Phoenix, Fassbender, Norton, Hardy, Gyllenhaal którzy mają na koncie role przy których "wyczyny" Goslinga to po prostu nic. Phoenix w Mistrzu (poniósł cały film); Her; Gladiatorze, Fassbender chociażby we Wstydzie i Głodzie, Norton w Więźniu Nienawiści, Fight Club, Lęku Pierwotnym...Mam dalej? Gylenhaal w Wolnym Strzelcu, Brokeback Mountain , Southpaw. Hardy w Zjawie i w Locke. Wszyscy panowie mają między 36 a 42 lata. Te role mogliby zagrać inni równie utalentowani aktorzy ale wybacz-nie Gosling. Nie "aktor" z jedną mimiką.

ocenił(a) film na 10
whitestripes_333

Obejrzyj Miłość Larsa, jeśli po jego popisie w tym filmie nadal uznasz, że Gosling jest słabym aktorem, to cóż...

pustydom

Tylko jedno. Matrix 2 i 3 nie jest seqelem a kontynuacją. To tak jakbyś powiedział że Dwie Wieże są sequelem Wyprawy(Władca Pierścieni).
Sequele tworzy się dla kasy. Bo skoro cz 1 zarobiła dużo zróbmy i cz następną by jeszcze kilka dolców wpadło do kieszeni.
Natomiast Matrix, Władca Pierścieni czy Hobbit z góry zakładało tyle części. Bo kto by usiedział na 9 godzinnym seansie jednego filmu ? :P

ocenił(a) film na 4
pustydom

Z tymi wypiekami, to nie wszyscy. Po T3, Alien 4, czy Indiana Jones 4, to raczej z przerażeniem. Tutaj katastrofy nie ma. Film przeciętny, wprawdzie na tle oryginału mierny, ale kto oczekuje w dzisiejszych czasach czegokolwiek choćby zbliżonego do jakiegokolwiek dzieła?! Także obejrzeć można, ale nie jest to żadna druga część, tak jak Terminator nie miał części trzeciej, Alien czwartej itd.

ocenił(a) film na 8
pustydom

A co powiesz o nowym Mad Maxie wszystkie cztery części tej serii trzymają poziom i chętnie zobaczę kolejne widowisko ze świata Maxa. Zabójcza broń jest świetna. A o BR 2049 jestem spokojny bo pracował nad nim świetny reżyser.

ocenił(a) film na 9
pustydom

Szklana pułapka 4 jest spoko :/

pustydom

To czy sequel lub reboot będzie udany zależy tylko od tego czy za ożywienie danej marki weźmie się utalentowany twórca. Wiele serii jest wskrzeszanych tylko po to, aby zarobić i grać na sentymencie widzów oraz popularności poprzednich filmów. Idealnym przykładem są Terminatory, które były odcinaniem kuponów, a ludzie chodzili na nie ze względu na dwie pierwsze części. Jeśli jednak na nową wersję jest pomysł i zabierze się za to reżyser z wizją to może powstać dzieło dorównujące lub nawet przewyższające pierwowzór. Taki Scorsese lub De Palma stworzyli jedne z najlepszych filmów w historii, które były remakami (mowa tu o Infiltracji i Scarface).

ocenił(a) film na 6
pustydom

autor tego tematu pie*doli jak potłuczony.
co w ogóle ma znaczyć zdanie że jakiegoś filmu się nie powinno tykać??

KAŻDY FILM MOŻNA NAKRĘCIĆ ILE RAZY SIĘ TO KOMUŚ PODOBA - wyjdzie raz lepiej raz gorzej i co z tego? tobie się nie podoba to nie oglądaj, komuś innemu się spodoba to dla niego warto to było kręcić i koniec tematu.

Czy może jesteś zdania że wszyscy mają oglądać tę ekranizacje i tę wersje którą ty uważasz za jedynie słuszną. Niech zrobią jeszcze 15 wersji i niech wszystkie to będą gnioty dla ciebie ale komuś innemu się spodobają. I bardzo dobrze. Ty oglądaj swoją ulubioną wersje, zamknij morde i nie mów innym jak mają żyć

ocenił(a) film na 9
pustydom

Moim zdaniem Alien 3 było profanacją serii, Alien 4 w ogóle nie powinno powstać. Nie zgadzam się, że był to równy poziom z oryginałem Scotta czy sequelem Camerona. Części 1-2 od 3-4 dzieli PRZEPAŚĆ.

egghead

Dokładnie, 1 to była świetna groza z horrorem, 2 to totalna akcja, jest ogromna przepaść, ale o ile 3 da się jeszcze obejrzeć, to 4 nie powinna była wgl powstać, a jeśli chodzi o Terminatora, to skończył się po 2jce, 3-5 to plastik, a BR 2049 = Joi czyli Ana, jakoś bez niej byłaby już totalna klapa

ocenił(a) film na 9
pustydom

"wszyscy wiemy że Blade Runner 2049 i nowy Alien to będzie nie wypał"
Prawie identyczna ocena na rotten tomatoes, niewiele niższa na metacritic, dwa oscary i tona innych nagród... Ta, niewypał.
PS polecam popracować nad gramatyką i interpunkcją, bo aż wstyd

użytkownik usunięty
viaxon

"dwa oscary i tona innych nagród... Ta, niewypał."


"Ta niewypał",
bo te nagrody już dawno przestały być wyznacznikiem (o ile w ogóle kiedykolwiek były),
wyznacznikiem jakości, wartości filmu.

Akademia zdominowana przez "interesowną" opcję i przez jej pryzmat podejmuje decyzję
o przyznaniu albo nie Oscara.

Wystarczy, że mierny film porusza kwestię pejsatych albo w miernym filmie grają jacyś, to
już na "dzień dobry" Oscar gwarantowany - chaaaaa - żałosne ale niestety takie są realia
tej tzw. nagrody filmowej.

Poza tym Oscar z efekty i drugi za zdjęcia - no sorry, to tak trochę jak z Oscarem za całokształt
- jak już nie mamy za co dać to chociaż damy za to - chaaaaaaaa.

I nie jest to bynajmniej tylko moje spostrzeżenie.

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 8
pustydom

Niestety 4 część Aliena była kiepska. Tylko trzy pierwsze się liczą.

ocenił(a) film na 8
pustydom

Alien 1 i 2 to absolutne arcydzieła jak T1 i T2 ale z Alien 3 i 4 to cie poniosło ze trzymaly piziom ... jak dla mnie syf 3 i 4 ... a Blade Runner 2049 naprawde trzyma poziom.

pustydom

problem w tym ze Ford w oryginale postawiony obok Hauera wyglada jak drewniana kloda. zupelnie nie ta liga. zupelnie inne swiaty. Ford tak samo jak Gosling zwyczajnie nie nadaje sie do grania tak specificznych rol, a wiek pozbawil go wiekszosci aktorskiej charyzmy na ktorej jechal przez wiele lat. co nie znaczy ze nie ma swojej niszy za ktora go uwielbiaja do dzisiaj. wedlug mnie genialnego aktora poznaje sie z wiekiem. popatrz sobie na takiego wspolczesnego De Niro i porownaj z np z Clancy Brownem. tak jak powyzej. nie ta liga mimo, ze jeden znalazl znacznie wiecej uznania w swiecie od drugiego za wczesne role.

pustydom

Mi tez cos nie pyklo w kontynuacji.Brak jej duszy.Oryginał miał to "coś",czego tu nie znalazłem.Odpuściłem po 30min.Film zrealizowany oczywiście wzorowo,za efekty wizualne daje 8

pustydom

Warto zobaczyć ten film jak widziało się ,,Łowca androidów'' ze starych lat?

ocenił(a) film na 9
pustydom

Ja i tak uważam że "nowy' Blade Runner jest bdb. Rewelacyjny klimat, dla mnie R. Gosling nie wypadł mega sztucznie, chociaż że grał "cyborga" stworzonego na kanwie ludzi. A Ana de Armas jako 'hologram' istoty żywej była super, 1-że babka ta jest delikatnie mówiąc ładna, przyciąga wzrok nieustannie, 2-dla mnie zagrała mega autentycznie. Widocznie są gusta i guściki...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones