PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1219}

Bliskie spotkania trzeciego stopnia

Close Encounters of the Third Kind
7,2 29 943
oceny
7,2 10 1 29943
7,4 21
ocen krytyków
Bliskie spotkania trzeciego stopnia
powrót do forum filmu Bliskie spotkania trzeciego stopnia

Zacząłbym od pewnej refleksji. Długo po dzisiejszym obejrzeniu tego filmu na jednej z polskich stacji telewizyjnych, myślałem nad tym: jaką przyznać mu ocenę? Po głowie chodziła mi dziesiątka, ale z drugiej strony pytałem się siebie: czy przyznanie najwyższej oceny dla filmu przygodowego o tematyce fantastyki nie będzie kolidowało z moimi prywatnymi sympatiami? Bowiem, uwielbiam filmy z nurtu sci - fi, jeśli obok dołączony jest jeszcze gatunkowy thriller bądź horror ("Obcy", "Coś", "Predator", "Ukryty wymiar"). Ale przygodowy? I tu łyżka dziegciu w beczce miodu, w tym filmie momentami brakowało mi akcji i robił się zbytnio przygodowy lub familijny. Tylko, że nie może mi to przesłonić całego odbioru produkcji, którą uważam za doskonałą. Czuć rękę Spielberga sprawującą pieczę nad filmem, ale może dzięki temu efekty i scenografia były tak dalece perfekcyjne. Każdy detal dopracowany idealnie, nie było momentu o którym można byłoby powiedzieć: "twórcy poszli na łatwiznę". Klimat miażdży. Reasumując, długo zastanawiałem się czy ten film powinien otrzymać ode mnie 10/10, ale uznałem, że inaczej nie można, ręki na klasykę nie podniosę - a już zwłaszcza wtedy - gdy jest to ocena absolutnie zasłużona.

poland7

Nie wiem co Cię tak ekscytuje w tym filmie, który się kończy w momencie w którym powinien się zacząć, a mianowicie w momencie lądowania UFO.

ocenił(a) film na 10
Tomik_4

Bardzo dużo rzeczy jestem w stanie zrozumieć i zaakceptować, ale taki radykalizm i fanatyzm jakim jest przyznanie dla tego wybitnego filmu oceny 1/10 niestety zwyczajnie mnie przerasta. Dlatego też, zastanawiam się jak komuś przychodzi niezwykle łatwo przyznawanie najniższej z możliwych ocen....

ocenił(a) film na 5
poland7

Tak jak przedmówca napisał film się kończy w momencie kiedy się powinien zaczynać. Nic z niego nie wiemy, co się działo z tymi ludźmi, dlaczego ich zabrali...przyleciało UFO i odstawiło pilotów "pojmanych" przed 30-tu laty plus dodatkowo chłopiec wzięty przez nich niedawno. Może i sama fabuła była dość znośna, ale ostatnie 30-40 minut to nie dla mnie, twórcy nie mogli wymyślić nic lepszego, więc dali na finał, za przeproszeniem taki gniot. Napisałeś, że nie poszli na łatwiznę, wg mnie tutaj poszli po najmniejszej linii oporu, mogli to bardziej wyjaśnić, a całej fabuły niepotrzebnie tak nie przeciągać. Liczyłem na finał, niestety się zawiodłem

van_der

"mogli to bardziej wyjaśnić"... a, może o to właśnie chodziło żeby nie wyjaśniać i niekoniecznie wiązało się to z brakiem pomysłu na cokolwiek innego, może chodziło o to aby to widz zinterpretował sobie niedowiedzenia. Zresztą dlaczego mieliby cokolwiek wyjaśniać skoro jak do tej pory do takiego kontaktu i na taką skalę nie doszło.

Kolejna sprawa. Wyobraź sobie, że nagle na całym świecie mają miejsce podobne wydarzenia. Myślisz, że ktokolwiek znałby odpowiedzi na takie pytania: Dlaczego teraz? Kto powinien być naszym przedstawicielem? Dlaczego wybierani są przez obcych konkretni ludzie? Jak się przygotować na spotkanie? Dla mnie film przedstawia taką właśnie sytuację, wrzuca nas w sam środek wydarzeń. Choć nie jest idealny i dzisiaj trąci miejscami naiwnością, nadal uważam go za wspaniałe dzieło.

ocenił(a) film na 10
poland7

Tego filmu nie można porównywać z innymi, to tak jak z mieczem Hatoriego Hanzo, którego nie można porównywać z żadnym innym.

To jeden z pierwszych filmów o bliksim spotkaniu zrobiony z takim rozmachem. Rok 1977. Pamiętam jak widziałem go po raz pierwszy, zapamiętałem kilka scen; pamiętam że okrunie się bałem; choc bardziej bałem się oglądając odyseję kosmiczną.

Mnie raczej zastanawia jakie wrażnia musieli mieć ci, którzy w 77 poszli sobie na ten film do kina, tymbardziej fani tematyki... Wiadomo dzisiaj taki film ogląda się nieco inaczej. Nie jest to film akcji, bo nie za bardzo było się z kim strzelać; kosmici mieli pokojowe zamiary - co rzadko występuje w filmach.

PS

Zresztą jest to mało prawdopodobne; bo jeśli kismici faktycznie są np. drapierznikami i są lepiej od nas rozwinięci to wylądujemy w szmabie przy takim bliskim spotkaniu. - Nie skorzystamy na tym.

ocenił(a) film na 10
Dormant

Amen :)

ocenił(a) film na 6
poland7

A ja widzę poważną wadę tego filmu. Chodzi o wątek tego kolesia i babki, którzy mieli kontakt z obcymi. Ich dzieci i żonka byli irytujący i za dużo czasu poświęcono im ogólnie. Na końcu i tak śmieszne, że Roy wypina się na rodzinkę (całkiem sporą) i chce do ufoków. :D No i wygląd tych małych obcych z wodogłowiem słaby był.

ocenił(a) film na 8
saitek

W filmie wyraźnie ukazano, że gł. bohater "odleciał" psychicznie i dostał obsesji na punkcie "ufoków". A więc zakończenie jak najbardziej realne z psychologicznego punktu widzenia.

ocenił(a) film na 10
poland7

Muszę zgodzić się z przedmówcą. A robię to wręcz z przyjemnością.

Close Encounters of the Third Kind są dziś klasykiem kina SF, takim jak 'Odyseja Kosmiczna 2001' Kubrick'a, czy 'Blade Runner' Scott'a.

Kocio

Nie tak odmienia sie nazwiska, to raz. Dwa, ze ten film jest wielokrotnie mniej ciekawy od ww.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones