Wpływa na to kilka czynników. Przede wszystkim: naprawdę wyśmienita kreacja Wirgiliusza Grynia! Zagrał naprawdę wyjątkowo przekonująco. Po drugie: pokazanie partyzantki bez żadnych upiększeń i zbędnego piedestału. Po trzecie: brak propagandy, która niestety doskwierała w wielu innych, wcześniejszych polskich produkcjach.