Większość filmów o holokauście bije skrawki znacznie bardziej. To wyglądało jak dramat obyczajowy z wojną w baardzo głębokim tle do wymienionej Listy Schindlera jest mu znacznie za daleko, by można je w ogóle porównywać

I tak zaszalałeś z oceną, bo dałeś 6 :> Lubię filmy o tej tematyce, ale ten... niestety nie przemówił do mnie, podobnie jak "Chłopiec w pasiastej piżamie". Nawet obecność Dafoe i malutkiego Osmenta nie pomogła bym podbiła ocenę wyżej. Zgadzam się z tym co napisałeś.
Swoją drogą "Pociąg życia" to był dla mnie jeden z najciekawszych filmów o holocauście. Zupełnie zaskakujący.

Lista Schindlera, choć przesiąknięta zrozumiałą dla mnie dzisiaj propagandą, lecz nie akceptowaną przeze mnie, to co najmniej dwie półki wyżej. Nie do końca wierzę w szczerość Twojej opinii.

Pełna zgoda. Naprawdę dobry film bez makijażu, zbędnego patosu. Polscy aktorzy nie zawiedli. Ósemka.