Aż się dziwię, że brakuje filmów o tenisie. Po części fizyczne po części strategiczne starcie 1 na 1 (względnie 2 na 2). Masa ciekawych postaci, legendarnych starć i długoletnich rywalizacji. Filmów o bokserach jest multum, a o tenisistach nic. Why? Chcę więcej!
P.S. Świetny film.