Oby nie :D Nominacja do Złotego Globu w kategorii najlepszej aktorki w komedii lub musicalu jej zupełnie starczy ;P
Złoty Glob choć ma mniejszy prestiż komercyjny jest nagrodą o o wiele większej wartości.
Ciekawie w jakim świecie nagroda przyznawana przez parunastu dziennikarzy ma większą wartość niż nagroda przyznawana przez całą branżę filmową.
" całą branże filmową " . Serio ? . Nagrody które mają jakąkolwiek wartość artystyczną to te europejskie . W USA aż sie dziwie że nie dodali nowej kategori " Najlepiej ubrana aktorka " .
Całą hollywoodzką i nie tylko, bo do akademii są przyjmowani też europejczycy.
Europejskie nagrody są równie przesiąknięte polityką jak oscary. A festiwale i nagrody akademii to co innego. Pierwsze są wybierane z wąskiego grona zgłoszonych filmów.
Ale na tej zasadzie na której europejskie festiwale przyznają nagrodę dla najlepszego gejowskiego filmu itp? :)
Co do globów to są to chyba najśmieszniejsze nagrody w branży. Strasznie podlizują się gwiazdom kuriozalnymi nominacjami (ostatnio trochę mniej).
Mennica wiedzy filmowej przemówiła . Dziwię sie że do tej pory nie masz jeszcze autorskiego programu na TVP Kultura - z cyklu " Pozjadałam wszystkie rozumy "
Nawet na filmwebie znajdą się osoby które mają o czymś pojęcie, a nie powtarzają regułki w stylu "europejskie nagrody są lepsze, bo tak" lub "kiedyś robiło się lepsze filmy" :)
Ale to ty zacząłeś dyskusję ze mną.
Napisałem ci zasadniczo jak jest i przedstawiłem argument, nie widzę powodu do oburzeń. No chyba, że po prostu nie masz co napisać.
Złote Globy są ostatnimi laty bardziej rzetelne, czego niestety nie można powiedzieć o akademii... Wystarczy spojrzeć po animacjach, gdzie akademia ciągle brnie w oklepane animacje Disney'a... a i np. statuetka dla Dicaprio, chociaż uważam go za wyśmienitego aktora, to czy tą statuetkę odebrał za rolę w ''Zjawie'' czy raczej dlatego, że jeszcze jej nie miał...?
do Akademii przyjmują ostatnio każdego jak leci, nawet nie trzeba zagrać w niczym specjalnie ambitnym... to naprawdę żenada, kto tam zasiada, no ale to Oscary :D wiadomo, że każdy się podnieca Oscarami :D
Może i tak, ale przyznają je ludzie którzy filmy robią, a nie dziennikarze którzy od lat jedyne co robią to liżą tyłki gwiazdom lub ewentualnie bawią się w typowanie oscarów. To są papierowe nagrody.
A ja wyczuwam, że Hugh Grant też może zostać doceniony nominacją do Globa, a jak się poszczęści to i do Oscara.
Tak, Hugh Grant zdecydowanie najlepszy i życzę mu zasłużonej, co najmniej, nominacji.
Zgadzam się. Hugh takimi rolami pokazuje, że ma wielki talent i nie można go szufladkować jako aktora komedii romantycznych.
Niewykluczone.Aczkolwiek jestem pod ogromnym wrażeniem kolejnej zjawiskowej kreacji jaką stworzyła tutaj Meryl Streep
Oboje stworzyli wspaniały duet. Maryl nie tylko cudownie fałszowała, ale i wyciągnęła z tej roli niekomediowe nuty. A Hugh nie dał się zepchnąć na drugi plan i równorzędnie partnerował śpiewaczce. Niestety, bardzo odstawał od nich Simon Helberg (Cosmo). Wypaďł trochę głupkowato, co nie pasowało do całości. Zdecydowanie lepszy w tej roli był Maciek Stuhr w sztuce z Jandą.
Oby nie, starczy już jej tych nominacji, z roku na rok coraz gorzej się ją ogląda i te nominacje to chyba tylko za nazwisko przychodzą, bo jak wytłumaczyć aż 19 nominacji do Oscara i prawie 30 do Złotych Globów. Streep to jest aktorka dobra, ale bez przesady, nie na tyle nagród moim zdaniem. Ona ma na koncie 3 Oscary i 8 Złotych Globów, a Sam L. Jackson czy Gary Oldman nic, zero jakichkolwiek nagród, a stworzyli całą masę niesamowitych kreacji, trochę to niesprawiedliwe, ale cóż zrobić.
Czy film słabszy, czy lepszy ona jest 100% w roli. Ostatnio wkrada się trochę manieryzmu, ale i tak zwykle pozostawia po sobie wrażenie. Jest wielu aktorów "skrzywdzonych" brakiem nagród i nic z tym się nie zrobi. Bardziej mnie denerwuje nagradzanie po jednostkowej "przemianie" wizerunku itp.
Akurat nie jest żadną konkurencją dla Jacksona czy Oldmana w Oscarach. Chyba, że zaczną kandydować w kategorii "najlepsza aktorka".
Mam nadzieje bo była świetna, ale ja dała bym także nominacje aktorowi który gra l pianistę za rolę drugoplanową. Zresztą piękny film.
Sztuka teatralna z Jandą w roli tytułowej i Maciejem Stuhrem w roli Cosme była... w kosmos. Mam nadzieję, że film to przebije.
Janda - moim oczywiscie zdaniem- Meryl dorównuje ze spokojem. Co do postaci Cosme, to choć bardzo lubię Stuhra, uważam, że rola Helberga zapada w pamięć znacznie bardziej. Być może dlatego, że w filmie łatwiej oddać pewne emocje, są chociażby zbliżenia kamery i lepiej widać na twarzy aktora nawet małe grymasy ( a tych na twarzy Cosme całkiem sporo).
Ja obiektywnie uważam,ze zarówno nominacja do Złotego Globu jak i do Oscara byłaby całkowicie zasłużona. Meryl Streep stworzyła kolejną w swej karierze brawurową kreację
Może Helberg ale Grant raczej się nie załapie a Streep na 100% nominacji nie dostanie :)
AKTUALIZACJA: Właśnie wyczytałem że Grant został zgłoszony jako aktor drugoplanowy. No to automatycznie Helberg odpada a Grant ma nominację w kieszeni. Uważam że to niesprawiedliwe. Aktor grający ewidentnie rolę pierwszoplanową (w filmie było go chyba nawet więcej niż Meryl) nie powinien konkurować z aktorami drugoplanowymi. Tym bardziej że Helberg był genialny. Podobna sytuacja miałą miejsce rok temu kiedy Alicia Vikander dostała Oscara za "drugi plan".
ooooo nie! nie tak to sobie zaplanowałam! Grant POWINIEN dostać nominację za pierwszy plan! to rola absolutnie pierwszoplanowa!Akademia juz całkiem nie myśli.
Producenci od kilku lat stosują taką taktykę. Grant w kategorii ról pierwszoplanowych nie miałby w tym roku szans chyba nawet na nominację bo konkurencja jest zbyt duża. A tak zostanie nominowany jako aktor drugoplanowy i być może powalczy nawet o nagrodę. Jak już wspominałem identyczna sytuacja miała miejsce rok temu. Twórcy filmu "Dziewczyna z portretu" zgłosili Alicię Vikander jako aktorkę drugoplanową bo wiedzieli że w tym wypadku jej szanse na wygraną są znacznie większe. Z podobnego założenia wyszli twórcy "Carol". Nie wiem czy widziałaś ten film ale moim zdaniem obie aktorki zostały nominowane w złych kategoriach.
wszystko prawda, a Alicię mogli a nawet powinni nominować do roli pierwszoplanowej za ex machinę.