Film głównie opisuje uczucia Siegera i to jak ciężko mu było zaakceptować siebie, ale jak sądzicie, co czuł Marc, kiedy jego... no właśnie... ukochany, chłopak... nie wiem, jak to określić, przeżywał to co przeżywał. Wiemy, że Marcowi było łatwiej, bo jego rodzice wiedzieli o tym, że jest gejem i go akceptowali, ale jak Marc wg. was przeżywał huśtawki swojego 'kumpla' i wszystkie inne sytuacje pokazane w filmie?