PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=150498}

Bracia

Brødre
7,4 5 816
ocen
7,4 10 1 5816
Bracia
powrót do forum filmu Bracia

Co byście zrobili na miejscu Michaela??? Zabilibyście współwięźnia??

agatina

Trudno jest ocenić nie będąc w jego sytuacji. Mogę tylko stwierdzić, iż starałbym się jak mógł nie robić tego licząc, że mnie jednak nie zabiją. Nie wiem jednak, czy wytrzymałbym tą presję i obawę przed zabiciem.

agatina

Nie wiem co zrobiłbym na miejscu Michaela , ale na Twoim miejscu nie zadawałbym debilnych pytań!!

ocenił(a) film na 7
Tarant

Nie rozumiem dlaczego uważasz ze zadałam debilne pytanie czyżbyś nim był?? Każda refleksja i pytanie po obejrzeniu jakiegokolwiek filmu oznacza że film był dobry bo zostawił cos w nas, może coś zmieni bo nasze szare komórki pracują. Jak napisał Sungam trudno jest to ocenic ale hipotetycznie ludzie można się zastanowić.

ocenił(a) film na 8
agatina

Nie tyle trudno, co kompletnie, ale to kompletnie nie można mieć nawet cienia podejrzeń jak kto się zachowa.
Jak to mawia się w boksie i innych sportach walki - kto jest kim dopiero okazuje się gdy po mocnym ciosie padnie się na deski i przychodzi wstać i walczyć dalej lub się poddać.

To samo jest w wojsku - nigdy nie wiadomo, kto się złamie w ekstremalnie trudnym momencie. Ni ma tu bodaj żadnych reguł.

Ja mysle, że 99% ludzi by zachowało się jak Michael, czego zresztą dowodzi wiele wojen i zachowań ludzi w obozach.

ocenił(a) film na 9
addam23

w pewnym sensie jest to spoiler poniewaz przez spora czesc filmu trzymaja sie razem i ta scena jest duzym zaskoczeniem wiec to ze zdradzasz ze bedzie mozliwosc zabicia wspolwieznia jest conajmniej nietaktowane. Proponuje wtracic <spoiler> na poczatek albo najlepiej napisac pare zdan na poczatku zeby nie bylo tego widac z glownego ekranu filmu bo po co psuc innym seans?

użytkownik usunięty
Nienasycony_Buhaj

A może po prostu nie czytaj forum przed obejrzeniem filmu?

ocenił(a) film na 9

umiesz czytac? z mojej wypowiedzi jasno wynika, ze widzialem film przed napisaniem posta.

ocenił(a) film na 9
agatina

Ale zwróćcie też uwagę jak potrafili go złamać. Nie dali mu pistoletu do ręki, tylko kazali zabić tego chłopaka stalowym prętem. To nie trwało sekundy, ale dobrych kilka minut zanim go zakatował na śmierć. Jak więc później człowiek może się z takiego doświadczenia otrząsnąć?A co gorsza jak o czymś takim powiedzieć swoim przełożonym i rodzinie gdy ten człowiek w jednej chwili został obdarty ze swojego człowieczeństwa?

ocenił(a) film na 7
dzikakulka

Rzeczywiście, metoda zabicia była wybrana specjalnie, żeby złamać Michaela. Z drugiej jednak strony powód móbł być bardziej pragmatyczny - gdyby Michael miał zabijać pistoletem, mógłby sprzątnąć Taliba, a nie tego, co miał załatwić. Gdyby rzucił się z pałką, a nawet uderzył raz, to i tak koledzy mogliby go jeszcze obezwładnić, zanim zdążyłby więcej narozrabiać. Co do głównego wątku - trudno oceniać, kto by jak postąpił. Mnie się jednak wydaje, że tak jak on sam, dlatego że wola przetrwania jest najbardziej pierwotnym instynktem zakorzenionym w naturze.

ocenił(a) film na 4
agatina

Chwyciłbym ten metalowy pręt, wziął zamach, rozwalił najpierw łeb bossowi Mahmudów, złapał rewolwer, szybki obrót, cel, sześć strzałów- sześciu Talbów trup. Klepnął kumpla w ramie- Weź stary nie becz, myślałeś, że cię zabiję? Poszlibyśmy pieszo w dzikie góry Karkarum, jedząc myszoskoczki, trzepiąc duszmanów po jaskiniach i śpiewając wesołe wojskowe piosenki. Złapalibyśmy Osamę i pociągneli go z czarną brodę do Kabulu skąd wróciłbym do ojczyzny, żony i brata. Tak powinna wyglądać ta historia.

mrowkojad

Intrygująca historia. Nie zastanawiałeś się kiedyś o pisaniu scenariuszy do filmów? Albo chociaż ciekawych historii? ;)

mrowkojad

Jest taki film o wojnie w Wietnamie. Akcja przebiega właśnie w ten sposób. brawurowa ucieczka, zabicie wrogów, powrót w chwale. niestety również w nim nie ma happy endu, kończy się miej więcej tak samo jak ten film.

sakamc

to nie jest przypadkiem taki sobie jeden film jak Łowca Jeleni?

ocenił(a) film na 9
sakamc

Też myślałem, że to mocno nieprawdopodobna scena. Do czasu, aż obejrzałem film o Dieterze Danglerze (ten pierwszy, dokumentalny).

ocenił(a) film na 7
agatina

Trudno powiedzieć jak człowiek postąpiłby w takiej sytuacji. Można się zarzekać : ja bym tego nie zrobił, ale tak naprawdę nikt z nas nie wie jaką podjąłby wówczas decyzję. Dopiero ekstremalne sytuacje i przeżycia weryfikują, kto jakim jest człowiekiem. Myślę, że żaden człowiek nie zna siebie do końca i nie wie co tak naprawdę w nim siedzi.

ocenił(a) film na 8
miszmisz

Chyba trzeba by sobie zadać pytanie,czego się bardziej boimy? Zabicia kogoś,czy zostać samemu zabitym? Dla mnie jest to dylemat nie do rozwiązania chyba,że znajdę się (nie daj Boże!!!) w podobnej sytuacji.

ocenił(a) film na 7
pablo75

Dokładnie.

użytkownik usunięty
pablo75

Jeżeli żołnierz boi się bycia zabitym ja to nazywasz, to chyba powinien zmienić zawód hm? Wojna to nie jest miejsce do leczenia kompleksów.

ocenił(a) film na 9
agatina

Świetny film nie wiem co gorsze oszaleć po wojennych przejściach czy z miłości . Miłość ma ogromną siłę także tą destrukcyjną . Pytanie wg mnie tez nie na miejscu . Wiem na pewno że też rozwaliłbym całą kuchnie - co najmniej :D

ocenił(a) film na 8
agatina

Oczywiście, że byście zabili, nie łudźcie się, że mogłoby być inaczej. :> Czysty darwinizm. Poczytajcie sobie chociażby o eksperymentach Philipa Zimbardo czy Stanleya Milgrama... każdy z nas, w określonych okolicznościach ZABIŁBY, co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Co więcej, niektórzy, o ile nie większość, dodatkowo by to polubili.

ocenił(a) film na 9
avsky

Socjodarwinista się znalazł ;)
Nigdy nie wiadomo, jak człowiek się zachowa w ekstremalnej sytuacji. Większość pewnie rzeczywiście tak, jak zwierzęta. Szczególnie żołnierze, którzy przecież są szkoleni do zabijania. Ale niektórzy zachowają się jak święci, chociaż mogą być ateistami bijącymi żony. Niektórzy z kolei nie zabiją ze strachu, bo bardziej będą się bali zabić niż zostać zabitym.

ocenił(a) film na 7
agatina

łatwo gdybać gdy człowiek siedzi w ciepłym fotelu...
http://notatnikkulturalny.blogspot.com/2013/07/bracia-czyli-wojna-i-miosc.html

ocenił(a) film na 10
agatina

Raczej bym nie zabił, ponieważ naiwności już dawno się pozbyłem. Patrząc na gościa, dzierżącego broń, i mnóstwo innych z maczetami, ciężko byłoby mi uwierzyć, że i tak nie odetną mi głowy. Więc raczej bym tego nie zrobił.

Choć dylemat byłby ogromny, mając w domu (a mam) kochającą żonę. Wiedziałbym, co musiałaby przeżyć, dowiadując się o mojej śmierci.

Jedyny wątek niezbyt ciekawy w tym filmie, to zaakceptowanie faktu o śmierci. Przecież ona nie widziała jego zwłok. Niemal każda kobieta żyłaby nadzieją, dopóki nie ujrzałaby zwłok swojego męża. Więc tutaj punkt na minus, 10 dałem za końcówkę, że brat tego gościa się z nią nie przespał. Szacunek, bo wyraźnie była napalona.

agatina

Michale mógł odp. że skoro on jest użyteczny to go nie zabiją....ale wiadomo, wtedy nie myśli się racjonalnie, nie negocjuje się swojego życia

użytkownik usunięty
agatina

Raczej nie ma szans. Idąc na wojnę musisz liczyć się co najmniej z dwoma rzeczami: zginiesz lub pójdziesz do niewoli, więc musisz się na to jakoś przygotować psychicznie. Wiem, że łatwo jest o tym pisać, ale wydaje mi się, że nie zrobiłbym czegoś takiego i nie bałbym się śmierci bo już od początku uważałbym się za trupa.

Zresztą jeszcze pozostaje kwestia szkolenia, ponieważ na pewno była na nim poruszana kwestia wzięcia do niewoli. Jakie są szanse, że cię zabiją oraz jakie są szanse, że cię odbiją? Dwa podstawowe pytania i gdybym znał na nie odpowiedź, na pewno mógłbym napisać coś więcej.

agatina

Nie potepiam go jednak ja nie zabilbym po pierwsze jestem katolikiem po drugie chyba idac na wojne do tego dobrowolnie musial sie liczyc z taka sytuacja... co do niektorych opinii ze kazdy by zabil uwazam za bzdure, jestesmy ludzmi nie zwierzetami wiec instynkty zostawmy tym drugim no chyba ze co niektorzy zabily by matke ojca dziecko czy zone byle by przezyc?

ocenił(a) film na 6
agatina

Każdy człowiek z wysokim poziomem empatii i wysokim poczuciem moralności nie zrobił by nic. Dał by się zastrzelić. Natomiast każdy inteligentny człowiek pertraktował by z tymi talibami. W końcu mógł ich dużo nauczyć o używaniu nieznanej im broni, więc mógł ich przekonać o swojej przydatności. Michael postąpił irracjonalnie i nielogicznie. Nawet biorąc pod uwagę skrajność sytuacji. W końcu żołnierze są chyba szkoleni do tego, żeby zachować zimną krew w sytuacjach zagrożenie. 

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones