j.w
Weź też pod uwagę, że gusta są różne. Film na pewno nie zasługuje na niską ocenę, ale niektórych nie musi aż tak zachwycić.
Święte słowa :P miałam 9-10 lat jak pierwszy raz widziałam ten film - i po 15 latach dalej płaczę cały początek i końcówkę!!! MAGIA :) mhmhm......
Za słaby, zbyt amerykański, za dużo patosu, za mało historii w filmie historycznym. Za dużo błędów historycznych w filmie historycznym (Wallace został powieszony, Długonogi zmarł, owszem ale kur wa mać dwa lata później, nie tak jak pokazali w filmie). Niezła muzyka Hornera, gościu powinien za nią dostać nawet tego dziadowskiego oscara. Dobrze, że piękne szkockie krajobrazy Tolla zostały nagrodzone. Na plus: muzyka i zdjęcia, na minus: cała reszta. Nie jest to film historyczny, jak podaje filmłeb. Z filmów historycznych bardziej byłbym skłonny polecić Waterloo Bondarczuka, Upadek z 2004 lub nasz Potop.
Z historią to ma faktycznie niewiele wspólnego, Izabelą William też się nie chędożył, górale zaczęli nosić kilty później, Wallace'owi w bitwie na moście Stirling(tak na moście, a nie na polu!) pomagał dowodzić Andrzej z Moray, dużo można tu wymieniać. Najważniejsze jednak jest to, że jest to film niesamowicie szkocki, epicki, ponadczasowy. Uwielbiam go oglądać, choć wiele czytałem o rebelii Wallace'a, Szkocji i ogólnie tamtych czasach. Marzę by Mel zrobił jeszcze kiedyś film o Ślicznym Księciu Karolku(Bonnie Prince Charlie) i jego powstaniu z 1745 roku albo historię Makbeta(tą historyczną, nie szekspirowską).
''Wallace został powieszony''
Nie do końca się zgodzę. Został powieszony, ale później odcięty i miały miejsce tortury przedstawione w filmie m.in. rozbebeszenie i odcięcie genitaliów na żywca.
''Upadek z 2004 lub nasz Potop.''
Niestety prawda jest taka, że wymienione wyżej filmy choć bardzo dobre, to mają tyle wspólnego z historią co Braveheraart....
A w ktorym momencie masz niby przedstawiona smierc Dlugonogiego? Ogladaj uwaznie, a nie szukaj bledow na sile...
Nie uwazasz, ze troche nadinterpretujesz?
Moje informacje czerpie glwonie z filmu, bo tej historii z inny zrodel niestety nie znam, ale Twoj zarzut dotyczyl tego, ze ukazali smierc Dlugonogiego w innym czasie, niz to mialo miejsce w rzeczywistosci. Jestem pare(nascie) godzin po seansie i w filmie nie zostala doslownie ukazana smierc Dlugonogiego. Jednakze byly sceny juz na lozu smierci, gdzie Dlugonogi nie byl w stanie sprawowac wladzy jako krol - dlatego po pierwsze jego smierc nie zostala ukazana, a po drugie nie miala wiekszego znaczenia dla dalszych losow Anglii.
Dlatego też twierdzę, że zakończenie jest w stu procentach jednoznaczne - król zmarł po straceniu Williama.
Doksztalcilem sie troche i zadaje po raz kolejny pytanie: czy to, ze Dlugonogi zmarl w 1305 czy 1307 (gdzie na dodatek nie jest to doslownie pokazane) ma znaczenie w ogolnym rozrachunku? Z tego, co przeczytalem w 1306 korone objal Robert Bruce, natomiast w 1307 Dlugonogi zebral armie, wyruszyl do Szkocji i zmarl podczas drogi. Sam widzisz, ze nie mial jakis specjalnie duzych dokonan po smierci Wallace'a.
Musisz mi zatem wybaczyć, ponieważ choć oceniłam ten film na 9, nie mam zamiaru zaprzestać oglądania filmów, a każdy epicki film pobijający box office, który z honorem obejrzę, będę nominować do mojej prywatnej kolekcji dzieł powyżej oceny 8. Także przykro mi, lecz jesteś skazany na znoszenie zarazy w postaci mojej osoby, która rozprzestrzenia tandetną wizję przyszłego światowego kina :) A zdjęcia i muzyka rzeczywiście przepiękne... jak i cała reszta.
Każdy ma inne gusta, ale danie temu filmowi oceny poniżej 4 świadczy o zwykłej głupocie i braku obiektywizmu lub zakłamania
Toć to jakaś parodia a nie film - przywołajmy chociażby ostatnią scenę. Wyobraźcie sobie, że wieszają Hitlera w Warszawie, a tłum ciemiężonych Polaków zaczyna wykrzykiwać "WOLNOŚĆ" na jego cześć...
Nie porównuję Hitlera do Wallace'a - ale ówcześni Anglicy mieli do niego taki sam stosunek, jak powojenni Polacy wobec Hitlera. Wyobraź sobie teraz tłum warszawiaków płaczących nad losem Adolfka.
Do tego wszystkiego niezgodność historyczna. Księżniczka, z którą zadawał się nasz bohater była wówczas małą dziewczynką. Nade wszystko sposób prowadzenia walk mieczem półtoraręcznym w otwartym szyku...
to Wallace krzyknął "Wolność". Ludzie krzyczeli to co miał powiedzieć żeby skończyly się te męki czyli "Litości" po angielsku - mercy.
No cóż, skoro średniowieczni Anglicy litowali się nad przywódcą ich morderców i gwałcicieli.
dokładnie. Ten film jest po prostu mistrzowski i gdyby była taka możliwość, dałbym mu 11tke a nawet i więcej... Ponadczasowy, najlepszy film w dziejach (w mojej skromnej opinii)
Wiele się nauczysz i zobaczysz, jeśli obejrzysz ten film. Ale najlepiej przekonać się samemu.