Oglądałam film z bratem. Jak dla mnie nuda jak cholera. Nie rozumiem jak można się ekscytować takimi starociami. Cały film to ganianie jakiegoś gliniarza za psychopatycznym mordercą. Brak napięcia, brak polotu. Klimaty dla małych chłopców bawiących się w policjantów i złodziei. Muzyka beznadziejna, jakieś werble, perkusja itp. Clint Eastwood jest obleśny że aż strach, gęba paskudna, ograniczona gra aktorska. Nie rozumiem zachwytów nad tym panem. Dobrze przynajmniej że ten gniot krótko trwa. Dłuższy byłby nie do zniesienia.
"Klimaty dla małych chłopców bawiących się w policjantów i złodziei."
Nie rozumiem jak można tak mówić o filmie, którego klimat, ten przepiękny klasyczny klimat,mnie osobiście, po prostu zwala z nóg...
Chyba masz rację kolego...skoro wypowiedziała się tak na temat takiego arcydzieła...;(. Coraz więcej takich ludzi pojawia się między nami.
Naprawdę, nie wiem jak można mówić tak o TAK WSPANIAŁYM FILMIE i grającym w nim AKTORZE!
Sam nie jestem jeszcze w pełni dorosły, ale w takim razie nie wiem, co w moim pokoleniu uważa się za dobry film... widać jestem chyba " nie na czasie", skoro będąc nastolatkiem ubóstwiam filmy z Panem Eastwoodem.
jeszcze 3 lata i będzie mogła się legalnie zająć tym do czego się urodziła... :P
PO CO wogóle komentować ten wpis!
-----"Saga Zmierzch: Przed świtem. Część 1 !10/10!"------
tłumaczy wszystko:)
W ulubionych masz Zmierzch , a na awatarze gwiazdę disneya. I to nawet nie disneya z przesłaniem tylko disneya z beznadziejnymi żartami i żałosnym scenariuszem.
Niby klasyka, ale muszę przyznać, że już dawno nic mnie tak nie rozśmieszyło jak niektóre sceny, np. postrzelenie na boisku. Wszystko współcześnie się wydaje strasznie przerysowane, a przez to karykaturalne ;)
Nazywasz film starociem, a jednocześnie oceniasz "Dyktatora" z 1940 r. na 10. Uznanego przez światową społeczność aktora i reżysera nie lubisz za - cytuję - "obleśną gębę". Odnoszę wrażenie że nie wiesz co piszesz, a za jakość argumentacji odsyłam do oglądania śmieciowych produkcji na poziomie "Kac Wawy", czy "Lejdis"...
Wiem o czym myślisz... Wystrzeliłem 6 razy czy tylko 5? Szczerze mówiąc sam straciłem rachubę. Ale zakładając, że to Magnum 44 rozwaliłoby ci łeb na drobne kawałki musisz sobie zadać pytanie - czym mam szczęście?
Oglądałem to mając 9 lat i nawet wtedy gra Clinta mnie ekscytowała.... To że ty masz 13 lub też 16 lat i nie umiesz docenić tego aktora jest żałosne
Jak tak można napisać o takim świetnym filmiie.Żenada.Wielki krytyk się znalazł.Idź i iglądaj Kac Wawa,albo właśnie Justina Biebera,bo tylko to lubisz.
Droga koleżanko, mogłabyś mi wytłumaczyć coś czego kompletnie nie rozumiem. Dlaczego w swoim poście stwierdzasz, że film jest beznadziejny i nie warto go oglądać choć, oceniasz go na 10 i dodajesz do ulubionych?