bo widocznie jestes strasznie sztywnym czlowiekiem, prawie kazda scenka ma w tym filmie humor! i takie filmy są robione widocznie nie dla takich ludzi jak ty wiec po co piszesz coś co sam nie łapiesz.

wyluzuj ziomek bo sam wychodzisz na sztywniaka takimi wpisami.
pisze bo od tego jest filmweb, zeby wyrazic swoja opinie na temat filmów.
mam poczucie humoru ale nie takie "niedzielne" do "obiadku" jakie serwuje brzdąc w opałach

zgadzam się mam 31 lat i jest to super komedia familijna

... i pewnie czytać trzeba było? Też byłem na tym w kinie w '94 ale chyba czytanie szło mi lepiej bo do teraz pamiętam, że czekałem aż puszczą to na VHS a potem w TV bo jest to jedna z lepszych komedii "obiadkowych" :-) pozdrawiam,

Było parę zabawnych akcji, np. jak dzieciak gangsterowi przypalał pitola, a drugi stwierdził, że czuć smażonymi kiełbaskami.:P

To naprawdę masz niski poziom żartów.

Dlaczego niski, przecież to była zapalniczka Zippo... a "pachniało" frankfurterkami... żart więc na poziomie :-)

Nie dla mnie :c Ogólnie jest mało dobrych komedii. ;/

mało zabawny ? czego jak czego, ale humoru to w tym filmie z pewnością nie brakuje ;-)

Też byłem na tym w kinie z klasą, pierwszy raz żałowałem, że wydałem kasę na szkolną wycieczkę. Drugi raz powtórzyło się to dopiero przy Titanicu.