po latach, nadal uważam, że to świetny film. I jeśli ktoś uważa inaczej, to chyba nigdy nie był nastolatkiem, postrzegającym świat przez tą naiwną bezkarność, gdzie pragnienia biorą górę nad racjonalnym myśleniem. Może trzeba ten film obejrzeć w wieku 20 lat, aby podobał się nadal w wieku 30, nie wiem. Mnie zauroczył, ma to coś. Dobra historia, dobrze zagrany, zabanglało wszytko.
Same here, film na pozór tylko niezły, ale ma interesujący klimat tych elitarnych brytolskich szkół i generalnie świetnie oddaje nastoletni świat i sposób myślenia.
Mieszkam w Uk i niestety ludzie z klasy wyzszej czesto sà oderwani od rzeczywistosci. i tak jak ktos wczesniej napisal, ze z wiekiem ten film lepiej sie oglada.
Mam to samo. Pamiętam, że oglądałem go gdy miałem 18-19 lat i właśnie go sobie przypomniałem a wraz z nim stare, dobre czasy :). Do tego "podejścia nastolatka" dodałbym fakt, że główna bohaterka była psychopatką. To nie tylko młody wiek ale przede wszystkim brak empatii i stawianie swoich celów nad życie innych osób. Dialogi, gesty, sposoby działania- wszystko bardzo dobrze opisuje psychopatę.