Zgadzam się w zupełności. Też byłem trochę rozczarowany seansem, postać Judy również mnie wnerwiała, dlatego też siłą rzeczy zakochanie się w niej Jamesa uznałem za pomyłkę. W dodatku ta zadowolona mina rodziców po strzelaninie - "Nasz synek wpakował się w takie tarapaty pierwszego dnia, ale co tam - najważniejsze, że znalazł sobie wreszcie laskę" - słabo.

Mimo wszystko, nie uważam, że to słaby film - może po prostu chciał ukazać naiwność i lekkomyślność nastolatków, buntowanie się przed rodzicami itp.

Nie znałem wcześniej Jamesa więc nie zastanawiałem się nad kolejnością oglądania filmów z jego udziałem. Ten jednak był tym pierwszym i bardzo mi się podobał.
Jeśli chodzi o wspomnianą Judy, fajna laska hehe No i jak na 16 -sto letnią dziewczynę jestem w stanie wyobrazic sobie początkowo oziębłą relacje do głównego bohatera jak i późniejsze jej zakochanie w nim. W tym wieku dzieciaki zachowują się pochopnie, jeśli można tak to ując. Poza tym zainteresowanie nim wzbudziła już podczas walki na noże, a przed wyścigiem łatwo było zauważyc jak wypytywała o Starka jego jednodniowego kumpla. Więc to nie jest tak, że gdy zginął jej chłopak ta nagle go zauważyła. Zresztą wiedziała, że mu się podoba. To wszystko jest łatwe do zauważenia po grze aktorów. Wspomnę jeszcze o nocnej rozmowie Starka z Judy po wypadku gdy wspomniała, że w paczce nikt nie jest sobą, każdy kogoś udaje. A pamiętamy, że Platon opisywał Starka w rozmowie z Judy jako bardzo szczerego człowieka.

Ja przyczepic sie do zachowania Judy nie mogę bo nie widzę powodów. Według mnie wszystko było jak najbardziej normalne, w końcu mieli 16 lat.

Film jest świetny, wciągający, a postacie zagrane autentycznie. Judy to nastolatka, która sama przyznała, że w paczce zachowuje się i mówi inaczej. Typowe dla tego wieku - presja i wpływ grupy. Polecam ten film - kawałek dobrego kina.