tenfilm jest poprostu boski tylko mam jeden problem nie wiem czy mozna go obejrzec w internecie jak by ktoś wiedzial to piszcie bo jak go nie zobacze jeszcze raz to chyba umre

Na pierwszy rzut oka jest wszystko aby taki obyczajowo romantyczny film mógł się
podobać. Piękna kobieta, przystojny mężczyzna, wielka miłość, smutki i radości. Niestety
film jako, że jest osadzony w latach 40. tak razi absurdami, że ma się wrażenie jego
charakteru propagandowego.

Rosyjscy soldaci gwałcą...

Przed obejrzeniem tego filmu, abyśmy mogli lepiej zrozumieć radości i smutki bohaterów "Bursztynowego amuletu", muszę przypomnieć trochę historii:
1. Pakt Ribbentrop-Mołotow (rozbiór Polski) – umowa międzynarodowa z 23 sierpnia 1939 roku, będąca formalnie paktem o nieagresji pomiędzy III Rzeszą Niemiecką i Związkiem...

Ciekawe czy wydano ten film na DVD.Albo czy nie mozna go gdzies zdobyc.

ja też uwielbiam ten film. Dziś oglądałam go kolejny raz. Jeśli lubicie wojenne melodramaty albo jakieś czytacie, to błagam o pocenie czegoś godnego uwagi, bo jak na tę chwilę lista mi się już wyczerpała, a szukam czegoś łapiącego za serducho.

A mi sie bardzo podoba ten film:)jak na niemiecki naprawdę świetny:)jeśli ktoś lubi oglądać filmy wojenne i melodramaty w jednym to polecam:)

Kojarzy ktoś może tak film, w którym główna bohaterka ( wydawało mi się, że tu gra ta sama aktorka, ale chyba jednak nie) kocha dwóch braci, ale wybiera tego starszego, a później on umiera. Ci bracia byli bardzo bogaci. Tyle tylko pamiętam niestety. To też był niemiecki film

Kojarzy ktoś może tak film, w którym główna bohaterka ( wydawało mi się, że tu gra ta sama aktorka, ale chyba jednak nie) kocha dwóch braci, ale wybiera tego starszego, a później on umiera. Ci bracia byli bardzo bogaci. Tyle tylko pamiętam niestety. To też był niemiecki film. Był emitowany kiedyś w tvp1

ponieważ z jednej strony razi naiwnością i pretensjonalnością z drugiej zaś wzrusza i ogląda się go z zapartym tchem

Fajny.Całkiem spoko,przyjemnie się ogląda.

Młode gimby i gimbki pewnie będą propsować, bo nie znaja historii ani nie czytają książek,,no cóż.