Dla mnie geniusz kina wojennego.Bardzo poruszający,świetnie odzwierciedlający losy wojny w Wietnamie i poszczególnych żołnierzy i do tego genialne efekty specjalne i muzyka! :-)Super film :-)
Byłby świetny gdyby nie klimat i miejsce gdzie to kręcili, w ogóle cała ta scenografia nie pasuje do tego filmu.
Porównaj sobie filmy Hamburger Hill, Pluton do Byliśmy żołnierzami, wtedy zobaczysz różnice.
Jeśli stwierdzisz że te 2 filmy to gnioty to polecam filmy dokumentalne. Szczerze to Jaja w tropikach ma bliższy klimat wojny Wietnamie niż Byliśmy Żołnierzami.
Ciekawa forma wypowiedzi. Jeszcze się ani słowem nie wypowiedziałem tutaj na temat Hamburger Hill czy Plutonu a ty już mię ustawiasz w roli kogoś kto twierdzi że to gnioty.
A wracając do scenografii. To oglądałem wiele filmów fabularnych i jeszcze więcej dokumentalnych i fotografii z tej wojny i jakoś nie widzę aby ze scenografią w " Byliśmy żołnierzami " było coś nie tak. Możesz bardziej konkretnie napisać co cie tak w niej razi ?
Napisałem "Jeśli stwierdzisz"
Film był kręcony w Castle Green (Pasadena, Kalifornia, USA), Columbus i Fort Benning (Georgia, USA), Fort Hunter Liggett i Morro Bay (Kalifornia, USA)
Nie sądzę by jakaś wymieniona wyżej miejscowość przypominała choć trochę flore jaka panuje w Vietnamie, oczywiście mogę się mylić, film nawet spoko.. tylko krajobraz razi mnie w oczy.
Czy to taki problem wpisać w google "Ia Drang Valley" czy :Z X-RAY" i zobaczyć jak miejsce bitwy wyglądało naprawdę ? Tam nie było jakiejś mrocznej dżungli tylko niemal zwykły las z charakterystyczną trawą słoniową. A dodatkowo bezpośrednie miejsce bitwy było na polanie
oglądałam lepsze filmy wojenne, choc i ten oceniam jako b. dobry. Dość realistycznie pokazywał wojnę, ale nigdy nie uwierzę, że ludzie na polu walki są tak opanowani, pogodzeni z losem i nie podlegają naturalnym odruchom.
Ciężki do strawienia jak zresztą każdy film wojenny,bolesny i ukazujący jak ludzie wysyłają swoich bliźnich na pewną śmierć po co,na co!Jak zawsze w dziejach ludzkości sami tworzymy konflikty najczęściej o byle bzdurę a potem ludzie na stołeczkach wysyłają swoich rodaków by ratowali ich dvpy aż trudno uwierzyć że takie coś jak my może jeszcze żyć na tej ziemi.