widac bylo ze kazdy kto zobaczyl co sie dzieje nawet o tym nie chcial juz myslec bo zaczal wierzyc ze cos jest naprawde zlego nie na tym swiecie tylko na innym co sam czlowiek se z tym rady nie da i to jest w tym filmie wazne ze samemu to nawet nie ma sensu filmu ogladac bo nudno hehee
Eee? Nic a nic nie zrozumiałem. Wtf?
A co do samego filmu, to już na początku pomyślałem sobie, iż jest to odmiana popularnych dzisiaj produkcji, gdzie kręci się kamerą z pierwszej ręki, by zaznaczyć, że historia zdarzyła się naprawdę. Tutaj mamy przykład filmu o zjawisku paranormalnym, bez użycia takiego efektu, co wyszło bardzo dobrze. Obecnie chyba uważa się, że niemożliwym jest nakręcenie przyzwoitego filmu "na faktach", bez rzekomych taśm prawdziwych uczestników zdarzenia.