nie wiem czy w 1976 ktoś w Stanach zajmował się oczyszczaniem i odprowadzaniem doczepów na
swoje miejsce chociaż wątpie żeby i teraz ktoś sie podjął takiego zadania bo to był jakiś demon o
ogromnej mocy, ta pani przeżyła piekło w dzieciństwie i potem też więc może ona też pochodziła z innych
wymiarów skoro miała takie problemy...
szkoda, że mało jest lub wcale nie ma takich fajnych psychologów jak ten pan z brodą (pomimo że nie wierzył prawie do końca to jednak miał takie ludzkie podejście) i szkoda ,że w ogóle mało jest takich odpowiedzialnych i wyrozumiałych mężczyzn