PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1316}
6,9 43 554
oceny
6,9 10 1 43554
7,7 20
ocen krytyków
Carrie
powrót do forum filmu Carrie

I nie rozumiem jak Carrie mogła tak dawać się pomiatać chorej psychicznie matce, gdybym ja
miał takich rodzicó to bym nie wytrzymał i jako nastolatek uciekł z domu, popełnił samobójstwo
albo bym ich zamordował, religie jak narkotyki nie są dla wszystkich potrafią zrobić niezłą sieczkę
w bani tym mniej inteligentnym i bardziej podatnym na manipulacje

ocenił(a) film na 10
kryszti

Łatwo jest składać takie deklaracje, ale z ich realizacją bywa różnie. Ile to kobiet bitych i poniżanych przez swoich partnerów wmawia sobie, że tym razem powie " dość", ile to poniżanych w szkole dzieciaków marzy w głębi duszy o vendetcie, ale gdy przychodzi co do czego po prostu nie reaguje?

ocenił(a) film na 8
Skandal

Ja wiem jaki jestem mam alergię na religię, nie wytrzymałbym psychicznie z taką wariatką tylko. Nie jestem tak żałośnie słaby i głupie jak te kobiety które same wybierają sobie taki los. I Ci naprawdę poniżani zazwyczaj popełniają samobójstwo ale cały czas się słyszy też o zemście takich ludzi i szczerze kibicuje wszystkim poniżanym, jak już nie macie siły i chcecie się zabić to zabierzcie ze sobą te znienawidzone płytkie podłe k*rwy

ocenił(a) film na 8
Skandal

A jeszcze co do książki to co ironia,że jednym z głównych winowajców jest Tommy który naprawdę lubił Carrie i chciał jej pomóc...gdyby zagłosowali na kogoś innego to kto inny zostałby oblany krwią i Carrie mogłaby stać z boku

ocenił(a) film na 7
kryszti

Co ty człowieku wygadujesz?Jak nad dzieckiem rodzic się znęca od samego porodu to potem te dziecko się do tego przyzwyczaja i godzi się na większość przykrości myśląc że u każdego dziecka tak jest itd.

ocenił(a) film na 8
Kareivis

A co ty człowieku wygadujesz? Myśle,że mimo pozorów ludzie bardziej się różnią od siebie niż ci się wydaje

ocenił(a) film na 8
kryszti

Kareivis dobrze mowi , gdybys od samego porodu byl traktowany inaczej niz byles , to twoj charakter tez bylby inny , wiec nie mozesz twierdzic , ze na 100% gardzilbys teoriami matki i zabilbys ja . Chcesz czy nie ok 70% twojego charakteru uksztaltowali twoi rodzice , 25% rowiesnicy , i powiedzialbym , ze reszte budujesz sam , ale obecnie to nawet to 5% zezarly media . Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
MrXander

Dla mnie to co piszesz nie jest raczej warte odnoszenia się do tego, nie zamierzam się o nic sprzeczać mam swój rozum i swoje źródła wiedzy, przede wszystkim to większość naszego charakteru to geny, nie mam pojęcia czym bym ją zabił, ale pewnie gardził nią i śmiał się w twarz, możliwe bardziej że uciekłbym z domu, sorry ale nie wiem jak można nazywać poglądy matki Carrie "poglądami" przecież to byłą totalna wariatka nie zdolna do jakichkolwiek racjonalnych myśli, to bardziej warzywo niż człowiek. Swoje procenty ustalasz przez pryzmat swoich przeżyć , ja mam inne procenty.

ocenił(a) film na 8
kryszti

Geny nie warunkuja swiatopogladu .
"Nie wiem jak mozna nazywac poglady matki Carrie "pogladami" - rozwaliles mnie tym zdaniem , czepiasz sie , a sam uzyles tego zwrotu .
Ja tez wychowany w taki , a nie inny sposob wysmialbym fanatyzm matki Carrie, jednak nie wiem co zrobilbym gdyby cale zycie karmila mnie tymi "pogladami" i na sile izolowala od swiata , co zrobilbym gdyby byla moja matka .

ocenił(a) film na 8
MrXander

Tak tak nie warunkują nie zabiorę ci tej iluzji. Nie odebrałbyś tego jako czepiania gdybyś mnie zrozumiał, dla mnie to jak niższa forma człowieka niezdolna do myślenia. A ja wiem co bym zrobił mając swoje geny nie dawałbym się karmić i izolować od świata, ja nigdy nie uznawałem autorytetów , staram się bazowac na własnym intelekcie nie dałem się wychować mojej matce która jest w miarę inteligentna szczególnie jak na kobietę a co dopiero takiej imitacji człowieka jak matka Carrie

ocenił(a) film na 8
kryszti

No właśnie- geny. Ciekawe po kim byś je wtedy otrzymał: hmm... czyżby po matce psycholce? fu%k logic

ocenił(a) film na 8
maliceo

Ot paradoks zwykły. Gdybym był adoptowany to by mi odj*bało mówiąc kolokwialnie

ocenił(a) film na 9
MrXander

Około 50% tego jaki jesteś to czysta dziedziczność; pozostała część to środowisko.

ocenił(a) film na 8
anarchistt89

Masz konto na demotywatorach pod tym samym nickiem? To trochę jednak jeszcze zbyt uproszczone, niektóe cechy naszego charakteru jak np introwersja są dziedziczone niemal w 100 %, ja bym powiedział 50 % geny ,10 % wpływ rodziny, 20 % wpływ społeczeństwa a 20 % wolna wola, choć wiadomo że te procenty mogą być zmienne w zależności od człowieka.

ocenił(a) film na 9
kryszti

Oczywiście, że jest to uproszczony schemat, po prostu nie należy zapominać o tym, że nikt nie rodzi się tabulą rasą. Pisząc środowisko, miałam właśnie na myśli zarówno wpływy rodziny jak i społeczeństwa etc. - no ogólnie, to co Ciebie otacza to jest środowisko. Tak, mam również konto na demotywatorach pod tym nickiem.

ocenił(a) film na 8
anarchistt89

Heh pisałaś ze mną na priv :P Jeżeli to Twoje zdjęcie to nie dość że inteligenta to w ch*j ładna życie nie jest sprawiedliwe ... czytałem niedawno Carrie i trzeba przyznać że King z wiekiem traci formę a film obejrzę z tego roku choć obawiam się że zniszczy to moją osobista wizją książki. Dodaj mne do znajomych na pewno masz dobry gust filmowy, chyba że nie chcesz :'(

ocenił(a) film na 8
kryszti

To jakie dziecko będzie w przyszłości prawie w całości zależy od wychowania przez rodziców. Skoro chora mama Carrie wmawiała jej od najmłodszych lat, że niektóre rzeczy są złe, a za robienie ich idzie się do piekła i cierpi wieczne męczarnie, nic dziwnego, że potem była jaka była. Wszystko zależy od wychowania. Ponoć na przykład, mając osobowość socjopatyczną, to czy zostaniesz w przyszłości seryjnym mordercą zależy wyłącznie od rodziców (jeśli dziecko zostanie wychowane w miłości i tak żeby wiedziało co jest złe, a co dobre, nie wyjdzie po prostu na ulicę i nie zacznie zabijać).

ocenił(a) film na 8
Kate2501

Bez urazy ale mogę wiedzieć z jakiego źródła czerpiesz tak idiotyczną wiedzę? To jest po jakiejś tam części prawda, ale nie bierzesz pod uwagę tego że są ludzie którzy myślą samodzielnie co prawda jest to podobno jakieś 10 % społeczeństwa ale jednak trochę ich jest. Gdyby Carrie była inteligentniejsza domyśliłaby że jej matka to wariatka i nie jest żadnym autorytetem. Mam niskie mniemanie o własnym gatunku, ale twoje mniemanie o ludziach przekracza moją wyobraźnię, sorry mimo tego że większość z nas to tępi podatni na manipulacje idioci to jednak to nawet jednak oni są bardziej złożoni

kryszti

No ja dopiero od 20 minut oglądam, a już mam ochotę zajebać tej mamuśce. _-_ Nie mam nic do religii, ale do fanatyków już wiele,

ocenił(a) film na 8
silvia_slonce16

W książce gdzie akcja jest rozszerzona dopiero ma się ochotę ją zamordować moment jej śmierci jeden z namilszych :)

kryszti

Nie no, a mi się właśnie smutno zrobilo. Nie czytałam Kinga i liczyłam, że Carrie będzie mieć oparcie jednak w matce, rozpoczną gdzies nowe zycie, a tu o. :P

ocenił(a) film na 8
silvia_slonce16

Chyba sobie żartujesz to nie jest M jak Miłość :D Jedynie mi Carrie szkoda bo myślałem że rozwali całe miasto, ucieknie i będzie żyć długo i szczęśliwie... jej matki nie było mi szkoda ani trochę nawet w najmniejszym stopniu

kryszti

A ja się zastanawiam czy Tommy coś rzeczywiście czuł do Carrie.

Nie czytałam książki.

ocenił(a) film na 8
Marilee_chan

To przeczytaj, debiut Kinga i to naprawdę zajebisty. Czy coś czuł... lubił ją na pewno, nie mniej niż swoją dziewczynę ale trudno tu mówić o miłości nie jestem taki naiwny :)

kryszti

Przeczytałam cały temat, wszystkie Twoje wypowiedzi i mam jedno zasadnicze pytanie - skoro zarzucasz niektórym użytkownikom brak wiedzy i korzystanie ze złych źródeł (cytuję: "Bez urazy ale mogę wiedzieć z jakiego źródła czerpiesz tak idiotyczną wiedzę?") to podziel się proszę Cię bardzo tymi SWOIMI źródłami (cytuję: "nie zamierzam się o nic sprzeczać mam swój rozum i SWOJE źródła wiedzy"), z których czerpiesz te wszystkie informacje o dziedziczeniu/nabywaniu cech charakteru?

Podaj tytuły i autorów książek, wyniki jakichś badań albo link do jakiejś strony z rzetelnymi informacjami na ten temat. Bo szczerze mówiąc po prostu mnie to interesuje.

PS. Uprzedzam, że jeśli zobaczę odpowiedź w stylu "wpisz sobie w google" to sam z siebie zrobisz idiotę i hipokrytę.

ocenił(a) film na 8
mandaryyynka

Ale ja jestem idiotą i hipokrytą, tylko hipokryta twierdzi że nim nie jest :) Nie musiałem nawet niczego czytać by dojść do tak oczywistych wniosków, nie pisałem o tym że mam świetne źródła, tylko że tamten ich nie miał. Nie wiedziałem,że na tym świecie istnieją w ogóle rzetelne źródła. Poza wieloma publikacjami których tytułu nie pamiętam, przypomina mi się np książka Allana Carra "psychologia pozytywna- nauka o szcześciu i ludzkich siłach", nie jest to książka stricte o tym bynajmniej, ale jak dla mnie ciekawa. No i w sumie serio google by tu dużo pomogły, w tych czasach w internecie można znaleźć wszystko, no i poza tym warto spróbować myśleć logicznie. Oczywiste że większość w tego co wierzymy to iluzja, tak samo jak to że mamy wpływ na to jacy jesteśmy to iluzja, na mnóstwo rzeczy nie mamy wpływu. No i serio jestem idiotą, google może okazać się bardziej pomocne :)

kryszti

Ogólnie to jest naprawdę ciekawy temat. Bo zgodzę się z tym, że geny mają ogromny wpływ na nasz charakter, że ogólnie warunkują to, jak się rozwijamy pod względem fizjologicznym i psychologicznym. Jednak do momentu, kiedy w pełni ukształtują się nasze poglądy (mam na myśli osiągnięcie pewnego wieku dojrzałości psychofizycznej) cały czas się zmieniamy. I owszem zmiany te na pewno zależą od genetyki, ale zdecydowanie największy wpływ na nie ma wiele czynników zewnętrznych: środowisko, w jakim dorastamy (jego rodzaj - przyjazne, patologiczne etc), nasi rodzice (czyli nasze geny) i narzucane przez nich poglądy (wiadomo, każdy człowiek w innym stopniu przyswaja narzucane zasady, ale każdy w jakimś), koledzy ze szkoły i nauczyciele (to jest chyba oczywiste), przyjaciele i wrogowie - obie te grupy ludzi wyzwalają w nas różne uczucia i odczucia, które wpływają następnie na nasze decyzje.

Na ten temat można by napisać książkę tak naprawdę, bo u każdego człowieka wygląda to inaczej.

Wynika to z tego, że każdy człowiek jest inny - ma inaczej rozwinięty mózg, układ nerwowy, wychowywany był w inny sposób i wpływały na niego inne czynniki zewnętrzne. Do czasu osiągnięcia tej dojrzałości wszystko na nas wpływa w ogromnym stopniu, bo sami szukamy tej "właściwej dla nas" drogi, dlatego jesteśmy, w mniej lub większym stopniu podatni na wszystko i wszystkich.

Dążę do tego, że taka osoba jak Carrie, od maleńkości wychowywana przez matkę-fanatyczkę (chorą psychicznie) była przez nią dosłownie zaszczuta. Inny świat znała jedynie ze szkoły, a tam ludzie kpili z niej, była obiektem drwin i głupich "żartów". Psychika takiej osoby nie rozwija się prawidłowo, jak u normalnego dziecka. Mózg rozwija się inaczej. Ale to wcale nie znaczy, że ta dziewczyna była taka od samego początku. Nie możesz udowodnić w żaden sposób, że byłaby taka sama, jeśli zostałaby adoptowana w młodym wieku i wychowywana w inaczej.

Tak samo jak nie możesz udowodnić nikomu i w żaden sposób, że jeśli Ty zostałbyś w wieku np. 2 lat zabrany od swoich rodziców i wychowywany w innej rodzinie, to byłbyś tą samą osobą, jaką jesteś teraz. Masz swój rozum, jak mówiłeś, ale jesteś taki jaki jesteś dlatego, że tak ukształtowało Cię życie. Geny, rodzice, szkoła, znajomi, media, książki, no wszystko co Cię otaczało, co było w Tobie od urodzenia i obok Ciebie przez całe życie. Twój kolega z ławki z podstawówki był całkiem inny niż Ty, a teraz jest już zapewne osobą, o której nic nie możesz powiedzieć, bo nie wiesz, jak ukształtowało go życie, jak rozwinęły się jego poglądy.
Ważne jest też to, że Twoje poglądy są Twoje i nikt nie ma prawa ich szykanować. Może jedynie się z nimi nie zgadzać.

Tyle w sumie chciałam przekazać.

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
mandaryyynka

Niektóre cechy są dziedziczne właściwie w 100 % a inne mniej. Można się zmienić ale tylko w wyznaczonych granicach determinowanych przez genetykę. W gruncie rzeczy wszystko zależy od przypadku, jedyne co możemy zrobić z danym pakietem cech. Oczywiście są przykłady ludzi którzy pokonywali wszelkie granice, ale to jest jakaś garstka, z resztą determinacja też pewnie jest dziedziczona :)
Wiadomo,że czynniki kulturowe i gospodarcze itd mają swoje znaczenie i można sobie gdybać... ale w sumie moim zdaniem takie czynniki nie zmieniają tego jacy jesteśmy, tylko jak postrzegamy. Możemy walczyć z samym sobą i niektórym nawet ta walka w jakimś stopniu się udaje... niektórym i w jakimś.
Ogólnie mózg można ćwiczyć i rozwijać, tak samo przełymywać bariery, ale bądźmy szczerzy zdolna jest do tego garstka. Czynniki zewnetrzne wpływają na nas, ale jak to już zależy od genetyki. Moim zdaniem wolna wola to max 10-20 %... choć jest teoria że wszelkie dylematy są złudne, bo wszystki dezycje od razu zapadają w naszej podświadomości.

Z tym że każdy człowiek jest inny nie jestem się w stanie zgodzić w najmniejszym stopniu, Ludzie są szablonowi, autonomicznie rozumujące wymykające sie schematom jednostki to rzadkość. Niektórzy nie są podatni na otoczenie i manipulacje... choć czy antykonformizm też nie jest dziedziczny? :D




"Dążę do tego, że taka osoba jak Carrie, od maleńkości wychowywana przez matkę-fanatyczkę (chorą psychicznie) była przez nią dosłownie zaszczuta. Inny świat znała jedynie ze szkoły, a tam ludzie kpili z niej, była obiektem drwin i głupich "żartów". Psychika takiej osoby nie rozwija się prawidłowo, jak u normalnego dziecka. Mózg rozwija się inaczej. Ale to wcale nie znaczy, że ta dziewczyna była taka od samego początku. Nie możesz udowodnić w żaden sposób, że byłaby taka sama, jeśli zostałaby adoptowana w młodym wieku i wychowywana w inaczej. "

Oczywiste że nie byłaby taka sama, nigdzie chyba nie dałem do zrozumienia czegoś takiego :)
Generalnie matka Carrie wywołala we mnie negatywne emocje jak mało która postać



Nie byłbym tą samą osobą, jeszcze jakby mnie do cywilizowanego kraju wywieźli za dzieciaka to moje życie potoczyło by się całkiem inaczej. Ale jeżeli miałbym te same geny, byłbym w ponad 50 % tym samym człowiekiem, może byłbym szczęśliwszy, ale pewne cechy mojego charakteru i indywidualny tok myślenia pozostałyby bez zmian. Nie każdy ma swoje poglądy. Wielu ma czyjeś, a czemu to nawet nie wie bo tego nie przemyśli. Jeszcze zależy czy człowiek rodzi się jak oportunista bez własnej tożsamości, czy odwrotnie.


O wszystkim co piszesz wiem, ale i tak doceniam,że jakiś ogarnięty umysłowo rozmówca się trafił, niezwykła do rzadkość. Niech każdy ma poglądy jakie chce, tylko żeby nie wpierdzielał się w sferę prywatną innych ludzi i niech umie przyjąc krytykę swoich poglądów

kryszti

Bardzo mi się podoba Twoja wypowiedź i z większością się zgodzę, ale znalazłam jedną małą sprzeczność. Najpierw pisałeś wyżej w temacie "Myśle,że mimo pozorów ludzie bardziej się różnią od siebie niż ci się wydaje" jako odpowiedź do jakiegoś komentarza, a tu piszesz "Z tym że każdy człowiek jest inny nie jestem się w stanie zgodzić w najmniejszym stopniu, Ludzie są szablonowi".
Tak więc jakie jest Twoje stanowisko? Czy zależy to od kontekstu?

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
mandaryyynka

Generalnie ambiwalencja jest na każdym kroku, wszędzie są sprzeczności. Ale te dwa zdania według mnie nie są ze sobą sprzeczne. Można napisać "z tym że każdy człowiek jest inny nie jestem się w stanie zgodzić w najmniejszym stopniu, Ludzie są szablonowi, ale mimo pozorów różnią się od siebie bardziej niż się wydaje". Po prostu większość to konformiści którzy robią to co im się wpoi im i innym, ale większość to nie wszyscy. No i owszem zależy to id kontekstu, jak wszystko :)

ocenił(a) film na 8
mandaryyynka

No i ta książka którą wspomniałem wcześniej godna polecenia, gdybym wierzył w szczęście i miał w sobie determinację dużo by mi pomogła :) Nie jest to jakieś ckliwe tandetne gówno o nadziei, tylko racjonalne podejście do tematu.

kryszti

Okej, w takim razie dzięki za wyczerpanie tematu:)
Na książkę chyba się skuszę:)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones