Kiedyś jakoś mnie to bawiło. teraz już słabo, mniej niż Poranek kojota, chociaż tu scenariusz wydaje mi się lepszy. Wszystko jakieś takie infantylne, z przesłaniem jak dla grzecznych dzieci że niedobre chłopaki muszą przegrać a nawrócony koleś w sweterku zaczyna nowe życie z ukochaną itd. Konwencja może i zamierzona ale już mnie teraz nieco irytuje.
Nie trolluj i nie nazywaj smutnym człowiekiem kogoś kto ma inne poczucie humoru niż twoje , Pozdrawiam i daj sobie spokój z takim hejterstwem. Filmowi dałem ocenę dość dobrą a nie shejtowałem na 2/10.
akrobatiks ma racje, smutnym jestes czlekiem, jak cie juz nie bawi to kultowe dzielo.
Tym bardziej się dziwie że masz niezłe filmy w najwyżej ocenianych ale dać "arcydzieło" dla Chłopaki nie płaczą....hmm wielce ciekawe ale widzisz różnica między mną a tobą jest taka że ja cię nie będę hejtował i wyśmiewał. Bez odbioru. Nie odpisuj czasem bo mogę już być mniej przyjazny :-P
Patrząc na polskie kino, które teraz ma poziom dna i kopie dalej to Chłopakom można dać z czystym sumieniem 10, mimo że są filmy lepsze. Bogowie film dobry, ale nie genialny staje się genialny, bo konkurencja innych filmów polskich jest słaba. Rodzime komedie tak żenujące i na jedno kopyto, że czasami aż śmieszą. Amerykańskie komedie typu Kac Vegas, które śmieszą chyba tylko grube amerykańskie nastolatki. I dla porównania Chłopaki, które powstały 15 lat temu oglądałem może z 5 lat temu i uważam, że to najlepsza polska komedia. Może głupia i z prostym scenariuszem, ale jest bardzo dobra.
Ok. Szanuję opinię ale nie szanuję hejtu co do mnie za to że dałem 6. A to ocena pozytywna
Arcydzieło to na prawdę wielkie słowo, sądzisz że Chłopaki nie płaczą to arcydzieło kina? Wiesz na tej zasadzie to nie ma sensu cały ranking filmów skoro tak zawyża się oceny filmom dobrym ale nie aż tak genialnym. Ja oceniam w sposób zrównoważony i nie szastam dychami na prawo i lewo.
Ocena filmu to subiektywne odczucie każdego indywidualnie. Jeden może dać filmowi 10, drugi 1. Rok i kraj produkcji wg mnie nie ma większego znaczenia.
Ale oczywiście szanuję Twoją opinię bo jest kulturalna i masz swoje argumenty. Pozdrawiam
Zobacz sobie Poszukiwany poszukiwana czy Nikodema Dyzmę itd. , ogólnie Bareję też. Klasykę polskiej komedii. To zmienisz zdanie co do tego że to najlepsza komedia.
Gdzie ja Cię hejtuje? Już pierwszy post z aż 6 uświadamia mnie, że chyba nie jesteś poważny/a, bo insynuujesz rzeczy, których nie zrobiłem.
W zasadzie spójrz "Ale oczywiście szanuję Twoją opinię bo jest kulturalna i masz swoje argumenty. Pozdrawiam" , "Ok. Szanuję opinię ale nie szanuję hejtu co do mnie za to że dałem 6. A to ocena pozytywna" Czytanie ze zrozumieniem ? Czytanie między wierszami ? Na prawdę nie chcę Cię urazić ale to nieporozumienie albowiem mi chodziło o kolesia o nicku akrobatiks. Chyba nie dość dokładnie się wczytałeś lub nie znałeś wcześniejszej dyskusji na tym wątku. Tak czy inaczej pozdrawiam.
Jeżeli szanuję Twoją kulturalną opinię to gdzie mowa o hejcie ? To się wzajemnie wyklucza.
Piszesz bardzo dziwnie i trudno połamać się o co chodzi. Nie wiem co jest do mnie a co do gościa, który pisał coś pół miesiąca temu. Co do Barei (nie wiem jak to odmienić, jeden słownik mówi tak drugi inaczej) Miś mi się wcale nie podobał, początek był dobry, ale film ciągnął się w nieskończoność i na koniec to nie wiedziałem o co chodzi. Alternatywy 4 były bardzo dobre. Najlepsze jest to, że te filmy są bardziej dokumentalne niż komediowe.
Nie piszę dziwnie. Z kontekstu dyskusji wynika że to nie było do Ciebie. Weź to na logikę. Skoro piszę że jesteś kulturalny to oznacza że mnie nie hejtujesz. Pewne rzeczy wynikają "między wierszami". Z reguły ludzie cenią mnie za jasność wypowiedzi i spójność, nie moja wina że nie uważnie czytałeś. Nie mogłem Ciebie posądzać o hejterstwo, założyłem że przeczytałeś wątek i całą dyskusję. Podałem Ci cytaty itd, a ty twierdzisz że ja dziwnie piszę. Ok. Spoko. Masz prawo. Przepraszam jeśli uraziłem i cofam wszystko. ps. Te filmy nie są dokumentalne. To kuriozalne stwierdzenie. Biorąc pod uwagę przeciętne sceny z Chłopaków np słabą Annę Muchę i scenki z nią itd. to w porównaniu z klasykami Barei to po prostu wiocha. Ale każdy ma inny gust. Pozdrawiam i już nie kontynuuje dyskusji. Jak widać mamy odmienne spojrzenie na gatunek komedii. Ale nie odniosłeś się słowem na temat tego jak można Chłopaków nazwać arcydziełem. To tak jakby ten film postawić obok np Ojca Chrzestnego. Cóż....
Piszesz dziwnie, bo zamiast jednego spójnego komentarza jak to napisałeś teraz dałeś 6 komentarzy i nie wiem do kogo to jest w sumie adresowane i po co tak robione.
Co do samego filmu nie lubię jak ktoś porównuje glany z sandałami, a tak mi wygląda porównanie dramatu gangsterskiego z komedią sensacyjną. Poza tym Anna Mucha grała tam epizod. Wielu aktorów grało bardzo dobrze lub świetnie, czyli przechodzę do meritum czego coś mi się podoba. W sumie większość filmu, który oglądałem sam, się prześmiałem. Na Kac Vegas banan na twarzy pojawił się raz. Kultowe dialogi, które ciągle są gdzieś w moim życiu.
Kończąc od komedii wymagam by była śmieszna. Od dramatu refleksji. Jeśli chcę dostać hamburgera to oceniam go za smak, a nie za to jak był ubrany ten co go podawał. W restauracji zwracam uwagę co innego. Tak mam też z filmami.
Wszystkie 6 komentarzy jest do Ciebie co wyraźnie widać. ale rzeczywiście mogłeś się pogubić dlatego przeprosiłem jednak logicznie biorąc nie mogłem uznać cię za hejtera skoro nazwałem Cię kulturalnym.
Kadży komentarz jest pod Twoim postem i jak to wynika z zasad na FW są adresowane do Ciebie ale wspomniałem o hejterstwie w kontekście innego użytkownika. To można się było domyśleć bo inaczej kulturalnym bym Cię nie nazwał haha, wiesz co zabawne bywa forum FW. NAprawdę spoko mogłem to lepiej napisać.
Oczywiście że trafnie napisałeś o porównaniach glanów itd. ale ! Tu nie chodzi o porównaniu na poziomie gatunków bo to oczywiste że to są odmienne gatunki. Ale jako arcydzieło kina Chłopaki mogą być zestawiane wśród najwybitniejszych filmów wszechczasów, także obok innych filmów z innych gatunków, zwyczajnie jedna z perełek kina i o to mi chodziło a to że to są inne gatunki to rzecz jasna i oczywista.
Pozdrawiam
Proponuję zakończyć dyskusję. Proszę nie odpisuj już bo wspólnego języka nie znajdziemy chyba tym bardziej że Chłopakom dałeś dychę co oznacza że mamy odmiennie wrażliwości filmowe w obrębie komedii. Dalsze posty do mnie oznaczałyby że koniecznie chcesz się spierać pomimo moich jasnych i logicznych wyjaśnień .
Bez odbioru
Trzeba się zgodzić z innymi, jesteś bardzo smutnym człowiekiem, pozbawionym humoru.
Ta komedia nawet po 100 oglądnięciach jest zabawna.
Eee, ponioslo Cie. Dla mnie ten humor i dialogi byly czerstwe nawet 15 lat temu, a bylem wtedy mlodzieniaszkiem.
Cześć. Chciałem Cię tylko uświadomić, że niejaki deefunk oraz akrobatiks i Renegade_Of_Funk to jedna i ta sama osoba, której administracja co chwilę blokuje konta za trolling i chamstwo. Pozdrawiam.
Zgadzam się. Kiedyś ten film wydawał mi się zabawny... teraz wydaje mi się po prostu nudny
Sandra jak widze w twoich ulubionych same filmy z tutulem w ktorym wystepuje wyraz "morderstwo, smierc, zabijac" wiec masz jakis problem, zapewne z cierpieniem nad wlasna egzystencja.
Deefunk zrobiłeś bardzo wnikliwą analizę mojego charakteru. Sądzę, że różnią się nasze gusty filmowe, ale faktem jest, że z tego co widzę także preferujesz filmy o zabijaniu. Czyżby także kręcił Cię temat cierpienia?
Nie, ale no jak ktos wypisuje takie bzdury na temat ostatnie naprawde kultowej komedii polskiej, no moze jeszcze z Dniem Swira to oceniam, jak oceniam.