jedyny film jakiemu bez żadnego wahania dam dyszkę, a w kinowej sali, poza mną, były trzy osoby. Sami sobie robicie krzywdę, kochani, pozbawiając się genialnego filmu Blomkampa.

Aż trudno uwierzyć że film o robocie może wywołać takie emocje wzruszyć bawić jednocześnie przy tym dostarczyć ,męskie sceny akcji .Gdy Chappie zostaje atakowany przez chuliganów jak prosi by go zostawili nie rozumie tej agresji ludzi to aż chce się mu pomóc krzyknąć by się bronił i uciekał .Z drugiej strony Chappie...

Film infantylny, naiwny, a momentami pozbawiony logiki. Daleko od genialnego Dystryktu, za to bardzo blisko do kina SF klasy B. Nie kupuję go nawet Jako filmu familijnego Ogromny zawód.

Znałem już wcześniej Die Antwoord i może dlatego czułem trochę sympatii do postaci Ninjy i Yo-Landi. Neil Blomkamp poszedł w dosć nieoczekiwaną stronę, mieszając bardzo klimatyczne obrazy zniszczonych slumsów z wędrującym po nich robotem o mentalności dziecka, wsparte dobrą muzyką Zimmera, z komedią sci-fi.

W...

Pierwsza cześć skończyła się tak, aż pomyślałam, że może powstać druga część
Jak myślicie?

I całkowicie niedopasowane do brutalnego klimatu filmu. Chappie jest uroczy, to prawda, ale przez to wygląda jak z filmu Disney'a. Podejrzewam że taki był zamysł twórcy - tylko że nieco mu to nie wyszło. Plus, film jest okropnie prosty i nie zmusza do myślenia. Efekty są, i to na całkiem wysokim poziomie. Niestety,...

Film jest tragiczny, trywialny, infantylny. Zmusiłem się, żeby obejrzeć do końcowej sceny i ciągle zastanawiałem się, do kogo skierowana jest ta produkcja. Ani to film dla dzieci, bo nie przekazuje żadnych wartości, jest brutalny, mało zabawny, ani to też film akcji, thriller czy logiczne science-fiction. Naukowiec...

Wielkie serducho - cudowny film. Genialnie poprowadzona fabyła i przede wszystkim atmosfera. Ryczalam i smialam sie. Do tego wysmienita gra nie-aktorow Ninja i Yolanda, ktorzy zagrali samych siebie:)

Film zdecydowanie dla mało wymagającej, zaledwie dorastającej młodzieży, której próbowano podać na półmisku coś "nowego".
Nowy "stary" "Robocop" wypada zdecydowanie dojrzalej zarówno w warstwie aktorskiej, fabularnej oraz realizacyjnej, podobnie "Short circuit" z którego próbowano kopiować.
Szkoda czasu.

powiem krótko, mnie ten film zażenował, gdyby nie częste bluzgi to byłby to dobry film dla młodego widza

i dziur logicznych w tym filmie, ale jednego nie jestem w stanie znieść. Na jaką cholerę tym robotom ruszające się uszy?????

Właśnie tego oczekuje od takiej produkcji.
Pod łatwym i prostym filmem, udało się autorowi przemycić całą prawdę o nas ludziach - wszystko co INNE i NIETYPOWE, trzeba zniszczyć. W efekcie okazuje się, że w Chappie jest więcej z człowieka, niż w niejednym z nas.

Pełna satysfakcja:...

mega debilstwo

Totalne gówno dosłownie mówiąc! Po przeczytaniu recenzji innych użytkowników, śmiało mogę wnioskować, że to reklamy opłacone przez producenta! Film i fabuła koszmar, równie dobrze można obejrzeć jakiś brazylijski serial albo coś na Disney Channel, efekt i Wrażenia te same

Spodziewałem się czegoś lepszego...pomysł niezły, ale zrazili mnie gangsterzy jak z kreskówki (ci którzy chcieli wykorzystać chappiego do napadu..). Jak ich zobaczyłem to po prostu żenada...

Spodziewałem się dobrego filmu,ale nie myślałem,że Chappie będzie tak dobry.Świetny pomysł,wykonanie,dobra gra aktorska,Chappie jest zwyczajnie uroczy.Rozkręca się powoli ale jak zaskoczy to szczęka ląduje na podłodze(ostatnie 10 min filmu miażdży). Bloomkamp pokazał co potrafi i jestem spokojny o nowego...

...poszedłem na ten film, spodziewając się czegoś podobnego a przynajmniej czegoś, co powróci do poziomu (po jak dla mnie nieudanym Elysium). Nieco się zawiodłem, chociaż uważam, że klimatycznie jest całkiem spoko, pomysł, wiadomo, trzeba spojrzeć z przymrużeniem oka, ale czegoś brakowało. Dystrykt mnie rozwalił, wbił...

Albo dla przeciętnego Amerykanina z IQ < 80 :)

Denerwujące zdjęcia, wkurzający montaż, ale świetnie zrobiony Chapie, no i poruszona została kwestia człowieczeństwa, czy świadomości. Często i gęsto motywacje i zachowania bohaterów są idiotyczne. A zatem ogólnie mistrzostwo świata dla gimbazy!