Charakter zabójcy

John Savage z mocno spranym beretem = wiejcie kobietki, gdzie pieprz rośnie. Całkiem udany straszak z konkretną atmosferką, opowiadający o seksualnym frustracie i jego niezdrowej relacji z mamusią. Warto zanurzyć w nim zębiska.

O tym jak toksyczna miłość matki potrafi zniszczyć całe życie wchodzącego w dorosłość chłopaka.

Grupa wyrostków gwałci na plaży swoją koleżankę. Dziewiętnastoletni Terry stoi początkowo na uboczu. Zmuszony przez kolegów do uczestnictwa w przestępczym czynie doznaje przemożnego uczucia zwierzęcej satysfakcji z powodu seksu połączonego z przemocą. Kiedy po dwóch latach wychodzi z więzienia, nie jest już tym samym...