Satyryczna przypowieść od Pier Paolo Pasoliniego, na którą składają się dwie odrębne, prowadzone równocześnie historie. Jak przystało na twórcę "Salo", rzecz jest cięta i niepoprawna. Czarny humor jest szczególnie obecny w rozgrywającej się współcześnie noweli o niemieckim przedsiębiorcy i jego synu. W drugiej, osadzonej w czasach Średniowiecza i pozbawionej niemal w całości dialogów, przewrotny komizm jest już nieco bardziej ukryty, choć i tutaj groteska szaleje na całego. Pasolini nie ucieka przy tym od polityki, jako że moment powstania filmu był bodaj jednym z najgorętszych w historii XX wieku. Studenckie protesty, lewicowi radykaliści - to pokłosie okrucieństw II wojny światowej, bezpośrednie konsekwencje ówczesnego rozkładu sił na świecie, gdzie idee komunistyczne ścierały się z agresywnym kapitalizmem. Nikt wszak nie jest tak nieposkromiony w swym apetycie, jak świnia, istota wszystkożerna.