i w doborowej obsadzie,ale niestety nie ustrzegła się rażącego błędu przy montażu - otóż w jednej ze scen kiedy maszyny są w powietrzu widać elektrownię (zapewne)atomową,ale mimo tego jeden z niewielu filmów jakie potrafią wyrzeźbić na mej jakże melancholijnej twarzy niejeden uśmiech,na pewno to nie jest film na raz jakie powstają ostatnimi czasy jak grzyby po deszczu i banki jeden obok drugiego (przynajmniej tak jest u mnie w Rzeszowie:),jak dla mnie to arcydzieło:)