PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=399476}

Cichy chaos

Caos calmo
6,6 1 400
ocen
6,6 10 1 1400
7,7 3
oceny krytyków
Cichy chaos
powrót do forum filmu Cichy chaos

uzupełniającej kiczowate wejścia Smutniak napiszę , że film jest beznadziejnie głupiutki .

popo_fw

och, a może jednak coś więcej? tak łatwo nazwać coś beznadziejnie głupiutkim i nie mieć na to żadnego argumentu

ocenił(a) film na 5
popo_fw

Faktycznie pojawienie się Polańskiego polepszyło na moment ten film. A tak od początku bardzo mi się podobał pomysł na ten film,
: mężczyzna po śmierci żony musi odnaleść się w nowej dla siebie rzeczywistości. Ale wersja zaproponowana przez Morettiego nie przemówiła do mnie zbytnio, zbytnio sztuczny dla mnie.

ocenił(a) film na 9
popo_fw

Gdzie Ty się tam kiczu doszukałaś? Pani Smutniak gra osobę, która jest zbyt ładna, żeby facet ją "normalnie" przytulił, a ma taką potrzebę z jakiś powodów.
Postać nie ma grama kiczu i jest świetnie dobrana i zagrana.
Możesz mi wyjaśnić na czym ów kicz polega?

ocenił(a) film na 3
mantyka

Mogę , ale nie sądzę aby jakakolwiek definicja ułatwiła ci odróżnianie prawdziwej sztuki od kiczu. Tę zdolność trzeba mieć w sobie .

ocenił(a) film na 9
popo_fw

He, he - trzeba mi było polecić film "Gusta i guściki", żebym wreszcie przejrzał na oczy ;)
No cóż, mój świat nie jest taki dychotomiczny - miedzy kiczem i prawdziwą sztuką jest jeszcze bardzo dużo miejsca na np. bezpretensjonalny i niezbyt naiwny film, w którym wejścia pani Smutniak nie mają jakiejś wielkiej wartości artystycznej - po prostu pełnią swoją rolę. Czy można to było lepiej nakręcić? Można. Nie o tym jednak dyskutujemy...
Piszesz, że nie ma dla mnie ratunku, bo tę zdolność musiałbym mieć w sobie - a nie mam. Co innego Ty. Oświeć mnie jednak skąd masz tę pewność, że nie jest odwrotnie?
Grzecznie pytam gdzie jest kicz a Ty we mnie jakąś mierną sofistyką... Zamiast tego zastanów się, może to Ty masz z czymś problem - może gdyby to nie była p. Kasia Smutniak, tylko jakaś maszkara sceny przestałyby być dla Ciebie kiczowate? No właśnie - i co to oznacza? Czemu nie denerwowały Cię wejścia dziecka z downem?
PS Jeśli masz zamiar mi odpowiadać - błagam, niczego mi nie "ułatwiaj", nie obrażaj - szkoda czasu Twojego i mojego. Rzeczowo i na temat poproszę.

ocenił(a) film na 3
mantyka

Zaimponowałeś mi okropnie ! Jeśli znasz jeszcze więcej takich fajny wyrazów to poślij mi je na majla - tak po 10 żebym mógł ich nauczyć się na pamięć .

ocenił(a) film na 9
popo_fw

W PS nie było trudnych wyrazów, a też nie zrozumiałeś...

ocenił(a) film na 9
popo_fw

Biała flaga? No cóż, nie pozostaje mi nic innego, jak wytłumaczyć Ci o co w filmie chodziło...

"Cichy chos" jest tytułem nieoczywistym, a nawet przewrotnym. Widać przecież na pierwszy rzut oka, że słowo "chaos" zupełnie nie dotyczy naszego bohatera. Przeciwnie. Nawet w początkowych scenach jego zagłuszanie myśli, płacz, wydają się być na miejscu, poukładane, by w połowie filmu przepoczwarzyć się w niebywały spokój i pewność. Czego więc reżyser chce od nas tym tytułem? Wg mnie chce, abyśmy zauważyli, że to nie bohater jest pożałowania godny, że "cisza" jest jego, a "chaos" nasz. Dlaczego właśnie do niego przychodzimy ten chaos uspokoić, wyciszyć? Bohater po śmierci żony jest zdystansowany, więc owa cisza czeka na ławce obok niego. Wystarczy tylko zająć to miejsce, wygadać się (nawet nie dać mu dojść do słowa) i na końcu powiedzieć "dziękuję"...
Klamrą spinającą cały film, bodaj najważniejszą, jest dziewczyna z psem. Bohater do niedawna uczestniczył w chaosie, jak wszyscy. Z nową sytuacją oswaja się więc powoli, i powoli wraca do nowego życia. Nie wie jeszcze, czy takie życie może być piękne, choć na pierwszy rzut oka widać, że "ta dziewczyna jest piękna i o tym wie". Z początku zerka jednak ukradkiem i niepewnie - i cisza i dziewczyna jest obca. Na końcu bohater mówi "zostawcie mnie w spokoju i nie przychodźcie tu ze swoimi problemami" - i tę piękną nieznajomą przytula.
Jego córka to widzi i wie, że prezent już dostała, że ma dobrego, mądrego tatę, ale musi go jeszcze "zwolnić ze służby". Nie pamiętam co mu powiedziała, pamiętam, że łezka mi się w oku zakręciła - nie wiedziałem, że tak reaguję na kiczowate i głupiutkie filmy, ale człowiek uczy się całe życie...

Drogi popo_fw, to żadna ujma niezrozumieć filmu i niewielki błąd ogłosic to światu. Szkoda jedynie, że przy tej okazji oplułeś mnie dwa razy i uciekłeś bo faceci z jajami raczej umieją się przyznawać do błędów i przepraszać...

ocenił(a) film na 3
mantyka

Hi hi hi hi !!! Obśmiałem się jak norka ! Nie doczytałem do końca ale zapewniam cię wiem co autor miał na myśli i to że była to myśl bardzo płytka . No cóż , twój spontaniczny zachwyt na tym filmem jest dowodem ,że czasem zdarzy ci się coś z filmu zapamiętać a nawet po swojemu to i owo wytłumaczyć.

ocenił(a) film na 9
popo_fw

Cieszę się, że wiesz co autor miał na myśli choć dziwnie jestem spokojny, że autor po Twoich wyjaśnieniach byłby przerażony. Ja podałem tylko swoją interpretację - nie doczytałeś (szacunek do ludzi nie jest twoją najmocniejszą stroną, nie pierwszą i nie ostatnią - trudno).
Skoro jednak wiesz - jak piszesz - wszystko:
1. Wytłumacz scenę seksu - dlaczego tak została pokazana i po co?
2. Piszesz, że tłumaczę po swojemu a Ty rozumiesz - słucham więc, jakie błędy popełniłem w stosunku do Twojej jedynie słusznej wersji?
3. Jeśli błędów nie popełniłem powiedz mi, jakim cudem kluczowe sceny w filmie są kiczowate? Ja wiem, że masz to "w sobie", "tak czujesz", ale mimo wszystko postaraj się te uczucia nazwać - co Cię drażni, jak należałoby to pokazać, żeby kiczem być przestały, itp.

Napiszę dla pewności drugi raz to co napisałem na początku: "rzeczowo i na temat, bez obrażania". Jak nie masz nic do powiedzenia (czego się z resztą można spodziewać po przeczytaniu dotychczasowych odpowiedzi) - milcz. Nie zapewniaj ;-) nie szczekaj, po prostu milcz.

ocenił(a) film na 3
mantyka

Nie chce mi się z tobą gadać.

ocenił(a) film na 9
popo_fw

To ja też cytatem: "Wypnie! Niech nie kuli jak psa przy kupci!"

ocenił(a) film na 10
mantyka

Przeczytałem całość...dialog profesora z.....no właśnie....czekam na chwilę, kiedy Filmweb wprowadzi narzędzie "głupotomierz"i pozwoli omijać takich ludków - i byłoby tak jak na początku filmwebu :)

ocenił(a) film na 7
mantyka

Jak pies przy kupci:)

Oczywiście zgadzam się z Tobą, mantyka. Wiesz, czasem szkoda przekazywać coś komuś, kto i tak tego nie uszanuje i nie przemyśli.

Pozdrawiam serdecznie.

popo_fw

Wg mnie ten film to marnizna. Nie odnalazłem się w żadnym z wątków, bierny i jak w tytule - chaos. Szkoda było czasu.