Co prawda to prawda, jednak tak nie do końca przynajmniej jeśli chodzi o sprawę "enigmy'.
Polacy nakręcili bardzo dobry film w pigułce jak bylo naprawde i jaki był nasz wkład na losy wojny. Niestety film mało znany już zrestzą został zapomniany, bo mowa o filmie Sekret Enigmy ( http://www.filmweb.pl/film/Sekret+Enigmy-1979-9426 ). Warto zobaczyć ten film, a później skonfrontować z aktualną hollywoodzką produkcją 'Gra Tajemnic'.
Co do Dywizjin 303 to podobno coś jest w temacie, podobno ma się podjąć (oby godnie i tafnie) Łukasz Palkowski chociaż na stronie firmy Film Media, która ma licencje do filmu nie ma jeszcze nic na ten temat Nie wiadomo jak będzie, chciałbym, żeby tego nie spartaczyli.
Na film Ciemnoniebieski Świat poluję :)

Dzięki za informację o filmie. Nawet o nim nie wiedziałem, a bardzo interesuje się historią. Świadczy to o tym jak polska telewizja rzadko puszcza filmy o tematyce historycznej. I co by nie mówić o amerykańskim czy brytyjskim kinie, to potrafią robić filmy historyczne z rozmachem. My od 1989 roku na razie mieliśmy pasmo porażek. Dopiero niedawno pojawiło się niezłe Miasto 44. Szkoda tylko, że dotyczące przegranego powstania..Hiszpanka też jest ciekawym tytułem, ale filmem historycznym bym jej nie nazwał;), raczej spirytystycznym;). Chciałbym aby nasze kino, tak jak amerykańskie troszkę promowało Polskę i jej osiągnięcia. Aby świat pamiętał o historycznych zwycięstwach i osiągnieciach naszych rodaków. I bardzo się boję takiego filmu jak Dywizjon 303- także słyszałem o tym projekcie. Aby z rozmachem zrobić film o lotnikach potrzeba kwoty w okolicach 100-120 mln złotych. U nas zebranie takiej sumy jest niemal nierealne. Jeśli weszlibyśy w koprodukcję z Anglikami jak zrobili to Czesi, to może się jednak udać;)

Jest jedynie prod. brytyjskiej : "Ci cholerni cudzoziemcy - Polacy w bitwie o Anglię"
-wspaniały film ,warto obejrzeć

Problemem jest sprawa scenariusza - Skolimowski (czy też jego asystentka) napisał delikatnie mówiąc średni, ten od Pasikowskiego to było jakieś sciene - fiction i teraz parę osób nad tym siedzi - my z Pilotem, czyli Piotrkiem Czają jeszcze kilkanaście lat temu w akademiku główkowaliśmy jak taki film powinien wyglądać - naszym zdaniem powinien być to film wojenny z akcją i oparty na faktach., Niestety Czaję zupełnie niesłusznie wrobiono w "scenariusz" Kac Wawy (chociaż tam były tylko sceny z jego scenariusza, a sama historia była dziełem zupełnie innych ludzi) i teraz konkurencja zamiast patrzeć na scenariusz znowu by nasłała jakichś hejterów, żeby tylko Filmmedia nie dostała dotacji, więc Samojłowicz musi mieć kogoś z "nazwiskiem", kto ma "chody" - problem w tym, że ci ludzie nie czują tego klimatu, poza tym to nie jest łatwy film do napisania. Piotras prostuje im tam fakty historyczne, żeby chociaż pod tym względem wszystko było tip-top. Zobaczymy co z tego wyjdzie, OBY się udało, bo tyle co jakiś czas temu gadałem z Piotrem, to "piłka wciąż jest w grze" i film powstanie, tylko trudno podać termin rozpoczęcia zdjęć

Witam Wiem, że późno to piszę i zapewne wiele osób już wie: będzie film o Dywizjinie 303, a nawet DWA. Pierwszy, polski reżyseruje Denis Delić (taki pół-"Jugol"-pół Polak) i Wiesław Saniewski, budżet niestety z tego co słyszałem 7-9 mln. Niby jest prawdziwy Hurricane, który będzie powielany komputerowo (czego się już boję), podobno mają być też prawdziwe wstawki z tamtych czasów, kolorystyka też ma być bardziej szarawa niż cukierkowa - z tym może być różnie.
Najbardziej mierzi mnie obsada: Jan Papież 3 Reklama Adamczyk jako Urbanowicz, do tego Zumbacha ma grać... Zakościelny (jak on w tych serialach wygląda jak dziecko z doklejoną brodą, a tu ma być ogolony - tym bardziej, że Zumbach miał inny kształt twarzy itp), a twórcy ciągle mówią o dbałości o datale - angielskie mundury sprowadzone z Anglii z doszywanymi guzikami robionymi w Polsce, polskie i niemieckie mundury szyte przez polskich krawców, nawet kupili pub w Londynie i tu przywieźli, bo jest to mniejszy koszt niż wyjazd całej ekipy, zakwaterowanie, catering, zamknięcie ulic itp, aha jeszcze z aktorów Wieczorkowski, Królikowski i kilku Anglików. Wolałbym jakieś nieopatrzone twarze, nawet jakichś zdubbingowanych Czechów, czy Słowaków, ale ja to sobie mogę chcieć...

Kurczę, dopiero teraz spojrzałem, że mocno angażujesz się w temat, użytkowniku Pilot_friend i że od dawna też jest temat tego filmu, gdzie się mocno udzielasz. Miałem skasować tego posta przed wysłaniem, ale może masz jakieś nowe wieści? W tamtym temacie piszesz, że reżyserem miał być Samojłowicz, teraz widnieje w stopce jako scenarzysta.
Czyli będzie tak źle jak myślę? Książkę Fiedlera czytałem pierwszy raz jako dzieciak, później pasjonowałem się modelarstwem (głównie samoloty z IIWŚ pierw w plastiku, potem kartonowe), byłem tydzień temu na otwarciu muzeum Dywizjonu 303 we wsi Natolin (40km od Częstochowy) i stał tam Hurricane, podobno ten sam, co grający w filmie. Polecam odwiedzić to miejsce, jest barak 1:1 naszych pilotów, mnóstwo mundurów, zdjęć, dokumentów, a oprócz tego wybebeszone: Mig-23, Mirage IIIC, Mig-21, TS-11 Iskra, Mi-2, a akurat wtedy było otwarcie więc do tego grupy rekonstrukcyjne, współczesne śmigłowce i mikrosamoloty itp.
Przepraszam, że nie spojrzałem dokładnie - mam ostatnio kłopoty ze snem, dzięki za wszystkie dodatkowe informacje, pozdrawiam.

Ja mam do tego filmu specjalny sentyment, bo on powstaje dzięki mojemu staremu kumplowi z akademika. Ponad 20 lat temu o tym gadaliśmy, obsadzaliśmy postacie, ale to były takie studenckie gadki. Ale Pilot, czyli Piotrek Czaja o dziwo wprowadził słowa w czyn. Pamiętam, jak mi pisał, że znalazł producenta, że go przekonuje do zrobienia tego filmu etc. Jak już namówił Samojłowicza, pokazał scenariusz, zawiózł do rodziny A. Fiedlera i wszystko wyglądało dobrze wybuchł skandal z Kac Wawą. Co by o tym filmie nie powiedzieć, był to film prywatny, niedotowany, nikomu nie szkodził, zresztą jak powiedział w wywiadzie obecny dyrektor PISF to co napisał Czaja to był zupełnie inny film, niż to co potem zrobił z tego Jacek Samojłowicz ze swoimi ludźmi, ale z tego co Piotras opowiadał tam nie chodziło o prawdę, tylko o to, że paru ludzi chciało jednego z producentów załatwić, dlatego nasłano krytyków, youtuberów (do wynajęcia za kasę niestety), żeby ten błahy film zniszczyć medialnie, a ludziom przyczepić łatki. No i potem już nie można było położyć scenariusza Piotra do PISF. Więc Skolimowski pisał, ale to było g... totalne, więc Samojłowicz znowu do Piotrasa, żeby pomógł uratować projekt. No to mu napisał, ale był problem pod jakim nazwiskiem, bo na Skolimowskiego miała być kasa. Potem Samojłowicz powiedział, że będzie pisał własny, ale na planie w 2016 okazało się, że ponad 60 % to wciąż scenariusz Piotra, ale podpisany przez kogoś innego i pozmieniane bez sensu różne wątki. No to zaczęła się afera, Kino świat się wycofało, Samojłowicz wtedy chciał się z Pilotem dogadać, ale znowu pojawił się jakiś gość, który chciał zrobić film od nowa, prawie rok się to przeciągało, ale koleś okazał się obiecywaczem, więc w końcu Piotras podpisał z Jackiem Samojłowiczem porozumienie, w napisach będzie podziękowanie dla niego, że to od niego się to zaczęło i wpisany będzie jako konsultant. To tak w największym skrócie Ci to opisałem, posiłkując się listem otwartym Piotra z naszej grupy facebookowej. W skrócie powiem tak - nie wiemy jaki to będzie film. Oby był dobry. Ten który proponował Pilot był oparty na relacjach pilotów i miał być typowo lotniczym, wojennym filmem. A ten? Zobaczymy. Co do reżyserów, to pan Saniewski się rozchorował, ale on też skłaniał się ku scenariuszowi Piotra, tak jak i rodzina Arkadego. No ale takie są realia naszego kina - nikt nie patrzy na treść, tylko na nazwiska i "plecy". W każdym razie przez różnej maści hejterów tak długo to trwało, dlatego walczymy z hejterami, trollami, założyliśmy grupę która stara się ich wykrywać i neutralizować, ale i tak trochę za późno niestety. Z ostatnich wieści sprzed kilku tygodni to film jest skończony i jest teraz obrabiany.

Wielkie dzięki, że chciało Ci się mi odpisywać i to tak obszernie (zwłaszcza, że strzeliłem niezłe faux pas nie wiedząc, że Dywizjon ma już swoją stronkę na FW, a Ty się tam mocno udzielasz). Za to później do rana przeglądałem tamtejsze forum i przeczytałem wiele z Twoich postów. Rzeczywiście musisz mieć do tego filmu sentyment i widać, że Ci bardzo na nim zależy (zresztą nie ukrywam, mnie też bardzo mnie boli, że np tacy Amerykanie kręcili i kręcą film za filmem, tylko dla nich liczy się głównie kasa i żeby film był zapamiętany (nie prawda, tylko ich "wersja historii"). Niedawno robiono ankietę w USA i tam było pytanie chyba "czy wiesz, że II WŚ zaczęła się w Polsce?" I 65% Amerykanów nie wiedziało... No bo jak ich w szkołach uczą, że zaczęli wojnę od Pearl Harbor, w Rosji uczą o "Wielkiej Ojczyźnianej" to też co się dziwić. Boli natomiast to, że my, Polacy nic z tym nie robimy. Jest tyle tematów, z których można by nakręcić filmy historyczne, że głowa mała. Do tego nie mamy TV o sile przebicia BBC, czy Discovery, w którym często lecą takie bzdury, że szkoda gadać.
Sorry, że odszedłem trochę od tematu, to jest właśnie bolesne, że są ludzie, którzy dla kasy i sławy podpisaliby kontrakt z samym Diabłem, a przy okazji jeszcze utopiliby wszystkich prawych w łyżce wody. Nie znam środowiska filmowców, raz tylko poznałem początkującego scenarzystę o ksywce "Kapitan Bolo" - nie wiem, czy mu się powiodło, bo nie znam jego nazwiska, ale dał mi przeczytać kilka scenariuszy, min jeden był o dwóch kolesiach, którzy chałupniczo zbudowali małą atomówkę i zdetonowali ją w jakichś kamieniołomach. A chodziło o sprawdzenie się, czy zostaną wykryci przez służby. Oczywiście im się udało, a na końcu w wiadomościach pokazano portrety zupełnie innych, rzekomych sprawców, którzy zginęli podczas ucieczki ;) Akcja miała miejsce w USA.
Wracając do tematu, to wbiłem na YT i obejrzałem 2 filmiki z Piotrem Czają - 1.Ten u dj Jacka, gdzie Pilot mógł się swobodnie wypowiedzieć i 2.TVP, chyba tv śniadaniowa, gdzie właściwie zaproszono go tylko po to, by go zgnoić. Kiedyś lubiłem Raczka, ale od jakiegoś czasu stał się wszystkowiedzącym bufonem, guru samego siebie (jeszcze mu brakowało takiej długiej cygarniczki z damskim papieroskiem na końcu) i "Uwaga! Pan Tomasz raczy zabrać głos". Naprawdę Twój kumpel Piotr ma stalowe nerwy, (ja to bym chyba zaczął po nich jechać jak po starej kobyle) do tego widać, że to inteligentny facet, co można było zobaczyć w 1 wywiadzie, gdzie dano mu dojść do głosu, dobrze się wysławia i ma na bank dużą wiedzę. Nie chcę tu wyjść na wazeliniarza, ale z pierwszego wrażenia to naprawdę spoko gość i rozumiem teraz dlaczego go tak bronisz - ch*je są wszędzie i niejeden by popadł w depresję po takim niszczeniu przez tyle osób.
Mam jeszcze takie pytanie: Ten Hurricane, który stoi teraz w tym muzeum, o którym wspominalem to podobno ten sam, którego użyto w filmie. Tylko on nie ma ani polskiej szachownicy lotniczej na kadłubie, ani symbolu Dywizjonu 303. Masz może informacje, czy one były naklejane, czy zostaną dodane w postprodukcji? Obejrzałem wczoraj ten czeski film i rzeczywiście jak na budżet 8mln $ jest świetny. Podobno wypożyczenie Spitfire to koszt 10tys $/h, a mieli 2 maszyny, do tego 5 makiet 1:1 (czasami aktorzy się mylili i szli w ich kierunku) i 20 jakichś mniejszych modeli.
Trochę się boję o ten "nasz" film. Z tego co piszesz, to Samojłowicz to wg mnie typowy gość lecący na kasę i łatwiznę. Ciekawe też co odwalą Brytole ze swoim "Hurricane" (2019). Jedyne co słyszałem na razie dobrego to, że będzie scena niezaproszenia polskich lotników na paradę (oby dotrzymali słowa).
Na koniec życzę Piotrowi, Tobie i każdemu Polakowi, by ten film był taki jaki być powinien. To by też w końcu Pilotowi otwarło niejedne drzwi i mógłby dalej pracować nad swoimi marzeniami: Bitwą pod Kłuszynem, Bitwą pod Kircholmem, czy Bitwą pod Chocimiem - tamatów na pewno by mu nie brakło ;)
PS Mogę dodać Cię do znajomych na FW? Nie obrażę się jeśli odmówisz. Dzięki za te wszystkie informacje. Jakby co, to pisz śmiało, pozdrawiam.

Trafiłeś w samo sedno! Cieszę się, ze można spotkać kogoś, kto myśli normalnie i nie daje się zmanipulować cwaniakom od manipulacji. My też mieliśmy do Pilota nawet pretensje, że nie powiedział Raczkowi wprost co on może o podrywaniu dziewcząt wiedzieć, ale on tłumaczył, że wtedy myślał, że oni chcą o filmie rozmawiać, a jak słusznie zauważyłeś nie chodziło tam o żadne fakty, tylko o gnojenie. A tak w ogóle to po kilku miesiącach wyszło na jaw, że raczek dostał zlecenie na rozpętanie tej nagonki, dostał za to posadę naczelnego w "Filmie" (w firmie, która wydawała ten magazyn pracował ktoś z rodziny gościa, który miał konflikt z jednym z producentów kaca) i swojego kochanka tam od razu zatrudnił. I masz rację - to jest bufon, który pod płaszczykiem uśmiechniętego, miłego "pana z telewizji" sprzeda własną matkę, żeby zarobić, być na topie i w centrum uwagi.
A o Dywizjon to tu wszyscy drżymy. Wiemy co ma Piotr w scenariuszu, ale niestety ta historia przynajmniej teraz nie powstanie. Nie wiemy za to co wymyślili scenarzyści Samojłowicza. To specyficzna tematyka, jak ktoś tego nie czuje, to dobrego filmu lotniczego nie napisze... do kina z chłopakami pójdziemy, ale... to tak dziwnie, wiesz, pamiętam, jak siedzimy z Pilotem i znajomymi w akademiku, w kawiarence i gadamy o filmie, mija 20 lat i film ma wejść na ekrany...:) Jedyny plus jest taki, ze Pilot przez ten czas poznał już innych ludzi, nawiązał trochę kontaktów i niedługo będą robić duży film historyczny - oczywiście o naszej historii. Nic więcej nie mogę napisać, bo dałem słowo, ale jeżeli to powstanie, to jak tu piszę, załatwię Ci zapro i wyślę mailem, bo Piotras obiecał mi konkretną pulę! Przynajmniej się gdzieś przy barze o historii pogada:) Ten Hurricane brał udział w filmie, ale co do znaków to nie pytałem, ale na pewno będzie miał godło 303. Żałowałem tylko że nie mogłem tam do nich pojechać na plan, ale niestety rodzina i obowiązki... To już nie akademickie lata niestety:) Co do Czechów to chylę czoła! Naprawdę zrobili piękny film. Oby ten nasz był chociaż w połowie tak dobry! Serdecznie pozdrawiam!

ilez mozna krecic o porazkach, zdradach i glupocie?! dywizjon 303, monte cassino i enigma sa wlasnie tego symbolami. zydem jestes ze chcesz tylko upokarzac polakow? niestety wybieramy na liderow idiotow wiec nie ma z czego byc dumnym w ostatnich 90 latach ale jesli juz 2ws to nie o zadnych zdrajcach ale zrobic film ktorego bohaterem bedzie zolnierz 1 Polska Dywizja Piechoty im. Tadeusza Kościuszki, po kolei od 39 jak anglia zdradzila, jak sowieci zaatakowali, wywoz na ural i potem ratunek w postaci ataku hitlera, wybor gnicie albo walka, oboz z komuchami oficerami, szlak bojowy az do zdobycia w berlinie kolumny zwyciestwa, bramy branderburskiej i RECHSTAGU. zakoczncy powiewajaca flaga polski nad reichstagaiem. epilogiem jest odyzskanie ziem piastowskich i cliffhanger ukazuajcy ze wojna wcale sie nei skonczyla ale wciaz trwa, z sowietami. podzial na sezony: sezon 1 - ~39-41, s2 -41-45, s3- 45+

Uważasz, że udział Dywizjonu 303 w Bitwie o Anglię był porażką? Z tego co wiem to Niemcy przegrali tą bitwę, a polski dywizjon był najskuteczniejszą jednostką Aliantów..
Bitwa o Monte Cassino- hmm, czy to nie Polacy przerwali Linię Gustawa i Linię Hitlera, przesądzając losy bitwy, a tym samym całych Włoszech?
Rozszyfrowanie Enigmy porażką? Gdyby nie polscy matematycy dziś może "szprechałbyś" po niemiecku. Gdyby nie odkrycia polskich matematyków zespół Turinga w życiu nie rozszyfrowałby niemieckich wiadomości. Wielu historyków jest zdania, że gdyby polski rząd dał pieniądze na badania nad nowszą wersją Enigmy, to uniknęlibyśmy wojny światowej- Alianci znając plany Hitlera byliby go w stanie szybciej zatrzymać.
Wg Ciebie to są porażki? Żart? Umniejszasz zasługi polskich bohaterów.

oczywiscie ze porazka i to nie zadni polscy bohaterzy a stalinowscy bo dzialali na jego korzysc i jego kolegow zbrodnairzy roosvelta i churchila. po zdradzie 39 ( a tym bardziej po kolejnej, wiekszej z 41) polacy powinni dbac tylko o ochorne wlasnego zycia i majatku a zbrodnairze niech sie nawzajem morduja. w ogole nie powinnismy sie wiazac z zachodem, jesli juz to powinnismy pomoc hitlerowi zwalczac bolszewizm a najlepiej to nic nie powinno sie robic oprocz szykowania sie do ewentualnych dzialan pod koenic wojny. Gdyby nie ci zdrajcy polskojezyczni to zachod jak i sowieci by duzo bardziej ucierpieli co by bylo na nasza korzysc. ratowanie zydow to jeszcze wieksza porazka bo ci zydzi nie dosc ze nas mordowali i niszcyzli w 39-41 to i od 44 jeszcze bardziej nas atakowali

1. Umiesz używać spacji, bo 1 Polska Dywizja Piechoty im. Tadeusza Kościuszki napisałeś wielkimi literami. Czemu więc słowo Polak nie piszesz z wielkiej litery, skoro jesteś takimi patriotą? No i czy Tadeusz Kościuszko nie jest bohaterem tego znienawidzonego przez Ciebie zachodu? Czyż w końcu sam Tadeusz Kościuszko nie poniósł klęski w walce o niepodległość Polski? Widzisz, a mimo to jest symbolem i patronem dywizji, o której wspomniałeś..Gdzie tu logika?
2. Kazałabyś Polakom ręka w rękę z Hitlerem walczyć z bolszewicką Rosją? Z tym samym Hitlerem, który wymordował kilka milionów Polaków i uważał nas za gorszy sort ludzi? Poza tym co by dało wspieranie Hitlera w walce z bolszewizmem? Przecież i tak nie był w pełni zmysłów, także i tak by z Rosją wojnę przegrał. Mówiąc wprost kolejny brak logiki, wspieranie porażki i plucie na bohaterów.
3. Jeśli Jezus zszedłby na Ziemię podczas drugiej wojny światowej, to tacy jak Ty by go zamordowali..w końcu też był Żydem.

1. kosciuszko to byl bohaterem ale polskich zaborcow i zbrodanirzy amerykanskich.. spowodowal smierc tysiecy Polakow, rozgrabienie zabytkow kultury Polskiej oraz 3ci rozbior po czym uciekl do ameryki. nazwa z wielkiej litery bo skopiowana
2. "miliony polakow" "Rosja", dalej niue czytalem bo bredzisz

Widzisz unikasz odpowiedzi na pytania i piszesz, że bredzę nie umiejąc napisać dlaczego. No a z Kościuszką to się popisałeś- wstyd po prostu..Tadeusz Kościuszko nie uciekł do Ameryki (po insurekcji jedynie ją odwiedził), ale osiadł w Europie, a dokładniej w Szwajcarii.

gdyby kosciuszko mial honor to by zginal w samobojczej misji przeciwko wrogowi no ale z neigo byl zachodni agent albo zwykly awanturnik

Było napisać od razu, że sobie jaja robisz, bo to co teraz napisałeś inaczej odebrać nie mogę..

zapoznaj sie z historia to zobaczusz ze kosciuszko dzialal na niekorzysc polski i polakow

Znowu piszesz Polska i Polacy z małej litery..nie wiem coś taki na to uparty..shift aż tak ciężko Ci nacisnąć?
Poza tym:
- piszesz, że ktoś był zdrajcą, a nie piszesz dlaczego
- nie wyjaśniasz innych stawianych tez
- nie odpowiadasz na pytania
Jak chcesz więc kogokolwiek przekonać do swojej wersji historii? Napisanie zapoznaj się z historią nie wystarczy..

fw to nie miejsce na analizy historyczne

Przecież regulamin filmwebu nie zabrania dyskusji o historii (chyba, że ja czegoś nie wiem). Poza tym istnieje taki rodzaj filmów, jak historyczne, także moim zdaniem analizy historyczne pod historycznymi filmami są jak najbardziej na miejscu. Przecież pod filmami romantycznymi rozmawia się o uczuciach, pod filmami o tematyce karate o sztukach walki itp itd..nie da się rozmawiać o filmach nie odwołując się do tematu jaki przedstawiają, bo filmy w jakimś sensie dosłownym czy nie pokazują nasze życie.

Sorry Tomas, ale troche za duzo gdybania i szukania zwyciestw polskich tam gdzie same porazki (efekt koncowy). Gdyby cos tam, gdyby ktos tam... Efekt jest jeden: Polska dostala po doopie w II WS i jest jednym z najwiekszych przegranych za co plaimy do dzisiaj.

Monte Casino: Mieso armatnie.
Linia Zygfryda? Mieso armatnie.

Jedynym sukcesem to moze byla pomoc 303, ale komu? Anglii? Porazka...

Wyzwolenie Bredy przez genialnego Maczka? BREDY, nie Warszawy.

co do Kościuszki nie będę się teraz wypowiadał, bo to nie mój ulubiony okres historii.

Nie wiem czemu stwierdzenie o milionach zgładzonych Polaków uważasz za brednie? Licząc na szybko, że przedwojenna Polska liczyła 30mln obywateli z czego 10% to obywatele polscy wyznania mojżeszowego (Żydzi) - czyli 3mln, z czego przeżyło wojnę nie więcej niż 100tyś, to bez wliczania Polaków, mniejszości narodowych wchodzących w skład II RP zginęło blisko 3mln obywateli II RP.

pozdrawiam

mimo wszystko nie zgodzę się do końca z Twoim tezami.

Może po kolei:
- Bitwa o Anglię - nie umniejszając w żaden sposób zasług i osiągnięć polskich pilotów (~147), którzy byli 2. nacją pod względem liczebności narodowością po Anglikach.
Jeżeli potraktować pilotów z Nowej Zelandii (~130) i Kanady (112) jako członków Zjednoczonego Królestwa to 3. siłą powietrzną byli nasi południowi sąsiedzi - Czesi ~88 pilotów. Biorąc pod uwagę populację krajów przed IIWŚ to chyba wystawili więcej wojska niż my :) i trochę podobnie to wygląda przy porównaniu stosunku zestrzeleń do strat (K:D) - PL - 201:30 / CZ - 60:9. A to, że najlepszym polskim pilotem był Czech Josef Frantisek niech będzie podsumowaniem tego punktu.
Dane zaczerpnąłem z angielskiej Wikipedii (polska wiki obniża podaje niższą liczbę zestrzeleń, poza tym sumuje zestrzelenia i uszkodzenia).

- Monte Cassino - Polacy tzn. I Korpus nie przełamał ani Linii Gustawa ani Linii Hitlera. Nie przełamali go samodzielnie. Bitwa o Monte Cassino trwała od stycznia do maja 44, przy czym Polacy walczyli w ostatniej III fazie. Fakt - polskie oddziały zdobyły ruiny klasztoru na Monte, ale miasteczko poniżej, drogę, mosty etc. otwierające drogę na Rzym (a taki był cel) zdobyły oddziały amerykańskie i nowozelandzkie. Pomijając już sam fakt, że walko o Monte są krytycznie oceniane przez zachodnich historyków i wojskowych - lepsze wykorzystanie desantu pod Anzio pozwoliłoby ominąć linię Gustawa i wcześniej zdobyć Rzym a może i dotrzeć do Linii Gotów przed zimą 44/45.

- Enigma - wkład polskich matematyków do złamania kodu Enigmy jest bezdyskusyjny. Z tego co pamiętam złamany kod w 1932 był kodem Enigmy handlowej a nie wojskowej - co nie ma znaczenia, bo pozwoliło to na zbudowanie polskiej maszyny do łamania kodów (przy udziale m.in francuskiego wywiadu). Praca polskich kryptologów istotnie przyśpieszyła prace zespołu Turinga, który zbudował efektywnie działającą bombę kryptologiczną - stąd to on jest uznawany za "łamacza" wojskowej Enigmy używanej w czasie IIWŚ.

Mamy bohaterów w swojej historii, ale nie jesteśmy jedyni i wyjątkowi. Gdybyśmy bez patosu i zadęcia o nich opowiadali świat więcej by o nas wiedział.
Dobry film np. o Pileckim pewnie więcej by zdziałał w temacie "polskich obozów koncentracyjnych" niż różne fundacje z mln budżetem czy skargi MSZ.

pozdrawiam