Tym razem mamy do czynienia z Cierniopasożytem. Zapewne jest to nieoficjalny remake nieistniejącego sequela Ptaków ciernistych krzewów... Już widzę, jak oczka panów z Asylum się świecą :D
A na poważnie: Opinie na temat filmu są podzielone, ocena dość ładna, ale każdy będzie mógł sobie wyrobić własną opinię już w najbliższy poniedziałek, 22.04 o 22. Zapraszamy do wspólnego oglądania.
w okopach jeden - cudem ocalały żołnierz - nie pamiętam tytułu, a chcę go ściągnąć dla córki do obejrzenia.. please!!
oo!!! mój tato ze mną też w tym wieku oglądał różne filmy, nawet horrory, ale tylko wtedy kiedy mama była w pracy, bo zazwyczaj mi nie pozwalała :D
obejrzałam chyba każdy horror z tamtych czasów, a najbardziej utkwił mi w głowie, taki jeden.... Shakma, czy coś takiego, prędzej Valdziu będzie znał jego tytuł niż ja, o małpie która polowała na ludzi w wieżowcu!
Tato mnie wtedy wystraszył na maksa, kiedy w jedenj z kulminacyjnych scen z windą.... z całej siły popchnął mój fotel do tyłu!!!
Kiedyś coś takiego zacząłem oglądać ale się bałem, dawno temu xD Coś było w ciemności pod bunkrem i wyłączyłem jak jeden z żołnierzy podszedł do drzwi prowadzących do tej ciemności i odsunął zasuwkę by tam spojrzeć... Przynajmniej tak to pamiętam xD
Bunkier SS - klimatyczny i fajny film , z ciekawym zakończeniem . Polecam, mi się podobał
w opisie jest horror wojenny, więcej nie powiem.
nie chcę psuć przyjemności oglądania
:)
aaaaaaaaaaaaaaaaa! to dlatego go jeszcze nie widziałam, bo jak widzę w opisie "wojenny" to omijam wszystkie filmy szerokim łukiem!
tylko nie pomyl go z filmem Bunkier - tam siedzi zamknięta grupa młodzieży, też w miarę ciekawy , ale mi się mniej podobał. Ale, każdy ma swój gust
film, o którym piszesz to bunkier SS, ale przypomniało mi się !! film , o który pytałem to Deathwach
skojarzyło mi się - cierń / druty kolczaste ,a tytuł kiedyś wyleciał mi z głowy.
ale czasem tak bywa , że po prostu klapka mi się odblokowała.
nie przeszkadzam już..
Polecam podobny "Eksperyment SS" oryginalnie "Outpost" - też jest dobry.
Mimo pikającej baterii udało mi się to napisać - inaczej nie mógłbym zasnąć.
Dobranoc! Przyjemnego seansu, gładkiego (bez zbędnych kolców) oglądania i komentowania wszystkim życzę!
Kończy mi się bateria a ładowarkę zostawiłem w pracy. Będę oglądał bez cennych komentarzy, choć zastanawiam się czy warto drugi raz, gdy pamiętam każdą scenę. Bez odbioru.
Wracając do tematu zapominalstwa i gapiorstwa.
ostatnio leciała Brigit Jones, był u nas Mario z Asią i zupełnie bez ogródek i z wielkim rozbawieniem zostało mi oświadczone, że to FILM O MNIE!!!
Ja nie mogę... :):):)
A posumowaniem tego było... wszyscy jedliśmy popcorn, uśmialiśmy się przy tym filmie, ale tylko mi kupa popcornu leciała z rąk, szukałam go pod stołem - nie ma! śmiali się ze mnie, ze już jakieś zwidy mam, albo że pochłaniam go stopami!
po jakimś czasie zrobiło mi się gorąco, ściągam bluzkę i łup, co najmniej 30 sztuk zza bluzki mi wyleciało!!!
Pialiśmy jak opętani!!!
ech.... xD
wszystko zniosę ale te ręce z kolcami mnie wykończą newowo - to nie jest stanowczo Pan Rączka z Rodziny Adamsów :)
i pan teraz se siedzi i wspomina życie, jakby nigdy nic, na pewno ręka go nie boli!!!
tak? nie widziałam tego... albo lepiej napiszę, że nie pamiętam, zebym go widziała! :)
cos,ty jak tego nie widziałam, a kiedy zobacze to na mur beton nie bede pamietac coś napisała!
spokojnej nocy, omijaj róże z daleka i żywopłoty, jutro w drodze do pracy!!!
niech moc niewidzialności będzie z Tobą!!!
:)
i na końcu jak zwykle , niezawodny: PIESEŁ CIERNIOWY :) [nazwę dedykuję dzis nieobecnej Sammaricie :)] :)