Czysta rozrywka

Utah to jeden z najbardziej konserwatywnych rejonów USA, powszechnie kojarzony z Mormonami, czyli Kościołem Jezusa Chrystusa Świętych Dni Ostatnich. Wyznawcy Kościoła bardzo ściśle przestrzegają zaleceń swoich proroków, nakazujących między innymi daleko posuniętą wstrzemięźliwość. Jak ujął to jeden z nich: "Umysł, który zetknął się zUtah to jeden z najbardziej konserwatywnych rejonów USA, powszechnie kojarzony z Mormonami, czyli Kościołem Jezusa Chrystusa Świętych Dni Ostatnich. Wyznawcy Kościoła bardzo ściśle przestrzegają zaleceń swoich proroków, nakazujących między innymi daleko posuniętą wstrzemięźliwość. Jak ujął to jeden z nich: "Umysł, który zetknął się z brudem, nigdy już nie będzie taki sam". Mormoni także kochają Hollywood. Tyle tylko, że dostępne w najbardziej obleganych miejscowych wypożyczalniach produkcje kalifornijskiej fabryki snów pozbawione są scen seksu i przemocy... Kiedy wielkie studia dowiadują się, że ktoś ośmiela się na własną rękę "oczyszczać" ich produkcje, do walki z samozwańczymi cenzorami ruszają hollywoodzcy prawnicy. Bezpardonowa sądowa batalia potrwa aż sześć lat. Tymczasem na jaw wychodzi obyczajowy skandal, w którym główną rolę  odgrywa jeden z głównych bohaterów całej afery. Twórcy "Czystej rozrywki" sami pochodzą z mormońskich rodzin. Dzięki temu udało im się uzyskać bezprecedensowy dostęp do społeczności zazwyczaj opornej na zewnętrzne wpływy. Film nie poprzestaje na eksplorowaniu sensacyjnej otoczki opisywanej historii i - korzystając z okazji - stawia interesujące pytania. Kto tak naprawdę decyduje o tym, co oglądamy na ekranach kin? Jak zmieniają się powszechnie akceptowalne standardy? więcej