PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=401773}

Coś

The Thing
5,8 49 468
ocen
5,8 10 1 49468
5,6 5
ocen krytyków
Coś
powrót do forum filmu Coś

Swietne polaczenie koncowki filmu ktora opowiada historie ktora sie wydarzy w STARYM 'Coś'.

punisher822_filmweb

też mi się to bardzo spodobało, bdb film :-)

ocenił(a) film na 8
Pou_Prostu_Filip

To byl taki smaczek dla prawdziwych fanow COS z roku 1982. Swietnie im to wyszlo bo praktycznie idealnie odwzorowali ten helikopter karabiny i stroje pilota i strzelca. Jak dla mnie rewelacja

ocenił(a) film na 8
Pou_Prostu_Filip

Powiem ci szczerze ze wkurzaja mnie ludzie co chrzania glupoty typu TEN NOWY 'COS' SIE NIE UMYWA DO STAREJ WERSJI I JEST BEZSENSOWNY I NIE POWINIEN POWSTAC BO PORAZKA. Klepia tak a fakty sa takie ze gdyby ten nowy COS i mowie tu nie o efektach ale o scenografii i historii powstal w roku 82 napewno by tez byl uznany za KULTOWY KLASYK LAT 80TYCH KINA S/F.

punisher822_filmweb

tak to już jest... dla niektórych każdy stary film to klasyk, a każdy nowy to porażka.

ocenił(a) film na 5
punisher822_filmweb

Hej, może nie tyle nie umywa, co jest to zupełnie inny film, a nie remake, a pewnie wiele osób traktuje go jako odświeżoną wersję. Natomiast jak na mój gust sama koncepcja filmu max mogłaby wyciągnąć 8*, bo tak naprawdę ciężko byłoby czymś zaskoczyć. W końcu już z pierwszego filmu wiemy co i jak zabijało, z tym, że sam film mógł być zrobiony wg mnie o wiele lepiej.

SPOJLER

Przede wszystkim, mimo tego, że akcja jest w norweskiej stacji, to nie może się obejść bez bohaterskich, wszystko wiedzących Amerykanów i to w jakże oryginalnym składzie dwóch facetów z czego jeden Murzyn & kobieta, chociaż nie przypominam sobie, żeby w pierwszej części było wspomniane, że u Norwegów są goście ze Stanów. I żeby wszystkie grupy społeczno-etniczno - wyznaniowe były usatysfakcjonowane brakowało mi tylko informacji, że Carter to gej, Murzyn jest Żydem, a Kate zielonoświątkową wegetarianką :) Wtedy nikt nie mógłby twórców posądzić o jakąkolwiek dyskryminację ;)

Patrząc na też na film, którego akcja jakby nie patrzeć toczy się w latach 80tych zeszłego wieku cały czas odnosiłem wrażenie jakby wydarzenia rozgrywały się w latach obecnych. Twórcom raczej nie udało się wiernie odwzorować klimatu tamtych czasów. Nie zauważyłem np, żeby ktokolwiek w filmie palił papierosy, a 30 lat temu jakby nie patrzeć było to przecież modne. Może to szczegół, ale z lekka psuje klimat filmu.

Poza tym film bazuje na tych samych schematach, co w pewnym sensie jest zrozumiałe bo i amerykanie z 82 roku i Norwegowie do momentu konfrontacji z obcym nie wiedzieli czym jest to Coś, ale w pewnych momentach mamy wszystko skopiowane z oryginału ( np. zniszczenie próbek krwi, cudowne znalezienie alternatywnego "badania" i jego rezultat, czy jedna ze scen końcowych kiedy Kate zostaje sama w ciągniku). Inną sprawą jest pewien brak konsekwencji przy zarażeniu się pasożytem ( z jednej strony Kate zabrania Carterowi dotykać siekiery wbitej w ścianę, a w końcówce sama została złapana przez obcego a mimo to do końca filmu to ona pełni rolę jedynej niezarażonej - z wyjątkiem Larsa, ale o nim dowiadujemy się dopiero w ostatniej scenie).

Natomiast co do plusów, to to co wspomnieliście, czyli powiązanie końcówki filmu z początkiem z 82', a najmocniejszą stroną jest jak dla mnie postać Larsa. Chyba jako jedyny stwarzał wrażenie profesjonalnego pracownika, który wie po co znajduje się na stacji, a po zaatakowaniu placówki przez kosmitę też jak dla mnie jest jedyną osobą, która wiarygodnie odtworzyła swoją rolę. :) Tak naprawdę z moich 5* trzy wywalczył Lars, 1 za powiązania z oryginałem & 1 za odwagę podjęcia się realizacji filmu.

Sorry, że tak dużo, ale chciałem w miarę rzetelnie opisać swoje odczucia o filmie ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones