zamiast religii. Jakże inaczej, pełniej, szerzej, w sposób bardziej otwarty spostrzegalibyśmy świat. Ile więcej byłoby samodzielnego myślenia, umiejętności krytycznego podejścia, a przede wszystkim rozumienia otaczającego nas świata. I jakże inaczej byśmy podchodzili do zmian w życiu. To nie chodzi o to, że bez emocji,...
więcejWidzialam Co przynosi przyszlosc, Eden oraz Un Amour de jeunesse.
Maja ciekawa fabule co zawsze zacheca mnie do obejrzenia. Ladni aktorzy, ladnie nakrecone ale cos jest w nich nie tak, sa takie bezosobowe, nijakie. Brakuje mi czegos w nich, i ubolewam nad tym, bo wierze ze gdyby cos sie w nich zmienilo, to mogly by...
Gdy oglądam podobne filmy, zawsze zadaję sobie pytanie, po co reżyser kręci filmy paradokumentalne? Bez żadnej intrygującej struktury, przesłania, niuansów, niedopowiedzeń... Kilka lat życia, z wyrwą w środku, przedstawione niemal 1 do 1. Nic mnie w tym filmie nie zastanowiło, nie poruszyło, nie wzruszyło. Dałabym 1 z...
więcejFilm Mii Hansen-Løve, z jak zwykle bezbłędną i hipnotyzującą w swojej naturalności Isabelle Huppert w roli głównej, reprezentuje wszystko to, co we francuskim kinie najlepsze i za co właśnie je lubimy (lub nienawidzimy, bo są i tacy). Oznacza to, że akcji jest tu jak na lekarstwo za to nacisk kładzie się na dialogi i...
więcejfilmie i gdzie ta nauka myślenia? Główna bohaterka bardzo często w tym filmie szybko chodzi. Nie widać w niej mądrości zawodowego filozofa. Oczekiwałem, że czegoś się nauczę oglądając ten film. Nic z tego:((((
Sympatyczny film . Widziałam go na 16. TNH i było to miłe wytchnienie w natłoku czasem mocno odjechanych lub ciężkich klimatów. Tu też przeplatają się mało zbawne wątki, ale wszystko jest podane w lekkiej, niedołującej formie. Skłonił mnie do refleksji nad tym jak bardzo dramatyzujemy czasem w życiu z byle powodu, a...
więcej