Nienawidzę jak z pseudoartystycznych powodów pozostawia się historie niezamkniętą
koniec nic nie wyjaśnia za to ma być symboliczny i pozostawiający pole do własnych interpretacji .
Chwila... to historia twórców czy widza? Kręcona dla trzech "profesjonalnych" krytyków filmowych czy dla widza który odnajdzie w życiu bohaterów kawałek własnego świata ? świetnie zagrane spory potencjał fabularny ale brak elementarnego zamknięcia w kolejnym polskim filmie zaczyna mnie maksymalnie wkurzać i możecie mnie nazwać tępakiem - nie mam nic przeciwko przynajmniej będzie to jakaś puenta...