Kolejny film w którym nie mogło zabraknąć wątku homoseksualnego:
1. Zmuszanie dwóch aktorów (w filmie niby ojciec i syn) do ciągłego całowania się
2. do jednego dzieciaka/chlopaka ustawia sie kolejka dziewczat zeby dostac pocalunek a nagle z tej kolejki wychyla sie jeden chlopak ....
Tolerancje i współczucie osobom homo to rozumiem. Ale po co to promować w filmach na siłę?